|
Wytyczyć należałoby trasę po drugiej stronie torowiska, wybudować mostek przejazdowy poniżej łąki państwa Byrcynów i po kłopocie.
Wstyd na całą Polskę (i Europę?), że jedna z najstarszych i najładniejszych tras narciarskich jest zamknięta z niewiadomych do końca powodów.
Życzę władzom miasta aby jak najprędzej narciarze mogli cieszyć się jazdą po stoku Gubałówki, a cepry nie mówiły, że górale to głupi i chytry naród.
|