|
Tatry 18.06.2017 - ... |
andy
20:19 Nd, 18 Cze 2017 |
|
|
Pozdrawiam ze Smokowca. gdzie dotarłem dziś w godzinach popołudniowych!
Zakopane powitało nisko zawieszonymi chmurami, w okolicach Zdiaru pojawiło się słońce i pozostało na niebie aż do swego zachodu.
Mam nadzieję, iż zwiastuje to dobrą pogodę w najbliższych dniach.
Wzorem poprzednich lat zamierzam podzielić się impresjami z moich wędrówek, być może moje relacje będą dla Was inspirujące.
Jutro wybieram się na szczyt, obok którego wielokrotnie przechodziłem, bowiem przez jedną z jego przełęczy wiedzie dość popularna "farba". Dopiero jednak w zeszłym roku pojawił się tak bardziej poważnie w kolejce oczekujących na zdobycie.
Może więc jutro..?
Na koniec informacja: skończyło się zdzieranie z kierowców w Zakopcu - ceny paliw tylko o kilkanaście groszy przewyższają te, które znacie ze swych miejsc zamieszkania.
I jest to jedyna dobra zmiana, jaką odnotowałem w moim kochanym kraju od prawie dwóch lat...
|
|
Re: Tatry 18.06.2017 - ... |
~andy
20:35 Pn, 19 Cze 2017 |
|
|
Wielicki Szczyt zdobyty!
wejście i zejście przez Wyżnią Wielicką Ławkę - od mojego pensjonu w obie strony to 19,30 km, które zajęły mi 7: 30 h (czas brutto - z odpoczynkami i pobytem na wierzchołku).
łącznie w górę - 1288 m.
wycieczka przy wspaniałej pogodzie, widoki ze szczytu piękne, choć oczywiście trochę ograniczone.
bez większych trudności - jedyne to podwójny trawers bardzo stromego śniegu wypełniającego żleb opadający z ww przełęczy.
będąc na szczycie doliczyłem się 10 stawów, które z niego widać, teraz wychodzi mi, że widać tylko 9...
może ktoś spróbuje je wymienić..?
jutro w planie dwa szczytowania.
najpierw jedna przełęcz, później druga - rozdzielająca oba szczyty. jej nazwa to także nazwa doliny, którą ...nie pójdę.
...browarek w pubach coraz droższy...prawie jak w Zakopcu...
|
|
Re: Tatry 18.06.2017 - ... |
andy
20:37 Wt, 20 Cze 2017 |
|
|
Chata pod Soliskiem - przeł. pod Siodełkiem - Niewcyrska przeł. - Ostra - Np - Krótka - ppS - Siodełkowa Kopa - ChpS.
11,30 km - 5:30 h brutto - łącznie w górę 969 m.
Sucha dol. Ważecka nigdy nie znajdzie się w gronie moich ulubionych. jej średnie i wysokie piętro to ponure, skalne rumowisko - z bardzo rzadka poprzetykane kępami rachitycznej kosówki - przez które prowadzi większość trasy.
generalnie bez trudności, widoki bez rewelacji, ale z Krótkiej z przyjemnością popatrzyłem na Giewont.
jutro...jeszcze się waham.
|
|
Re: Tatry 18.06.2017 - ... |
rolf
10:51 Śr, 21 Cze 2017 |
|
|
zazdroszczę. szkoda, że tym razem nie uda nam się wychylić po kufelku. . rozumiem, że fotki pstrykasz i będzie co oglądać?
Pogody życzę i czekam na relacje
|
|
Re: Tatry 18.06.2017 - ... |
andy
13:52 Śr, 21 Cze 2017 |
|
|
będzie!
widoki były fantastyczne!
...też żałuję...
...dziś odpoczynek, jutro cel nr 1 tegorocznego wyjazdu.
|
|
Re: Tatry 18.06.2017 - ... |
andy
20:46 Czw, 22 Cze 2017 |
|
|
Lodowy zdobyty!
przy okazji oczywiście Lodowy Zwornik (2507mnp.), abstrahując od podejścia na Ramię Lodowego, najłatwiejszy do zdobycia szczyt w Tatrach.
od dolnej stacji kolejki na Hrebieniok i na niej kończywszy:
23,070 km - 8,58 h. brutto. łącznie w górę 1715 m.
fizycznie wymagająca tura. trudności niewielkie - problemy związane z pokonaniem Lodowego Konia - mocno przesadzone...
widoki - rewelacyjne!
z ciekawostek : droga ze szczytu Lodowego do Terinki zajęła mi równo godzinę. wiem, że niełatwo w to uwierzyć, ale w tak szybkim powrocie decydujący udział miały wielkie pola śnieżne, które pokonywałem niczym mój imiennik, pan Bargiel...
kolejny cel sąsiaduje z jednym z najhonorniejszych szczytów w Tatrach, na którym miałem przyjemność być. rozdziela je przełęcz o nazwie owego słynnego szczytu.
nie wiem, czy jutro, czy w sobotę. pogoda zdecyduje...
trasa wiezie jedną z moich ulubionych tatrzańskich dolin
|
|
Re: Tatry 18.06.2017 - ... |
elat
08:13 Pią, 23 Cze 2017 |
|
|
...gratulacje...
...dzis iaj zostań pod kołderką...słoneczko wyjdzie jutro, jak ja przyjadę...
|
|
Re: Tatry 18.06.2017 - ... |
andy
22:00 Sb, 24 Cze 2017 |
|
|
nie udało mi się dziś wejść na szczyt Rumanowego.
problem pojawił się z najbardziej nieoczekiwanej strony: nie potrafiłem rozpoznać właściwego żlebu, którym powinienem pójść na Gankową przeł., mimo, iż przecież kilka lat temu, bez większych wątpliwości i zadumy, wybrałem właściwie w drodze na Ganek.
pobiegałem sobie po dol. Rumanowej, próbowałem tu i tam - bez efektu.
właściwe miejsce rozpoznałem w pewnej odległości, w drodze powrotnej....
trochę żal kapitalnej pogody, ostrzyłem sobie zęby na super foty i z Gankowej przeł., i ze szczytu Rumanowego.
co się odwlecze...
mimo braku szczytowania bardzo się cieszę z chwil spędzonych w tak urokliwej okolicy - prześlicznej dolinie Złomisk...
a tak w ogóle zrobiłem dziś od i do stacji Popradzkie Pleso 17, 30 km w czasie mocno brutto 7,02 h...łącznie w górę - 1043 m.
wszystko znów w pełnym słońcu.
... moje kochane słoneczko - jakbyś tak trochę odpuściło...
...a pierwsze symptomy pecha pojawiły się już na początku wyprawy: otóż wyszedłem na elektriczkę na godzinę, o której jeździ, ale...w dni robocze.
sam siebie okradłem z godziny snu...
jutro spacery po okolicy, może też Łomnicki Staw.
do poważnych wypraw wracam w poniedziałek, jak - mam nadzieję - w Smokowcu i w górach trochę się wyludni...
|
|
Re: Tatry 18.06.2017 - ... |
andy
21:42 Pn, 26 Cze 2017 |
|
|
Szczyrbskie pleso - dol. Młynicy - Furkot - Hruby Wierch - Furkot - Bystry Przechód - Furkotna przeł. - dol. Furkotna - Szczyrbskie pleso.
17,09 km - 6:50 h - łącznie w górę 1117 m.
ranek nie zapowiadał niczego dobrego, ale mimo nieciekawych widoków za oknem, ruszyłem w trasę. i bardzo dobrze zrobiłem, bo dość szybko się wypogodziło. nie było tak rewelacyjnie jak ostatnio, ale wreszcie nie było upierdliwego upału i słońca.
kapitalny widok z grani Hrubego na baraszkujące stado 9 kozic!
w drodze na wierzchołek sympatyczne spotkanie z parą rodaków.
generalnie piękna wspinaczka w znakomicie urzeźbionej skale.
jutro dwie turnie leżące na przeciw siebie o zwierzęcych nazwach...
|
|
Re: Tatry 18.06.2017 - ... |
rolf
22:41 Pn, 26 Cze 2017 |
|
|
powiem jak pan Stefan w E=mc2. Ale zapier.....
|
|
Re: Tatry 18.06.2017 - ... |
elat
17:22 Wt, 27 Cze 2017 |
|
|
...a żebyś wiedział...nie da rady dogonić...
|
|
Re: Tatry 18.06.2017 - ... |
andy
14:13 Śr, 28 Cze 2017 |
|
|
wczoraj tura:
Kieżmarska Biała Woda-Zielony St Kieżmarski-Skrajna Kozia Szczerbina-Kozia Turnia-Zapadna Żeruchowa Veza-SKS-Jastrzębia przeł.-Jastrzębia Turnia-Kieżmarska BW.
21,31 km - 8:58 h - łącznie w górę 1632 m.
wspinaczka na Jastrzębią Turnię dostarczyła trochę emocji, szczególnie w początkowym fragmencie wejścia w ścianę...później tylko spora ekspozycja.
na szczycie wmurowana figurka kobiety, może ktoś zna historię, podzieli się informacjami..?
nad Zielonym Stawem przepięknie...można by tam godzinami...
dziś już jestem w Zakopanem.
straszny skwar, dobrze że wieje dość silny wiaterek...
jutro klasyka tatrzańskich wycieczek...
|
|
Re: Tatry 18.06.2017 - ... |
andy
12:16 Sb, 01 Lip 2017 |
|
|
...przedwczoraj dotarłem do taboru na pol.pod Wysoką.
po drodze trzy ataki deszczu z gradem...dałem aurze czas na poprawę ale nie wykorzystała szansy więc gdy mi drobne w portfelu zaczęły dzwonić z zimna, ruszyłem do bazy...
niby nic, ale 20 km zrobiłem...
wczoraj ponowiłem atak na Rysy od Łysej Polany przez dol. Ciężką i Wagę, powrót do Moka. skutecznie.
26,87 km - 8:50 h -łącznie w górę 1570 m.
do Wagi dobra pogoda, choć wiał silny wiatr.
na Wadze widok zmierzających od słowackiej strony lekko zszokował: wszyscy wyglądali jakby wybierali się na sanki albo inny kulig...
wiało jak diabli!
na wierzchołku wielonarodowy tłum.
panujące warunki sprawiły, że pobyt na szczycie dość krótki.
...dziś właśnie przed chwilą...przestało padać...
|
|
Re: Tatry 18.06.2017 - ... |
andy
23:19 Nd, 02 Lip 2017 |
|
|
taka tura na gorszą pogodę...ale pogoda przegięła...
Siwa Polana-Trzydniowiański- Kończysta-Starorobociański- Ornak-Iwaniacka przeł.-Kiry.
26 km - 7h. z tego 4,5 h w deszczu...
podejście na Trzydniowiański potwierdziło swą mroczną opinię...
ale...fajnie było...
...jutro chyba jeszcze więcej kilometrów...
...jadę do Palenicy, gdzieś tam przekroczę granicę, wrócę do kraju w zupełnie innym miejscu...
|
|
Re: Tatry 18.06.2017 - ... |
andy
00:15 Śr, 05 Lip 2017 |
|
|
dziś udało się zrealizować coś, do czego podchodziłem bezskutecznie - od różnych stron - kilka razy....
Palenica - Moko - Białczańska przeł. Wyżnia - Żabi Szczyt Wyżni - BpW - Żabi Mnich - BpW - Moko - Palenica.
24,34 km - 8:53 h - łącznie w górę 1499 m
pogoda dopisała, widoki całkiem, całkiem więc foty będą udane.
ŻW - od przełęczy łatwy, ŻM - efektowny wspin z kilkoma emocjonującymi fragmentami...
...kapitalny widok na Żabią Lalkę...
...na wieść, iż będę w Moku, wystawili rozlewnię browaru. wiedzieli, że na mnie mogą liczyć, w przeciwieństwie do koleżanki Eli...
...jutro, jak pogoda pozwoli, długa farbowana graniówka...
|
|
Re: Tatry 18.06.2017 - ... |
andy
23:08 Śr, 05 Lip 2017 |
|
|
...pozwoliła!
Kuźnice - Murowaniec - Zawrat - Orla Perć - Krzyżne - Murowaniec - Kuźnice.
24,83 km - 10:50h - łącznie w górę 1872 m.
oczywiście, czas brutto, jak zawsze, łącznie z browarem w Murowańcu.
stosunkowo mały ruch, żadnych zatorów, oczekiwań na łańcuchach itp.
dawno tam nie byłem, szczególnie zdziwiony byłem przebiegiem i trudnościami na odcinku Granaty - Krzyżne...
tura wyczerpująca, nigdy wcześniej nie zrobiłem Orlej w całości jednorazowo. ale jeśli pomyślę o podejściu i zejściu Jaworzynką...to tak wolałem...
jutro w nagrodę ...wolne...
ostatniego dnia, czyli w piątek, tura którą już wcześniej anonsowałem.
|
|
Re: Tatry 18.06.2017 - ... |
andy
12:22 Nd, 09 Lip 2017 |
|
|
Niestety, pogoda pokrzyżowała zamiary...
po przejściu prawie 10 km, gdy ledwo opuściłem farbę, rozpadało się. próbowałem przeczekać, gdy jednak po jakimś czasie zaczęło mi się robić bardzo zimno, a nieboskłon nie zapowiadał poprawy warunków, zawróciłem...
...to miała być najdłuższa z tegorocznych wypraw, prawdopodobnie też o największej sumie podejść...bardzo autorska, nigdy bowiem nie czytałem, nie słyszałem, by ktoś pochwalił się przebyciem podobnej tury...
oczywiście, wrócę do tematu. być może jeszcze w tym roku...
to by było na tyle...
być może jeszcze pokuszę się o małe podsumowanie, podzielę się wcześniej nie opisanymi spostrzeżeniami...
...a o historii figurki na szczycie Jastrzębiej nic nie potrafił mi powiedzieć, pełniący parę dni temu dyżur, ratownik TOPRu...
|
|
Re: Tatry 18.06.2017 - ... |
andy
12:25 Śr, 12 Lip 2017 |
|
|
...na 11 wycieczkach pokonałem dystans 231,4 km, przy sumie podejść 13499 m (10 wypraw, jednej urządzenie nie zarejestrowało).
- najłatwiejszy szczyt - Kozia Turnia
- najtrudniejszy - Jastrzębia Turnia (ze względu na początkowy, kluczowy fragment wejścia w ścianę).
- najdziwniejsze wydarzenie - widok drona tuż pod kopułą szczytową Jastrzębiej T. wyglądało, jakby Tanap mnie śledził...
- tura na którą niekoniecznie udam się ponownie - podejście z Siodełka na Niewcyrską przeł.
- największa śmieszność - grupa sprawnych mężczyzn traktująca łańcuch na podejściu na Rysy jak ferratę.
albo ktoś ich wypuścił w maliny, albo ...przesadna troska o własny tyłeczek.
przecież tam można, w obie strony, ogóle nie dotykając owego ułatwienia...
- największa satysfakcja - Żabi Wyżni i Żabi Mnich
- najbardziej przereklamowana trudność - Lodowy Koń
- największy wysiłek - przejście całości Orlej Perci, być może ze względu na tempo pokonania...
...i ostatnie, mało górskie spostrzeżenie: bardzo duża liczba osób z wyraźną nadwagą - dotyczy obu płci...
szacun dla nich, że jednak góry a nie morze, ale...widok pań, których udo w obwodzie ma metr, a łydka z 80 cm...jeszcze parę lat temu nie do pomyślenia...
w świetle tego nie dziwi wyraźny wzrost spożycia alkoholu w naszym kraju...
|
|
Re: Tatry 18.06.2017 - ... |
|
Dziękuję za wspaniałą relację.
Mam nadzieję, że kiedyś przejdę po Twoich śladach - na pewno nie wszystkich, ale...
|
|