|
nawigacja: Z-ne.pl » Portal Zakopiański |
|
|
|
|
Tatry 11.06 - 2.07
|
|
|
wczoraj zawitałem pod Giewontem.
jak co roku zamierzam na bieżąco - w miarę możliwości - relacjonować wydarzenia z tego pobytu.
w planach - tradycyjnie - będą to głównie wyprawy poza farbą, ale i farba się pojawi, bo raz, że lekko mi się ckni za pewnymi miejscami, przez wiele ostatnich lat traktowanych po macoszemu, dwa - pogoda, jak już widzę, wymusi pewne w owych planach korekty. ale to akurat nie nowina...
dziś odwiedziłem, przy dość kiepskiej pogodzie, przy braku jakiejkolwiek widoczności z wierzchołka - Giewont.
tura od Gronika przez Małą Łąkę, Giewont do Kuźnic - 13,37 km zajęła mi dokładnie 4:41 min. oczywiście z odpoczynkami i pobytem na szczycie.
teraz czas na emocje sportowe, miejsce w Appendixie zarezerwowane!
...jutro, niestety, nie szykuje się żadna ekscytująca wyprawa...
|
andy
17:25 Nd, 12 Cze 2016 |
|
|
|
Re: Tatry 11.06 - 2.07
|
|
|
...a ja od wczoraj we Francji...kibicuję naszym...
...na alpejskie wędrówki też znajdę chwilę...
...trzymam kciuki za tatrzańskie szczytowania...
...pozdraw iam...
|
elat
20:38 Nd, 12 Cze 2016 |
|
|
|
|
Re: Tatry 11.06 - 2.07
|
|
|
Siwa Polana - schron w Chochołowskiej - Iwaniacka przeł. -Kiry.
21,30 km w 5,15 h.
plan był inny, ale wiadomo , co go zweryfikowało...niezbędny atrybut każdego wybitnego tatrzańskiego łazika był w użyciu przez większość trasy...
prognoza pogody na dwa najbliższe dni nie pozostawia złudzeń, proszę więc nie oczekiwać na jakieś ekscytujące relacje.
ponoć od czwartku ma się poprawić...
na szczęście będę tu na tyle długo, margines na niesprzyjające warunki jest na tyle duży, że nawet zalążki choroby na "k" w sobie nie odnajduję...
|
andy
19:42 Pn, 13 Cze 2016 |
|
|
|
Re: Tatry 11.06 - 2.07
|
|
|
pogoda była znakomita - na spacer po Zakopcu. co samo w sobie nie ma niczego złego, bo warto przespacerować się po odległych od popularnych tras przemarszu miejsc tego miasta.
tylko ile można po mieście spacerować...
do tego, jak na złość, nie było wczoraj meczu o 15...
dziś jakaś banalna wycieczka w dolinki reglowe - ale w czwartek...
|
andy
10:28 Śr, 15 Cze 2016 |
|
|
|
|
Re: Tatry 11.06 - 2.07
|
|
|
...spacerek doliną Białego do Kalatówek. ostatnie kroki do drzwi pensjonu trochę szybsze, bo zaczęło się to, o czym mówiły prognozy....
info dnia: gościu w stroju kucharza sprzed "Pychotki"(?) zapraszający monotonnym głosem na "obiady domowe" został podkupiony w tym okienku transferowym przez konkurencję - operuje teraz przed hotelem "Kasprowy Wierch".
jutro w planie "farba" na słynącą z widoków przełęcz. trasą, którą ostatni raz szedłem lata temu...
...a dziś grają już od 15. (1:0 dla Słowacji).
|
andy
15:35 Śr, 15 Cze 2016 |
|
|
|
Re: Tatry 11.06 - 2.07
|
|
|
...widać dawno Krupówek nie odwiedzałeś...Pan Ślimak dawno zmienił rewir...
...pięknych widoczków życzę i błękitnego nieba...tak jak u mnie...
|
elat
19:14 Śr, 15 Cze 2016 |
|
|
|
|
Re: Tatry 11.06 - 2.07
|
|
|
...Palenica - Krzyżne - Murowaniec - Kuźnice.
24,15 km - 8,03 h.
(nie trawersowałem zbocza Żółtej T, zszedłem "czarnym" w kier. równi waksmundskiej, po czym dalej "zielonym" do Murowańca. po prostu, chciałem odświeżyć wiedzę o perci, którą dawno nie spacerowałem.).
...pogoda niby dobra, ale od ok. Siklawy wiatr łeb urywał. i tak było aż do Pańszczycy.
zdecydowałem się zejść Boczaniem - klęska, porażka i wszystko na raz!
przekonałem się nad wyraz dobitnie, dlaczego do tej pory zawsze maszerowałem Jaworzynką...
na meczu w pubie bardzo sympatyczne spotkanie. okraszone żubrówką...
...parking w Palenicy w remoncie. już około 10 prywatne samochody kierowano w inne rejony. oznacza to dodatkowe kilometry do pokonania...
jutro..? zobaczymy...
|
andy
00:27 Pią, 17 Cze 2016 |
|
|
|
Re: Tatry 11.06 - 2.07
|
|
|
...zignorowałem budzik dzwoniący o 5...
może i dobrze, bo właśnie zaczęło padać. jutro ma być jeszcze gorzej...
...ale od wtorku...
dziś od rana prowadziłem przygotowania do intensywnej wspinaczki w kolejnych dniach. odkleiłem tipsy...
a teraz czas ruszyć w miasto...
|
andy
12:04 Nd, 19 Cze 2016 |
|
|
|
Re: Tatry 11.06 - 2.07
|
|
|
...proszę intensywnie rozdmuchać chmury...
...za tydzień również liczę na miłe spotkanie...mam nadzieję, że w większym gronie...
...może puszczę trochę pary o czym w alpejskich zakątkach świstaki mówią...
...pozdrawiam prężną grupę tatrzańskich wędrowców...
|
elat
20:28 Nd, 19 Cze 2016 |
|
|
|
|
Re: Tatry 11.06 - 2.07
|
|
|
dziś, przy znakomitej pogodzie, szczytowanie na Jaworowym.
od dolnej stacji kolejki na Hrebieniok do tegoż samego miejsca 18,83 km w czasie 7 h 52 min.
podczas mojej poprzedniej wizyty na tym szczycie, nie było nic widać. zero zdjęć. tym razem wszystko nadrobione...
pan J. N miał rację zaliczając widok z tego wierzchołka do jednego z najpiękniejszych...
no i wszystko niby fajnie gdyby nie to, że trzeba się było zerwać o 5...
jutro powtórka, no bo na 18 rezerwacja w Appendixie...
stąd też zaplanowałem w miarę krótką turę, dokończenie tego, co nie udało się w zeszłym roku. do Popradzkiego trzeba będzie dojechać...
|
andy
00:08 Śr, 22 Cze 2016 |
|
|
|
Re: Tatry 11.06 - 2.07
|
|
|
Oj jak zazdroszczę
I pomyśleć że niewiele brakowało a mógłbym dreptać razem z Wami.
Szczególnie ten Jaworowy to łakomy kąsek
Jak wygląda perć na Jaworowy, wyraźna?
Kristin żyjesz po tych turach?
Jak Twój poprzedni wyjazd?
|
|
|
Re: Tatry 11.06 - 2.07
|
|
|
też zazdroszczę. czyli odgadłem cel jutrzejszej wyprawy. Powodzenia
|
rolf
20:16 Śr, 22 Cze 2016 |
|
|
|
|
Re: Tatry 11.06 - 2.07
|
|
|
...pewnie że żyję
Tempo było niezłe, wycieczki intensywne i ciekawe
A o wyjeździe w inne góry napiszę w osobnym wątku jak wrócę z Tatr
|
|
|
Re: Tatry 11.06 - 2.07
|
|
|
Zadni Gerlach zdobyty!
Wyżnie Hagi - ZG - Wyżnie Hagi, 15,72 km w czasie8 h 30 min. mogłoby być szybciej, ale ok 150 m od przeł. Tetmajera naszły chmury, które na blisko godzinę mnie zatrzymały, nie miałem pewności, czy obrałem dobry kierunek.
szczyt nie dla każdego, choćby z tego powodu, iż przy wejściu( i zejściu) w Walowy żleb konieczne są raki i dziaba.
generalnie - piękna wspinaczka...idąc miałem cały czas na uwadze słowa przewodnika, którego spotkałem dwa lat temu u wylotu Batyżowieckiego żlebu(prowadził klientów na Gerlach) - ..."w żlebie droga narzuca się sama...". wysoce prawdopodobne, że ten pan tego nie czyta, ale mimo to: dziękuję!
w mojej klasyfikacji na najbardziej upierdliwą trasę w Tatrach, na prowadzenie wysunął się odcinek Wyżne Hagi - Batyżowiecki Staw...
...widok resztek rozbitego samolotu przywołuje nieciekawe myśli...
...prawdopodobnie miało dziś miejsce jakieś tragiczne zdarzenie w okolicy Gerlacha - gdy byłem na wierzchołku długi czas nie milknął hałas "śmigła".
...myślałem nawet, że to profilaktycznie po mnie...
...jurto w planie szczyt, który - z różnych stron - bezskutecznie dwukrotnie atakowałem. może do trzech razy...
|
andy
22:32 Czw, 23 Cze 2016 |
|
|
|
|
Re: Tatry 11.06 - 2.07
|
|
|
...poległem po raz trzeci...Żabi Wyżni znów mnie do siebie nie puścił...
tym razem zabrakło...czasu.
wyprawę zacząłem późno, no bo w końcu musiałem pospać trochę dłużej niż 5 h, jak to miało miejsce przez ostatnie noce...
do tego trafiłem kurs na Palenicę...na parking przy Alejach/Kościuszki podjechał autobus. ucieszyłem się, bo nawet minuty nie czekałem...facio wkrótce ruszył. na każdym przystanku się zatrzymywał i oczekiwał na klientów...jednak prawdziwa konsternacja nastąpiła, gdy okrążył rondo kuźnickie i ...ruszył w stronę dworca...zwiedziliśmy również Harendę... brakowało tylko, by walnął jeszcze przez Olczę...
najpierw pojawił się problem ze znalezieniem odpowiedniego miejsca, by wbić się w grzędę. gdy się już z tym uporałem i ruszyłem ostro w górę, dotarłem do kolejnego miejsca, w którym dalszy przebieg perci był niejasny. sporo czasu zajęło mi odszukanie dalszej drogi. gdy i z tym dałem sobie radę i mogłem śmigać wyraźną ścieżką dalej, wyliczyłem, iż przy tym tempie poruszania się, mogę dotrzeć do Palenicy nie wcześniej, niż około 20...
...wycofałem się...
może i dobrze się stało, bo od 15 zaczęło grzmieć...
ale za czwarty razem to już ten szczyt i jego sąsiad będą moje!
...dziś odpoczynek i ...wiadomo, co.. sportowe emocje!
...a na jutro i poniedziałek zapowiadają opady...
|
andy
11:17 Sb, 25 Cze 2016 |
|
|
|
Re: Tatry 11.06 - 2.07
|
|
|
...a ja właśnie dotarłam na ojczyzny łono...
...zmieniam szybciutko zawartość bagażu na ekwipunek turystyczny...
...do zobaczenia jutro...
|
elat
09:03 Nd, 26 Cze 2016 |
|
|
|
|
Re: Tatry 11.06 - 2.07
|
|
|
zazdroszczę spotkania w Burniawie. do kiedy jesteś? Andy i Kris uciekają za szybko. niestety,, spotkanie TWA w komplecie się nie uda. chyba zacznę palić papierosy
|
rolf
17:43 Nd, 26 Cze 2016 |
|
|
|
Re: Tatry 11.06 - 2.07
|
|
|
Też z przyjemnością bym dołączył do tego spotkania.
A Krysia i Andy to zawsze szybki team
|
|
|
|
Re: Tatry 11.06 - 2.07
|
|
|
...niekorzystne prognozy się nie sprawdziły i pozwoliły na piękną widokowo turę:
schron w Chochołowskiej - wyżnia Chochołowska - Wołowiec - Grześ - schron
12, 53 km w 3 h 46 min.
dopiero na Grzesiu i podejściu nań parę osób...
w kaplicy na polanie jakaś impra, sto lat się niosło...
...dziś przymusowa przerwa...
|
andy
12:11 Pn, 27 Cze 2016 |
|
|
|
|
Re: Tatry 11.06 - 2.07
|
|
|
czyli zaburniawi 3/4 TWA. ja dotrę dopiero 9 lipca i uzupełnię brakującą 1/4
może we wrześniu będzie nam dane?
Andy ma dzisiaj szewski poniedziałek
|
rolf
15:22 Pn, 27 Cze 2016 |
|
|
|
Re: Tatry 11.06 - 2.07
|
|
|
Pstryknijcie coś, taternicy, na zdjęcie dnia. Tylko nie kufle w ogródku
|
rolf
07:29 Czw, 30 Cze 2016 |
|
|
|
|
Re: Tatry 11.06 - 2.07
|
|
|
...coś tam pstrykam., ale lepiej nie będę dodawiać...wczoraj przez cały czas miałam widok na obecne zdjęcie dnia...
...jak nie kufle, to może szkło?...
|
elat
06:56 Pią, 01 Lip 2016 |
|
|
|
Re: Tatry 11.06 - 2.07
|
|
|
...jeszcze żyję...
...w drodze na Jaworowy kluczowym momentem jest trawers, zwykle zaśnieżonego żlebu - wybór odpowiedniego miejsca, by przejść na grzędę. tam już perć jest bez większych trudności.
końcówka pobytu bardzo intensywna - pod każdym względem. nie było czasu na relację, teraz nadrabiam zaległości...
środa: Smokoviec - dol. Wielicka - Polski Grzebień - Mała Wysoka - dol. Białej Wody(wizyta nad Zielonym Kaczym) - schron w Roztoce - Palenica.
Łącznie 25,21 km w czasie 9 h 15 min.
to tura rekordowa pod względem sumy podejść - 2148 m.
dwie rzeczy wprawiły mnie w osłupienie: pies na Małej Wysokiej i ...msza odprawiana na wielkiej wancie nieopodal perci do dol. Rówienek...
bez komentarza...
czwartek: Palenica - 5 Stawów - Gładka przeł. - Zawory - Liliowe - Murowaniec - Kuźnice.
łącznie 22,73 km w czasie 7 h 30 min.
sam odcinek Zawory -Liliowe 1h 20 min - droga wzbogacona o wiele pomocnych kopczyków.
generalnie miałem tę turę wzbogacić o przemarsz pewną granią, ale zachodziła poważna obawa, iż mecz polaków zacznie się beze mnie...
piątek: Kiry - Chuda przeł. - Ciemniak - Krzesanica - Małołączniak - Kopa K - przeł. pod Kopą - dol Kondratowa - Kuźnice.
łącznie 16 km w równe 5 h.
wycieczka w asyście grzmotów i błyskawic, raczej bieg niż marsz...na podejściu pod Ciemniak widoczność nie przekraczała 20 metrów...a na grani - piękne, zmieniające się widoki.
na koniec szczęście - gdy dotarłem do Kuźnic jak nie pi...ło deszczem...(sorka, łagodniej tego, co nastąpiło nie da się określić...).
no i to by było...
po raz pierwszy od dawna wyjeżdżałem bez niedosytu...
teraz jeszcze, w wolnej chwili, spróbuję podsumować zrobione kilometry...
...i może we wrześniu uda się jakiś mały aneks dopisać...
|
andy
12:41 Pn, 04 Lip 2016 |
|
|
|
|
Re: Tatry 11.06 - 2.07
|
|
|
Andrzej dzięki serdeczne za foty
Kris, a gdzie Twoja relacja z Dolomitów?
|
|
|
|
Re: Tatry 11.06 - 2.07
|
|
|
...relacji nie ma, ale może uda mi się wstawić parę zdjęć na forum. No i oczywiście mam w planie wysłać kilka drogą mailową
...może zdążę przed kolejnym wyjazdem w Tatry, który nastąpi lada moment
|
|
|
Re: Tatry 11.06 - 2.07
|
|
|
będę tam przed Tobą...
|
andy
13:35 Wt, 23 Sie 2016 |
|
|
|
|
Re: Tatry 11.06 - 2.07
|
|
|
mały aneks:
26.08
Smokowiec - Zawracik Rówienkowy -Mały Jaworowy -ZR - dol. Rówienek -schr. w Roztoce - Wodogrzmoty - Palenica.
26 km - 10 h 25 min - łącznie w górę 3064 m.
około 100 m od schronu w Roztoce całkiem sympatyczne spotkanie z filancem. niestety, jak można przeczytać powyżej, skutkowało nieoczekiwanym wydłużeniem drogi powrotnej...
27.08
Palenic a - dol. Za Mnichem - Ciemnosmreczyńska Turnia - Moko - Palenica.
23 km - 8 h - łącznie w górę 1588 m.
w dolince Za Mnichem tłok jak na Krupówkach...rankiem. stąd zmiana planu, bowiem chciałem na Cubrynę. wybierało się tam jednak, jak na mój gust, zbyt liczne towarzystwo.
na Mnichu autentyczny kocioł, kolejka stała do wejścia na wierzchołek...
parking w Palenicy wypełniony o ...6:30...
29.08
Kuźnice - Zawrat - Świnicka przeł. - Kuźnice
16,80 km - 8 h 30 min. - łącznie w górę 1400 m.
na Zawracie zmiana planu, początkowo wybierałem się co najmniej na Zadni Granat...
w ścianie Świnicy mała szkoła przetrwania - wokół szalały burze, przyklejony do skały jak znaczek do koperty walczyłem ze skutkami potężnej ulewy i gradobicia - kulki wielkości paznokcia u kciuka...
cały ten armagedon miał swój plus: droga powrotna aż po okolice Murowańca w całkowitej samotności...
...nie licząc krążącego śmigła...
...najważniejs zy wniosek, jaki wyciągnąłem z tego wyjazdu jest taki, iż kilkudniowe upały są równie dokuczliwe jak kilkudniowy deszcz.
różnica polega na tym, że w tym drugim przypadku ciało wyrywa się w góry, podczas gdy oczy studzą zapał.
przy upałach jest dokładnie odwrotnie...
|
andy
16:52 Śr, 31 Sie 2016 |
|
|
|
Re: Tatry 11.06 - 2.07
|
|
|
...śmigło krążyło nad Tobą jak sęp?
|
|
|
Zmień styl wyświetlania forum: [ pokaż drzewko ]
|
|
Jeżeli znalazłeś/aś błąd, nieaktualną informację lub posiadasz materiały (teksty, zdjęcia, nagrania...), które mogą rozszerzyć zawartość tej strony i możesz je udostępnić - KLIKNIJ TU »» |
|