|
nawigacja: Z-ne.pl » Portal Zakopiański |
|
|
|
|
Re: Plan na 8dni. Dobry?
|
|
|
To kondycje musisz mieć naprawdę niezłą...
Ja bym jednak radziła zamienić 2 dzień z 3, chociażby ze względu na aklimatyzację... i zdecydowanie skróć 4 dzień, bo po takiej trasie w Zachodnich przyda się dzień odpoczynku, no i gdzie czas na podziwianie widoków..?
Pozostałe trasy też mocno wyrypiarskie, nie wiem czy nawet przy doskonałej kondycji dasz radę (a zwłaszcza przyjaciółka) przejść je tak dzień po dniu... ale życzę powodzenia
|
|
|
|
Re: Plan na 8dni. Dobry?
|
|
|
trasę nr 2 az szkoda robic na jeden raz, bo bedziesz musiał się sprężać aby wyrobić się w czasie; no chyba że masz nocleg w schronisku w Chochołowskiej to zmienia postac rzeczy; jesli natomiast trzeba bedzie wrócić do Zakopca to gwarantuje, że mimo dobrej kondycji bedziesz miał juz wszystkiego dość a na następny dzień planujesz przecież znowu sporą trasę; powiem jeszcze jedno - życząc jednocześnie realizacji tych planów - kiedyś sama takie robiłam, ale nigdy nie zdarzyło się, że zrealizowałm je w 100%, bo wszystkiego nie mozna przewidzieć, a w szczególności pogody; czasem burza mnie zgoniła na dół, czasem po prostu zaciagnęło się na amen i lało przez dwa dni, nie było wtedy sensu iść, czasem też chodziłam w halnym co powoduje że nawet nietrudna trasa robi się "tragicznie trudna " i koncetrujesz się raczej na utrzymaniu równowagi a nie na podziwieniu widoków , a czasem chciało się po prostu usiąść w jakiś pieknym spokojnym miejscu i pogapić się na górki nie patrząc jednocześnie na zegarek - i tak właśnie proponuję chodzić po górach ... zostawić te rekordy, te "latanie", chodzić aby coś widzieć, aby coś poznawać, aby coś zapamiętać ...
pozdrawiam
|
|
|
Re: Plan na 8dni. Dobry?
|
|
|
No i pogratulować!!!!
Ja w zeszłym roku też wyruszałam w Tatry z planem-co do minuty-i powiem szczerze że już w pierwszym dniu plan wziął w łep-z prostej przyczyny-było zbyt pięnie aby tak szybko "przelecieć"Tatry-na drugi dzień przemeblowaliśmy plan-i zobaczyłam więcej i ciekawiej niż kiedykolwiek!!!
Pamietaj na wszystko jest czas!!!!
Pozdrawiam!
|
Astka
13:08 Pią, 13 Lip 2007 |
|
|
|
Re: Plan na 8dni. Dobry?
|
|
|
Planując Dolinę Białego. proponuję nie wracać ale iść dalej nad reglami w prawo kierunek do Strążyskiej i po drodze zaliczyć sarnią skałę . Plan ambitny, dużo zależy jeszcze od pogody, czego nie zrobisz będzie za rok.Życzę udanego pobytu
|
Elka
11:59 Śr, 18 Lip 2007 |
|
|
|
Re: Plan na 8dni. Dobry?
|
|
|
Hej, wielkie dzieki za wrazenia i dosc szczegolowy opis Twojego 8-dniowego pobytu w Tatrach. Choc szczerze mowiac jestem nieco rozczarowana, gdyz moj plan jest rownie napiety jak i Twoj, a w dodatku za bardzo nie mozemy manipulowac, gdyz spimy w schroniskach, ktore w wiekszosci sa porezerwowane... Nie udalo nam sie zarezerwowac Murowanca i trzeba tam dotrzec w miare wczesnie, bo z 40-50 miejsc nierezerwowalnych przez telefon, podobno juz popoludniu nie zostaje nic, a schronisko to nie pozwala na noclegi na podlodze. Bedziemy dowiadywac sie z Przel. Liliowe, jak sytuacja sie ma i od tego zalezec bedzie nasza trasa.
Jesli ktos z forumowiczow zechcialby rzucic okiem na nasz plan, to bylabym bardzo wdzieczna za wszelkie komentarze. Z gory dzieki!
3/9 (pon)
Dojezdzamy wieczorem do Zakopanego, gdzie nocleg na kwaterze.
4/9 (wto)
Szybkie zakupy, odwiedziny w oddziale PTTK w celu wyrobienia legitymacji.
Dol. Chocholowska (6h45)
dojazd busem do Kirow, dojazd do Hucisk traktorem
pieszo Chocholowska Polana-Szlak Papieski-Polana Chocholowska
nocleg w schronisku Chocholowska Polana
5/9 (sro)
Dol. Chocholowska (10h30)
Polana Chocholowska-Grzes-Rakon-Wolow iec-Lopata-Jarzabczy Wierch-Konczysty Wierch-Starobocianski Wierch-Siwa Przelecz-Ornak-Iwanicka Przelecz-Hala Ornak
nocleg w schronisku na Hali Ornak
6/9 (czw)
Dol. Koscieliska (4h45)
Zielonym szlakiem zwiedzajac po drodze wszyskie jaskinie (Mrozna, Wawoz Krakow-Smocza Jama, Raptawicka, Mylna)
+ew niebieskim na Polane na Stolach (+2h)
ew. dojscie nad Smreczynski Staw
nocleg w schronisku na Hali Ornak
7/9 (pia)
Ornak-Kondracka przez Czerwone Wierchy (7h)
Tomanowa Dolina-Ciemniak-Krzesanica-Mal olaczniak-Kopa Kondracka-Kondracka Przelecz-Giewont-Kondracka Przelecz-Kondratowa Hala
nocleg w schronisku na Kondratowej Hali
8/9 (sob)
Kondratowa-DPSP lub Murowaniec (8h)
Kondratowa Hala-Przelecz pod Kondracka Kopa-Goryczkowa Czuba-Kasprowy Wierch-Przelecz Liliowe-Murowaniec (dalej jesli pogoda)-Swinica-Zawrat-DPSP
n ocleg w schronisku w DPSP lub
nocleg na Hali Gasiennicowej
9/9 (nie)
Orla Perc cala lub czesc w zaleznosci od pogody (12h)
Murowaniec lub DPSP-Zawrat-Kozia Przelecz-Kozi Wierch-Granaty-Krzyzne-DPSP
n ocleg w schronisku w DPSP lub
nocleg na Hali Gasiennicowej
10/9 (pon)
Dolina Pieciu Stawow (??h) ten dzien to wielki znak ?? mozliwe, ze nic nie bedziemy robic :)) a mozliwe, ze nastepujaca trase
Krzyzne-Murowaniec-powr ot przez Zawrat lub Rusinowa Polane
nocleg w schronisku w DPSP
11/9 (wto)
niebieskim przez Swistowke-Kepa-Morskie Oko (2h)
+ew a Wrota Chalubinskiego (+4h)
nocleg w schronisku nad Morskim Okiem
12/9 (sro)
Rysy (7h)
Morskie Oko-Czarny Staw Pod Rysami-Rysy-powrot te sama droga
nocleg w schronisku w Roztoce
13/9 (czw)
???Gubalowka
14/9 (pia)
???Kuznice-Dol. Bystrej-Kondratowa-Siklawica-S arnia Skala-Sciezka nad Reglami-Dol.Malej Laki
15/9 (sob)
???Slowacja
Do 12/09 wedrowac bedziemy z mezem we dwojke, natomiast ostatnie trzy dni beda z nami maszerowac moi rodzice, z ktorymi raczej pospacerujemy sobie na luzie zamiast zdobywac szczyty. Oboje kondycje mamy dobra, w gorach spedzamy kazdy weekend (Alpy Nadmorskie-Park Narodowy Mercantour, gdzie wysokosci wahaja sie miedzy 1500 a 3000m npm). Jednak tutaj chodzi o wyprawe 9-dniowa z bagazami na plecach, stad nasze watpliwosci. Do plecakow mamy zabrac tylko to, co najpotrzebniejsze, bez zbednego bagazu. W miare mozliwosci mamy zamiar stolowac sie w schroniskach.
Nie chcielibysmy niczego wykasowywac, jedynie ze wzgledu na pogode, poniewaz dopiero za rok dwa powrocimy w Tatry, stad chec zwiedzenia maksimum ciekawych miejsc. Do ukladania tras posluzyl nam przewodnik Nyki.
Piszcie, co o tym sadzicie, prosimy o uwagi zwlaszcza tych, ktorzy podobnie jak my nocowali w schroniskach noszac na plecach caly dobytek.
|
|
|
|
Re: Plan na 8dni. Dobry?
|
|
|
...powinno być raczej:
...amatorzy, słuchajcie rad i podpowiedzi doświadczonych...
|
andy
14:54 Czw, 02 Sie 2007 |
|
|
|
Re: Plan na 8dni. Dobry?
|
|
|
...plan zawsze trzeba mieć. Życie później i tak go zweryfikuje...
Moją opinię na temat wędrówki po tatrzańskich szlakach z całym dobytkiem na plecach wyraziłem już w dziale "Zakopane" pt. "Morskie Oko".
Bawiłem się kiedyś w ślimaka, spacerując od schroniska do schroniska. Zarzuciłem ten styl ze względu na drastyczny spadek wygody, komfortu, ale może przede wszystkim (i to chyba najważniejsze w tym przypadku), z powodu zagrożeń jakie niesie trudny teren dla kogoś nadmiernie objuczonego.
Teraz zatrzymuję się, np. w Murowańcu, na 3-4 dni, po to, by w jego otoczeniu zrobić to, co wymyśliłem, z lekkim, niezbędnym bagażem. I powrót do Zakopca, czy innej bazy.
Widziałaś kiedyś wspinacza w ścianie z bagażem na plecach?
Zdaję sobie sprawę, że to odniesienie jest lekko przejaskrawione, ale oddaje istotę rzeczy.
W Twoim przypadku nie ma za bardzo możliwości manewru.
Proponowałbym tylko zminimalizować, tam, gdzie to możliwe, długie wyprawy z pełnym balastem. Np. zamienić 4/ 9 na 5/9. Nie chcę sie bardziej szczegółowo odnosić do Twoich planów,ewentualnie przemyśl wszystko pod kątem mej sugestii.
A tak, a propos, będę w Zakopcu od 8.09 do 15.09.
Do zobaczenia na szlaku
|
andy
17:11 Czw, 02 Sie 2007 |
|
|
|
|
Re: Plan na 8dni. Dobry?
|
|
|
Dzieki andy za opinie.
Tak swoja droga mowiac, to zanim ten plan powstal rozwazalismy za i przeciw opcji "schroniska gorskie" kontra "kwatera w Zakopcu" no i ze wzgledu na to, ze bedzie to nasz pierwszy dluzszy pobyt w Tatrach, chcielismy je poczuc z bliska, a moim zdaniem tylko nocujac w schroniskach mozna tego doswiadczyc (mozliwe, ze nastepnym razem zrobimy odwrotnie). Ponadto dojscia przez dolinki, jakkolwiek bardzo urokliwe, to jednak dlugimi sa, a mozna tego uniknac (przynajmniej w paru miejscach) spiac i startujac nastepnego dnia ze schronisk.
W sieci istnieje wiele prywatnych stron, na ktorych ich autorzy zamieszczaja roznego rodzaju propozycje tras, jednak dotychczas nie trafilam na strone kogos, kto by poprowadzil te trasy od schr. do schr. Zazwyczaj bylo to Kuznice-Murowaniec-jakas trasa-Murowaniec-Kuznice lub Polanica-Moko-jakas trasa-Moko-Polanica itd. Byc moze sie myle, ale moim zdaniem na te doscia i zejscia tracimy: 1. mnostwo energii, 2. czasu, 3. widokow (bo wycieczka przeistacza sie w pogon, walke z czasem), 4. snu (z reguly trzeba wstac wczesniej).
Bardzo spodobala mi sie stronka http://naszegory.teklinek.pl/ na ktorej autorzy zamiescili wszystkie ich przebyte trasy w Tatrach. No ale wlasnie na tej stronie mamy przyklad tej marnowanej moim zdaniem energii, o czym jej autorzy czesto wspominaja w swych relacjach... zmeczenie po 20 km i ponad 1000 m roznicy wzniesien codziennie przez 10 dni moze nieraz bardziej zmeczyc niz lazenie z ciezkim plecakiem.
Zreszta i na plecak znalezlismy sposob, tzn wybieramy sie w ten weekend w gory na 2 dni, dodatkowo zabierajac namiot (czego nie bedzie w Tatrach), a nastepnie odrzucimy wszystkie rzeczy, ktore byly nam nieprzydatne, robiac liste minimum...
Zreszta tak jak mowisz nasze plany zweryfikuje zycie i na pewno po powrocie podziele sie z moimi spostrzezeniami.
|
|
|
Re: Plan na 8dni. Dobry?
|
|
|
...no, cóż, w punktach 1 i 2 generalnie masz rację.
Ja też, pokonując podczas jednego pobytu po raz trzeci, drogę do Moka, mocno zgrzytam zębami...
Pozostałe dwa, są już mocno dyskusyjne. Sierpniowe i wrześniowe dni są dostatecznie długie na pokonanie każdej trasy, bez gonitwy, z przerwami na kontemplację.
W schroniskach jeszcze jedna rzecz mi nie pasuje: około 22:30 wyganiają do spania. Dla mnie to stanowczo zbyt wcześnie
Pozdrawiam.
Twoją relację przeczytam z zaintaresowaniem
|
andy
17:50 Pią, 03 Sie 2007 |
|
|
|
|
Re: Plan na 8dni. Dobry?
|
|
|
wyznaję zasadę, ze w dniach "przenosin" ze schoniska do schroniska wybieram lekką trasę, bo z pełnym bagazem jest dwa razy ciężej; jak juz sie zakwateruje, następnego dnia robie solidmą wyrypę z małym lekkim plecaczkiem i wracam (z reguły późno) do schroniska; nie robiłabym nigdy trasy 5/9 z pełnym ekwipunkiem, bo to wątpliwa przyjemność przy takiej długości i takim obciązeniu; na drugi dzien moze być kiepsko; ponadto - kondycja kondycją, ale po kilku dniach ostrych wypadów, organizm sam domaga się odpoczynku;
plan bardzo ambitny jak na te 9 dni, życzę powodzenia
|
|
|
Re: Plan na 8dni. Dobry?
|
|
|
tak, jasne; parę lat temu zrobilismy 3 dniowy wypad w zachodnie, bo pogoda akurat w miarę dopisała; przyjechalismy do Zakopanego, zakwaterowalismy siebie i samochod, po czym zakupy, przepakowania i nastepnego dnia z samego rana do Siwej Polany (nocleg zarezerwowalam telefonicznie w dzien przyjazdu) doszlismy spokojne do schroniska w Chocholowskiej i dalismy sobie w ten dzien luz; nastepnego dnia z samego rana na Grzesia, Rakon, Wolowiec, potem wyskok na Rohacze i z powrotem na Wolowiec, dalej przez Łopatę, Jarząbczy, Komczysty, Trzydniowiamski i Dol.Jarząbczą z powrotem do schroniska; pamietam ze wrocilismy późno, bo warto bylo posiedziec na górze przy tak fajnej pogodzie; nastepnego dnia przenieslismy bagaze przez P.Iwaniacką na Ornak i w ten dzien poszlismy nad Staw Smreczynski, ale pogoda juz byla nieco gorsza wiec z widokami klopot; postanowilismy w nastepny dzien isc na Błyszcz o ile oczywiscie bedzie po co; wstalismy b.wczesnie i dobrze, bo dzieki temu zlapalismy jeszcze troche slonca, po poludniu zrobila sie kaszana; weszlismy przez Iwaniacką, Ornak, Siwą i Gaborową Przełęcz, dalej na Błyszcz, która juz byla w mleku kompletnym; Bystra wiec tez nie zostala zdobyta; powrót tą samą drogą; nocleg na Ornaku i nastepnego dnia powrot do Zakopanego Koscieliską;
innym razem 2 noclegi nad MOkiem; w pierwszy dzien po przytarganiu plecakow zrobilismy jeszcze Przełecz pod Chłopkiem; pogoda była calkiem calkiem, ale nie bezchmurna; w drugi dzien Rysy i tu do Buli było wszystko ok, ale potem zaczęla sie prawdziwa manjana bo od strony Koprowej waliła prosto na nas burza; szybka decyzja gora czy dół - góra wiec gnalismy jak wariaci; myslalam ze koniec ze mną tam będzie tak sie zmachałam; wialo strasznie i na szczycie w ogole nie siedzielismy tylko prosto do Chaty pod Rysami; tam przeczekalismy; potem wyszlo slonko i bylo wszystko cacy; wrocilismy do schroniska i do poznej nocy siedzielismy sobie w bardzo milym towarzystwie; nastepnego dnia przetransportowalismy sie do 5 stawow (przez Swistowke) gdzie przyszlo mi spac na podlodze przy recepcji, ale bylo calkiem milo :); w kolejny dzien zrobilismy całą Orlą zaczynając od Krzyznego po Zawrat (teraz odcinek Zawrat-Kozi jest jednokierumkowy); nocleg i powrót Roztoką do Palenicy;
spalam tez kilka razy w Murowancu; nigdy natomiast w Roztoce i na Kondratowej;
oczywiscie spanie w schroniskach jest super bo zaoszczedza sie sił i czasu, żeby jeszcze tylko trafiac w pogodę ... zdarzylo mi sie bowiem, ze nigdzie kompletnie nie wyszlam bo lało jak z cebra i nastepnego dnia wracalam do miasta;
od kilku lat nie robilam juz takich kilkudniowych wycieczek, i kwaterowalam sie w Zakopanem ale mysle ze we wrzesniu cos sie znów wykombinuje
pozdrawiam i zycze super pogody
|
|
|
|
Re: Plan na 8dni. Dobry?
|
|
|
Chyba nie które wycieczki trochę za bardzo rozwinięte.....
|
|
|
|
Re: Plan na 8dni. Dobry?
|
|
|
Ufff, juz po weekendzie, no wiec powiem krotko, ze plecaki mielismy deczko za ciezkie... Po 16-17 kg kazdy. I w sumie sama trasa byla ok, ale po dwoch dniach lazenia bylismy kompletnie wyczerpani - a najbardziej nasze kolana. Namiot niesiony przez mojego meza wazy 2,8kg a aparat, ktorego ja tachalam 2,5kg (lustrzanka z trzema obiektywami - chyba w Tatry wezme tylko jeden...). Poza tym nie bedziemy nosic tyle jedzenia.
A sam weekend - cudowny. Pogoda dopisala, bylo slonecznie, przyjemnie, od czasu do czasu wial chlodny wiatr, ale ogolnie bylo goraco. Widzielismy koziorozce i mnostwo kozic oraz male swistaki baraszkujace po lace. Koziorozce generalnie podchodzily bez zadnych problemow do naszego namiotu (w bezpiecznej odleglosci, ale bez strachu), natomiast kozice byly bardziej plochliwe, a najbardziej mamy ze swoimi malymi. Niemniej udalo mi sie sfotografowac i jedne i drugie. Poza tym przepiekne krajobrazy, niesamowita Vallee des Merveilles (dolina cudow) ze swoimi "dzielami sztuki" z epoki brazu. No a przede wszystkim ten spokoj. Mimo pelni sezonu ludzi relatywnie malo. Dotarlam do oficjalnych danych parkow narodowych we Francji (ogolem 7 z czego 2 na wyspach, 5 na obszarach gorskich), no i Park Mercantour jest co roku odwiedzany przez ok. 500 000 osob. To malo biorac pod uwage przestrzen 146 500 ha (scisly rezerwat to 68 500 ha). Zdaje sie, ze w Tatrach Polskich na obszarze 17 500 ha (78 500 ha cale Tatry), a wiec ponad 8-krotnie mniejszym turystow odwiedzajacych liczy sie w milionach. Nie znam dokladnych danych, ale wpadl mi ostatnio artykul, w ktorym wyczytalam, ze sa dni, kiedy na szlakach jest 40 000 osob dziennie, podczas gdy optymalna liczba powinna byc 4-krotnie zmniejszona, aby nie ucierpiala na tym przyroda Tatr.
A teraz mam pytanie doyczace praktyki schronisk: czy jesli nie dostaniemy miejsca w schronisku, to w wypadku, gdy przyjdzie nam nocowac na podlodze, to czy dostaniemy jakies materace? Spiwory bierzemy, ale gdybysmy nie musieli brac karimat lub materacykow samopompujacych to oszczedzamy i miejsce i wage bagazu.
No a co do tras, to jestesmy w trakcie wielkiej burzy mozgow, moze by tak zamienic Tatry Wysokie z Zachodnimi i zaczac lazenie od tych pierwszych. No i zrobilam sobie rozpiske wycieczki z 5/09... no i faktycznie suma podejsc to ponad +1700 m a zejsc ponad -1800 m... co przy tej dlugosci trasy moze nas szybko zmeczyc. Pracujemy nad jej modyfikacja. W kazdym razie dzieki za rady!
|
|
|
Re: Plan na 8dni. Dobry?
|
|
|
to ja się podepnę, plan na początek września, głównie tatry słowackie, bez rezerwacji noclegów itd.
1 dzień
rano w sobotę przyjazd do zakopanego pociągiem w pół do ósmej i szybko busik na łysą polanę, póxniej z buta lub jak się trafi sad-em do jaworzyny spiskiej, a dalej dolina jaworowa, lodowa przepłęcz, terinka i tam nocleg, nie mamy rezerwacji ale mam nadzieje że sie znajdzie chociaż gleba dla max 3 osób
2 dzień
gdzieś koło 6.00 na czerwoną ławkę, dalej zbójnicka chata, przez rohatkę i polski grzebień na małą wysoką i doliną wilicką do smokowca, gdzie musimy coś znaleźć do przenocowania (ostatecznie w novej lesnej)
3 dzień
z samego rana możliwie pierwszym kursem elektriczki do popradzkiego plesa, stamtąd na rysy i powrót do polski na palenicę i do zakopca w poszukiwaniu noclegu :)
4 dzień
coś sie wymyśli, może kościelec :) wieczorkiem wyjazd pociągiem
nigdy nie byłem w słowackich tatrach wysokich, więc nie wiem czy to nie ambitny plan, kondycja u nas uważam całkiem całkiem
co o tym sądzicie drodzy forumowicze?
|
peepe
11:51 Pią, 24 Sie 2007 |
|
|
|
Zmień styl wyświetlania forum: [ pokaż drzewko ]
|
|
Jeżeli znalazłeś/aś błąd, nieaktualną informację lub posiadasz materiały (teksty, zdjęcia, nagrania...), które mogą rozszerzyć zawartość tej strony i możesz je udostępnić - KLIKNIJ TU »» |
|