|
Śmiercionośna Ściana |
zenek
11:49 Wt, 25 Lis 2014 |
|
|
Ładne a zarazem groźne i niebezpieczne miejsce. wchodząc sam na Chłopka doświadczyłem adrenaliny na najwyższym poziomie. Śmiem twierdzić , że wejście na Przełęcz Pod Chłopkiem jest trudniejsze jak na rysy.A wypadek kiedy miał miejsce?
|
|
Re: Śmiercionośna Ściana |
|
sprzedawaj swoje zdjęcia na - http://myartgo.pl/
|
|
Re: Śmiercionośna Ściana |
ewalina
12:21 Wt, 25 Lis 2014 |
|
|
Nie wszystko jest na sprzedaż, nie każdy ma złotówki w oczach. To jest forum górskie a nie biuro ogłoszeń.
|
|
Re: Śmiercionośna Ściana |
ewalina
12:36 Wt, 25 Lis 2014 |
|
|
Wypadek miał miejsce w dniu dodania zdjęcia czyli 18 września w pamiętny (dla mnie) czwartek. Zapewne kojarzysz to miejsce, nie było ono jakieś szczególnie straszne. Ścieżka w tym miejscu nie jest super wąska. Ale tu się zrobił mały zator. Było nas tutaj 7 żywych osób. Kobieta która schodziła, poprosiła o asekurację, z której zresztą nie skorzystała. Z turystą który spadł, zamieniałam kilka słów. On i jego Towarzyszki, chcieli sobie zrobić sesję zdjęciową na Kazalnicy, ale do niej był jeszcze kawałek drogi. Czy to jest trudniejszy szlak niż na Rysy? Pewnie masz rację. Mi trudno ocenić, bo na Rysy od polskiej strony z powody warunków atmosferycznych nie weszłam. Twoje zdjęcia na Chłopka były dla mnie zachętą, bo przymierzałam się do tej trasy od dawna. Ale może mi się uda w przyszłym roku.
|
|
Re: Śmiercionośna Ściana |
zenek
07:03 Śr, 26 Lis 2014 |
|
|
Dzięki za odpowiedź. Właśnie od tego miejsca jest trudna trasa. Wyżej nie ma ubezpieczeń a skały po których się wspina odłamują się .W niektórych miejscach chwytasz się i możesz odpaść.Na tym odcinku trzeba bardzo,bardzo uważać. Ale wysiłek jak zwykle się opłaca widoki niesamowite i bardzo mocno czuć niebem.Pozdrawiam.
|
|
Re: Śmiercionośna Ściana |
ewalina
11:06 Śr, 26 Lis 2014 |
|
|
zenek, to prawda że trzeba tutaj uważać, ale ten wypadek zdarzył się z niefrasobliwości tego nieszczęśnika. Ile naczytałam się bzdurnych relacji dziennikarzy i niedorzecznych komentarzy. Jak ktoś nie ma lęku wysokości, to przejdzie ten odcinek bez trudu. Jak jest wyżej, tego nie wiem. Ale w owym dniu wszyscy podchodzący, którzy byli bezpośrednimi świadkami, zawrócili. Bardzo żałuję, bo pogoda była bardzo ładna, no i beż śniegu i oblodzeń.
|
|