|
nawigacja: Z-ne.pl » Portal Zakopiański |
|
|
|
|
na szlaku |
rolf
12:54 Pn, 01 Lip 2013 |
|
|
ale wysoko! jak bał bym się! tak wysoko nigdy nie wejdę
|
|
Re: na szlaku |
|
Tym bardziej , że można spaść z progu i wylądować na buli, daleko przed punktem K ( punkt K to punkt, ka idzie sie czego napić i ka idzie co zjeść)
|
|
Re: na szlaku |
Daglezja
14:07 Pn, 01 Lip 2013 |
|
|
|
|
Re: na szlaku |
|
A ka je taki punkt? Mnie sie zdo, że Rolf wiy... Łostatnio sie durch kwoli, że tam boł, aż sie jakis dochtór zafrasowoł ło niego...
|
|
Re: na szlaku |
|
To zależy kaj je próg, np MOK- Moja Ostatnio Kwaretka , lub D5SP - Dolina Pięciu Szklanek Próżnych
|
|
Re: na szlaku |
rolf
17:25 Pn, 01 Lip 2013 |
|
|
ano, zafrasował. a na frasunek....
|
|
Re: na szlaku |
ewalina
13:04 Nd, 14 Lip 2013 |
|
|
...jest ratunek, jeden jedyny.
rolfie Ty byś się bał? ja też. Ale nigdy nie mów nigdy
a ja podeszłam jeszcze kawałek i z uwagi na to co zobaczyłam, zarządziłam sjestę. A zobaczyłam sporo śniegu, a że nie jestem amatorką zjazdów niekontrolowanych w kierunku niewiadomym, stąd taka decyzja. O odpowiedniej porze powrót do miejsca wyjścia, czyli porażka.
Ale po 2 tygodniach zmieniłam zdanie, wszak kobieta zmienną jest.
Wprawdzie ceprostradą (kilka łańcuchów było), wprawdzie przy gorszej widoczności, wprawdzie w większym gronie a nie kameralnie, ale cel osiągnęłam http://z-ne.pl/gt,zdjecie,1690 6.html (ew. spacje wykasować). Pod szczytem wyraźna erozja turystyczna i dróg dojściowych tyle, ilu turystów. Kto pierwszy ten lepszy bo na wierzchołku miejsca mało.
W schronisku pod Wagą już było słychać odgłosy burzy i odcinek do Chaty kpt. Moravku pokonałam szybciej niż podają słowackie źródła. Tam mnie nakarmiono i napojoną dużą dawką złocistego płynu braci Czechów (bo miało więcej piwa w piwie)
I wolnym krokiem, asfaltem ruszyłam do kolejki. Ale ona jeździ zgodnie z rozkładem a mi się nie chciało przyspieszyć kroku. Okazało się, że potrafię uciąć sobie całkiem miłą drzemkę, siedząc na ławce beż oparcia w oczekiwaniu na następną elektriczkę (a miałam do wyboru jeszcze kilka kursów).
A burza? poszła sobie nie wiem dokąd
|
|
Re: na szlaku |
|
...dobrze, że nie przespałaś tych elektriczek
|
|
Re: na szlaku |
ewalina
21:34 Nd, 14 Lip 2013 |
|
|
ja tylko drzemałam czujnie co by nie spaść z ławki
|
|
Re: na szlaku |
|
...zapewne ciężko się drzemie na ławeczkach na stacji w Popradzkim Pleso, bo faktycznie są niezbyt wygodne.
Dokładnie dwa tygodnie temu wygrzewałam się na nich po zejściu z Rysów oczekując na elektriczkę
|
|
Re: na szlaku |
ewalina
23:50 Pn, 15 Lip 2013 |
|
|
ale dzięki temu miałam pewność, że odjadę najbliższą elektriczką.
A dokładnie dwa tygodnie temu to faktycznie na ławeczce mogłaś się wygrzewać, bo ja wówczas wygrzewałam się na innej, parę km dalej.
Ale przed południem to tu http://z-ne.pl/gt,zdjecie,1691 2.html za ciepło nie było. Czasem dmuchał dość zimny i silny wiatr
|
|
Re: na szlaku |
|
...zgzadza się, bylo zimno z rana.
Dotarłam tylko do Chaty pod Rysami, gdyż wyżej nie było widać kompletnie nic, zimny wiatr wiał już przy Żabich Mięguszowieckich Stawach. Stwierdziłam, że nie chce mi się iść na szczyt skoro i tak widoczność jest zerowa.
Obejrzałam odnowioną Chatę i poszłam w dół.
...jak ostatnio szłam Twoim szlakiem to zboczyłam lekko na prawo
|
|
Re: na szlaku |
ewalina
09:21 Wt, 16 Lip 2013 |
|
|
Czyli mamy podobne podejście. Po co się męczyć jak nic nie widać, chyba że idzie się pierwszy raz tym szlakiem (jak ja). Z powodu widoczności zrezygnowałam z wejścia na Furkot i Hruby bo widać było tyle http://z-ne.pl/gt,zdjecie,1691 3.html
a zboczyłaś w którym miejscu?, każda informacja jest cenna (wrzesień tuż, tuż)
Mój gospodarz powiedział mi, że Chata została odnowiona całkiem niedawno. Jest murowana i obita blachą. Bo ja powiedziałam,że to wygląda jak blaszany kontener. A zniszczyła ją lawina śnieżna z Ciężkiego Szczytu (powtarzam za nim).
|
|
Re: na szlaku |
Adrian
11:38 Wt, 16 Lip 2013 |
|
|
Kristin
i całe szczęście, że zagnało Cię wtedy tam gdzie myślę.
Inaczej nie poznałbym tak miłej i interesującej dziewczyny jak Ty
|
|
Re: na szlaku |
|
...Adrian dziękuję, czuję się lekko zakłopotana
ewalina, zboczyłam na Hruby Wierch. W pobliżu Bystrej Ławki odbiłam w prawo, potem przez Furkot na Hruby.
A w nowej Chacie pod Rysami całkiem fajnie. W jadalni króluje duży, zielony piec kaflowy.
Bardzo lubię to schronisko, panuje tam świetny klimat, szczególnie wieczorem gdy popija się grzane wino i palą się lampy naftowe . Mieszkałam w nim kiedyś parę dni i bardzo sympatycznie to wspominam .
|
|
Re: na szlaku |
|
"W jadalni królu je duży, zielony piec kaflowy". Dziwne, że mu na to pozwalają. No, ale królowi wszystko wolno, w końcu "Slobodné kráľovstvo Rysy" to jego dziedzina. Tylko w czym potem będą grzać?
|
|
Re: na szlaku |
|
Foteolu, na tym forum trzeba czasem skasować spacje
|
|
Re: na szlaku |
|
"Myjemy słodkie bułeczki"
"Jacek, Wacek i Pankracek"
|
|
|
|
Jeżeli znalazłeś/aś błąd, nieaktualną informację lub posiadasz materiały (teksty, zdjęcia, nagrania...), które mogą rozszerzyć zawartość tej strony i możesz je udostępnić - KLIKNIJ TU »» |
|