|
Przepraszam, czy mogę... |
elat
08:22 Pią, 17 Maj 2013 |
|
|
..."jestem" na forum od dobrych kilku lat, niekoniecznie aktywnie, ale czytuję na bieżąco,
w tym czasie - jedni "odpadli", inni " zalogowali się i włączyli do dyskusji,
chętnie czytam posty o tematyce tatrzańskiej, poszukując inspiracji do swoich wędrówek...
chętnie oglądam foty...
to dzięki sugestiom i dyskusjom na forum często sięgam po literaturę górską, a zawstydzona swoją niewiedzą, uzupełniam braki, szukam informacji, sięgam do historii...
ostatnio jednak, za sprawą gorącej atmosfery, z coraz mniejszym entuzjazmem tu zaglądam...
myślałam - to efekt trwającej, w tym roku, bardzo długo zimy albo, spowodowanej długotrwałym brakiem słońca - depresji,
myślałam - z wiosennym tchnieniem brać w góry ruszy i atmosfera ulegnie rozrzedzeniu...
oj naiwna, naiwna, naiwna...- wypada mi zaśpiewać głośno za J.K...
piękne słońce, temperatury letnie, a tu nadal tak gęsto, że nożem można kroić,
w każdym temacie, w każdym poście padają uszczypliwe, czasami wręcz sarkastyczne słowa, doszukuje się podtekstów, drugiego dna, wypomina przy każdej okazji...
jednym słowem - nadal coś wisi...
obawiam się, czy niedługo, nie przyjdzie nam wypowiedzi zaczynać słowami - jak w tytule - przepraszam, czy mogę...zadać pytanie?...wyrazić opinię?...włączyć się do dyskusji?...
...no cóż...trzeba odpuścić śledzenie "kampanii cukrowniczej" i...uciekać w góry.
...”i to by było na tyle”...- jak mawiał słynny profesor mniemanologii stosowanej...bez komentarza...
Ela.
|
|
Re: Przepraszam, czy mogę... |
andy
14:59 Pią, 17 Maj 2013 |
|
|
...cieszę się, że to dostrzegłaś...
...cieszę się, że o tym napisałaś...
|
|
Re: Przepraszam, czy mogę... |
|
Ciesz się Andy, to dotyczy również Ciebie.
|
|
Re: Przepraszam, czy mogę... |
|
Fakt, że Twój "ulubieniec" miller niepotrzebnie ciągle wraca do starej sprawy. Jednak to Tobie nie podoba się, że foteol nazywa jego zdjęcie "elitarnym" Mogę się domyślać, że skoro uważasz millera za marnego górołaza to i za fotografa też, ewentualnie plagiatora - czy się mylę? Foteol miał słuszną obawę wciągania go w podejrzaną "dyskusję". Dokładnie wiesz o jaką dyskusję chodzi. Jednak ty uszczypliwie komentujesz, że dyskusja na forum dyskusyjnym... itd. Moim zdaniem o takich komentarzach Ela pisze, więc dziwię się że stawiasz się w roli oburzonego.
|
|
Re: Przepraszam, czy mogę... |
Kuno
21:32 Pią, 17 Maj 2013 |
|
|
problem się rozwiąże gdy oblubienicy tego forum spotkają się w trasie. naprawdę- nie wiem jak jest?czy Się ludzie widzieliśćie-- bo czasami mam wrażenie jakby ktoś chciał się posiekać za kimś wirtualnym.SKOŃCZYMY Z BLUZGANIEM-CHODZMY RAZEM W GÓRY. czasami mi się zdaje, że tylko Andy i ja się znamy Z LIVE. przepatrzyłem forum parę lat wstecz- nigdy inny przypadek taki nie miał miejsca- więc się mi nie dziwójcie że tak się sprawy mają. np niech Pani EWELINA walnie się z panem MILLEREM w Taterki i powie po super wycieczce- JEST GOŚĆ ITP, IDD.
|
|
Re: Przepraszam, czy mogę... |
|
...Kuno, nie tylko Ty znasz się z Andym na żywo
|
|
Re: Przepraszam, czy mogę... |
Kuno
22:11 Pią, 17 Maj 2013 |
|
|
czy to ty wracałaś z" broną"w nodze bodaj z Wideł?
|
|
Re: Przepraszam, czy mogę... |
|
tak, to ja
|
|
Re: Przepraszam, czy mogę... |
|
wysłało mi się za szybko
tak, to ja, tyle, że to nie była grań Wideł ( to już byłoby dla mnie coś ekstremalnego). To były Baranie Rogi.
...zabawne określenie - "brona"
wtedy wcale nie było mi do śmiechu...
|
|
Re: Przepraszam, czy mogę... |
ewalina
11:00 Sb, 18 Maj 2013 |
|
|
Kuno,
skąd u Ciebie tyle agresji w stosunku do mnie? Twój wpis aż kipi złością i pogardą. Mylę się?
Napisałeś "SKOŃCZYMY Z BLUZGANIEM". Czy któryś z moich wpisów uważasz za bluzganie? Jeżeli tak to mi go wskaż, bo może ja nie znam znaczenia tego słowa.
Dalej piszesz "niech Pani EWELINA walnie się z panem MILLEREM w Taterki". Czy "walnie się" w Twoim wykonaniu znaczy "idzie"? Bo nie jestem pewna. A więc, Kuno nie narzucaj mi z kim mam iść w góry, bo ja tego nie czynię w stosunku do Ciebie.
Czy na tym forum zwracamy się do siebie per "pan", "pani"?. Bo nie zauważyłam.
A, i jeszcze jedno. Mój nick to "ewalina", Ty napisałeś "Pani EWELINA". Widzisz różnicę? Chyba, że zrobiłeś to celowo.
I jak to jest z tym bluzganiem, Kuno? Troszeczkę kultury.
|
|
Re: Przepraszam, czy mogę... |
lorin
00:45 Sb, 18 Maj 2013 |
|
|
Wreszcie coś Ci się udało w życiu, Rafale.
W bezczelności, obłudzie i głupocie tego, co napisałeś, pobiłeś samego millerogościa.
Żałosny dupek z Ciebie.
...ja też znam Andego "na żywo".
|
|
Re: Przepraszam, czy mogę... |
|
Lorin... Cóż, niestety wygląda na to, że wyłącznie znajomość "na żywo" z Andym, jest źródłem nobilitacji w tym towarzystwie... Szkoda tylko, że osoby pretendujące do "szlachectwa" obrzucają innych użytkowników inwektywami, zamiast podjąć merytoryczną dyskusję. I żeby nie było wątpliwości Andy'ego szanuję za jego teoretyczną, jak również i chyba przede wszystkim, praktyczną wiedzę tatrzańską, zazdroszczę kondycji i determinacji w pogłębianiu tej wiedzy oraz poczucia humoru charakteryzującego jego krótkie "sprawozdania" z samotnych wypraw :). Ale, podobnie jak wielu innych, czynnych czy też biernych, użytkowników tego forum, nie mogę pogodzić się z agresją kierowaną w stosunku do osób mających odmienne zdanie w różnych kwestiach. To już wolę czytać może nieco przydługie, czasami trudne w odbiorze, ale chociaż merytoryczne wypowiedzi JanoP.
|
|
Re: Przepraszam, czy mogę... |
iwoko
22:32 Sb, 18 Maj 2013 |
|
|
Daglezjo, wiele prawdy w tym co piszesz, podzielam Twoją opinię.
|
|
Re: Przepraszam, czy mogę... |
|
Ludzie !!!, przestańcie ubliżać jedno drugiemu ( to do lorin, tym razem ), Rafał napisał to co o tym wszystkim myśli ... powtarzam tylko napisał, a spotkał się z inwektywami, typu "żałosny dupek", .... ręce opadają.
Ktoś napisał, że niby ja prowokuję, ubliżam itd. , ...to proszę przeczytać ostatnie wpisy i wogóle .....
...ech.
PS. Swoją drogą ciekawa reakcja niektórych, co do postów milera i lorin. Np weźmy takiego rolfa, gdy miler coś tam skrobnął - zaraz prośba o nie kontynuowanie "starej sprawy", gdy walnie obraźliwymi inwektywami lorin - cisza.
Czyzby akceptacja wybiórcza ?
Kuno, to co napisałeś, to niebardzo ma ręce i nogi, gdyż znajomość osobista andy'ego nie jest warunkiem koniecznym górołaza. Ludzie na forum piszą, a odbiór tekstu przez drugą osobę jest kwestią zaufania - tzn. czy piszący łże, czy mówi prawdę. Widocznie nie masz do mnie zaufania i jestem dla Ciebie mało wiarygodny ....., cóż, przykro mi. Nie potrafię udowodnić swojej wiarygodności ....., a może nie chce mi się.
PS1. Ja bardzo lubie samotne wędrówki tatrzańskimi i nie tylko ścieżkami, a poza tym mam już z kim je realizowac - poza tymi które wykonuję samotnie. Tak lubię .
|
|
Re: Przepraszam, czy mogę... |
|
Miller, powinieneś to wziąć jako pochwałę. Widocznie Rolf uznał, że jego argumenty do Ciebie dotrą. Przekonywanie do czegoś lorin mija się z celem, dlatego lepiej niech będzie cisza.
|
|
Re: Przepraszam, czy mogę... |
andy
13:47 Pn, 20 Maj 2013 |
|
|
...Rafale, być może uszło to Twojej uwadze, ale kompletnie olewam prowokacyjne teksty Twojego ulubionego kolegi.
i i na Twoją zaczepkę odpowiem grzecznie i uprzejmie.
prawdopodobnie , tak jak i ja, obejrzałeś tysiące zdjęć.
powiedz:w stosunku do ilu z nich użyłeś określenia "elitarne"..?
...mnie też nigdy nie przyszło do głowy takie słowo...
stąd wzięło się moje pytanie...
jakim prawem przypisujesz mi złe intencje???
...wiesz lepiej, co autor miał na myśli???
...a nie przyszło Ci na myśl, by spytać Elkę, jakie komentarze miała na myśli..?
znów wiesz lepiej???
czy przypadkiem, kilka miesięcy temu, i Ty nie biegałeś po tym Forum z kanistrem benzyny..? ...nie dolewałeś jej do ognia..?
...teraz bardzo łatwo przychodzi Ci zrzucać całą odpowiedzialność na innych...
...mam uprzejmą prośbę do Ciebie: jak chcesz walić, to, bardzo proszę, znajdź sobie inny bęben...
|
|
Re: Przepraszam, czy mogę... |
|
Andy, nie zauważyłem abyś pytał Elę co ma na myśli, a jednak wiedziałeś, skoro cieszyłeś się z tego co napisała.
Kilka miesięcy temu kilka razy oceniłem Twoje zachowanie, które było niegodne osoby kochającej góry. Są osoby takie jak lorin, która często jak ktoś Cię krytykuje, zrywa się z łańcucha i kąsa. Nie robią na mnie wrażenia jej obelgi, bo nic innego do tego forum nie wniosła. Jednak obelgi w Twoich ustach wkurzyły mnie, bo jak wielu innych cenię Cię za to co tu piszesz i co nam wysyłasz w mailach. Tak więc nie latałem z benzyną, trudno jednak, by za cenę spokoju nie reagować na takie zachowanie. Sam przyznałeś, że Twoje wpisy sprzed kilku miesięcy nabrały zbyt ostrego tonu.
W powyższym poście odezwałem się, bo obłudy nie znoszę. Uważam, że tekst Eli dotyczy również Ciebie, więc zdziwił mnie Twój wpis. Podobnie jak ona, myślałem że już będzie spokój, a tu ciągle pojawiają się wpisy, mniej lub bardziej ukryte zaczepki. Jeżeli moje domysły są chybione, wybacz. Może jestem już przewrażliwiony...
|
|
Re: Przepraszam, czy mogę... |
andy
23:10 Pn, 20 Maj 2013 |
|
|
Próby nawracania mnie są bezcelowe, nasze poglądy dzieli kosmiczna odległość.
W ściśle tatrzańskich tematach rzeczywiście nic nie wniosłam.
I to jest jedyna rzecz, która nas łączy.
|
|
Re: Przepraszam, czy mogę... |
|
Pomyliłeś chyba andy nicki, miałeś podpisać się jako lorin. Muszę przyznać, że tymi dwoma ostatnimi postami udowodniłeś rozdwojenie jaźni, które to mi uparcie razem "wash and go" zarzucaliście.
Jeśli się mylę, to znaczy, że ze mną coś nie jest tak .... wybacz.
Fajnie sobie schlebialiście, niezła polemika andego z andym pod pseudonimem lorin.
PS. Odpowiadasz jako lorin, na posty iwoko i Rafała.
|
|
Re: Przepraszam, czy mogę... |
rolf
07:12 Wt, 21 Maj 2013 |
|
|
a nawet tak zwanego rolfa . nie akceptacja wybiórcza. zauważ miller, że do tej dyskusji nie włączałem się w ogóle. moja prośba do Ciebie wynikała stąd, że powróciłeś do przebrzmiałego wątku. ale skoro kotlet skwierczy... niech tam. Kiedyś coś obraźliwego 9nie inwektywy) było rzadkim wyjątkiem. teraz jest normą. I nie piję do nikogo, bo wpisów takich jest dużo. Szkoda. Pozdrawiam wszystkich nie tracąc nadziei
|
|
Re: Przepraszam, czy mogę... |
|
Czyhają na zabłąkanych we mgle...dyskusji?
|
|
Re: Przepraszam, czy mogę... |
andy
11:21 Wt, 21 Maj 2013 |
|
|
...opatrzony moim nickiem tekst nie wyszedł spod mego pióra.
i tyle.
|
|
Re: Przepraszam, czy mogę... |
|
, oczywiście żartujesz.... ?
...styl i charakter tekstu identyczny przy wpisach lorin i andego, to już było czuć od dawna ....
...teraz popełniłeś niewielki błąd demaskujący Cię jako tą samą osobę - andy/lorin.
Jeżeli ktoś by się podszył pod Twojego nicka, to ten nick wyswietlał by się z wężykiem na początku, ...chociaż ostatnio nie ma możliwości napisania posta bez logowania się. Posty moga tylko pisać ludzie pod właściwymi nickami. Po prostu zalogowałeś się jako andy, a myślami byłeś przy lorin - cóż każdemu zdarza się błąd.
.... i tutaj wrócę do słynnych "szczerych" przeprosin andy'ego.
.....takie one były szczere jako ja jestem księdzem.
Z jednej strony tryskajacy grzecznością andy, robiący z siebie dobrodusznego i niekonfliktowego, a z dugiej kąsający pod postacią lorin.
Wracając do lorin ..... takie teksty jakie wychodziły spod klawiatury wspomnianej, nie mogły urodzic się w głowie kobiety .... no chyba, że lorin to baba z jajami i nadmiarem testosteronu.
Najbardziej zabawna była polemika andego z lorin i wychwalanie przez tą drugą, pierwszego.
|
|
Re: Przepraszam, czy mogę... |
|
Miller, w jednym nie zaprzeczysz, że jednak się znają
|
|
Re: Przepraszam, czy mogę... |
|
...jak łyse konie, Rafale.... jak łyse konie.
|
|
Re: Przepraszam, czy mogę... |
ewalina
10:00 Śr, 22 Maj 2013 |
|
|
miller,
chyba zbyt pochopnie wyciągasz wnioski.. nie słyszałeś o włamaniach hackerów do poważnych instytucji (np. do Pentagonu, do banków, na strony instytucji rządowych). Poczekajmy, może admin też potwierdzi tutaj włamanie do cudzego konta
|
|
Re: Przepraszam, czy mogę... |
iwoko
12:17 Śr, 22 Maj 2013 |
|
|
Chyba osoba zainteresowana musiałaby się z tym zwrócić do admina?
|
|
Re: Przepraszam, czy mogę... |
lorin
22:54 Wt, 21 Maj 2013 |
|
|
|
|
Re: Przepraszam, czy mogę... |
andy
12:43 Śr, 22 Maj 2013 |
|
|
A:
...Freud..?
... ale zobaczyć radość, jaką dostarczyłaś nową karmą ukochanemu bliźniemu swemu: bezcenne...
...a ja konsekwentnie: olewka...
|
|
Re: Przepraszam, czy mogę... |
lorin
23:50 Śr, 22 Maj 2013 |
|
|
Dymiący z przepracowania czerep forumowego komisarza Alexa na tropie mega afery!!! Szyta widłami teoria, nijak mająca się do rzeczywistości, jest na wagę złota - pozwala dalej mendzić, walić i kopać!!!
Nie jestem jak Lenin, ale oddycham bez respiratora.
|
|
Re: Przepraszam, czy mogę... |
iwoko
21:27 Czw, 23 Maj 2013 |
|
|
Lorin jesteś bardzo arogancka. W innym wątku odpisałaś mi, że jak kogoś nie lubisz, to tego nie skrywasz (choć podpisałaś się jako andy). Nie zauważyłam żeby ktoś Ciebie obrażał, a Ty robisz to na każdym kroku.
Czytam Twoje wypowiedzi z niesmakiem. W jakim celu się pojawiłaś na tym forum? To jest pytanie retoryczne.
Powyższy tekst pisałaś chyba w jakimś zamroczeniu. Jest bez ładu i składu.
Znowu próbujesz wywołać burzę.
|
|
Re: Przepraszam, czy mogę... |
ewalina
15:56 Pn, 20 Maj 2013 |
|
|
Rafale, ja też do końca nie jestem przekonana o jakich komentarzach elat pisze. Ilekroć polonistka pytała: co autor miał na myśli? ja zawsze miałam gotową odpowiedź: trzeba go zapytać. I zazwyczaj źle na tym wychodziłam.
Trochę mi ten wątek przypomina "celebrytów", chociaż elat a lorin to niebo a ziemia. Ale tam jak i tu, ktoś zaczął, potem ktoś poparł i naiwni tacy m. in. jak ja (Ty chyba też) dali się wciągnąć w tę niby dyskusję. Okazuję się, że każdy taki wpis to jak kij w mrowisko, a potem można się przyglądać co te mrówki robią.
Popatrzyłam w niebo, ale do pełni jeszcze daleko.
|
|
Re: Przepraszam, czy mogę... |
elat
08:05 Wt, 21 Maj 2013 |
|
|
…zakończyłam wpis słowami „ bez komentarza”, jednak wobec prób znalezienia „klucza” lepiej będzie jak powiem krótko - co Elka miała na myśli...
… właśnie "przebrzmiały wątek" był inspiracją do napisania powyższego tekstu...
…przypomnijcie sobie kiedy to było, dawno prawda?
...czy nie wystarczyło wylać pomyje w tym jednym wątku? a tu co? wszechobecna kampania cukrownicza – jedni słodzą, a inni okazują się po prostu burakami…
...mało tego, akcja zdaje się rozwijać, już pomału wyłaniają się inne postaci…
rzygać się chce,
...kochani czy naprawdę jesteście tak małostkowi? wiecie co to znaczy odpuścić?
…coraz mniej mnie to bawi… coraz bardziej kwu…
...Rafale, nie musiał pytać…
Ela.
|
|
Re: Przepraszam, czy mogę... |
hnit
09:17 Wt, 21 Maj 2013 |
|
|
no macie zdrowie ludzie...
|
|
Re: Przepraszam, czy mogę... |
ewalina
23:54 Wt, 21 Maj 2013 |
|
|
elat,
"oj naiwna, naiwna, naiwna...- wypada mi zaśpiewać głośno za J.K..", Ty nie jesteś naiwna. Trudno uwierzyć, że pisząc pierwszy tekst i kończąc go słowami "bez komentarza", nie spodziewałaś się odzewu. Po przeczytaniu całego wątku to można się z tego tylko śmiać, bo to jak powtórka z "rozrywki". Nie do wiary, ale to naprawdę nie jest śmieszne. I bez złośliwości, sprawdziłam w internecie, pełnia księżyca 25 maja (chyba, że tam kłamią)
|
|
Re: Przepraszam, czy mogę... |
elat
06:48 Śr, 22 Maj 2013 |
|
|
..."bez komentarza" - bez tłumaczenia, nie bez odzewu...
|
|
Re: Przepraszam, czy mogę... |
ewalina
09:55 Śr, 22 Maj 2013 |
|
|
Aaaa, i o to chodziło... no to wszystko jasne.
|
|