 |
 |
Pon |
Wto |
Śro |
Czw |
Pią |
Sob |
Nie |
|
|
|
|
|
|
1
|
2
|
3
|
4
|
5
|
6
|
7
|
8
|
9
|
10
|
11
|
12
|
13
|
14
|
15
|
16
|
17
|
18
|
19
|
20
|
21
|
22
|
23
|
24
|
25
|
26
|
27
|
28
|
29
|
30
|
|
 |
06 / 2025 |
 |
|  |
|
nawigacja: Z-ne.pl » Portal Zakopiański |
|
[*] 
|
|
|
Pamięci Maćka i Tomka... [*] [*] Zostali za granią.....
|
ewus
21:43 Pią, 08 Mar 2013 |
 |
|
|
Re: [*] 
|
|
|
Dla większości z nas niewyobrażalne musiałyby być dylematy tam na górze, w razie zagrożenia. Słabnie towarzysz, nie ma siły iść, lub doznał urazu... Wracać się, brać go pod ramię, na bary i wlec? To śmierć dla obojga... Z relacji doświadczonych wspinaczy, które teraz do nas docierają wynika, że na takiej wysokości pomoc praktycznie nie istnieje. Dasz radę - przeżyjesz, nie dasz rady, masz pecha - zginiesz. Słyszałem w mediach głosy co najmniej wątpiące, dlaczego się rozdzielili, nie szli razem i nie pomagali sobie. Jak to u nas, fachowców mamy od wszystkiego, od himalaizmu też. Tymczasem granica jest tak blisko, że nawet niezachowanie swojego tempa grozi śmiercią. Dlatego szli osobno, każdy na swój rachunek. Pewnie o tym dobrze wiedzieli, że to był warunek osiągnięcia sukcesu. I zgodzili się na to.
|
|
|
Zmień styl wyświetlania forum: [ pokaż drzewko ]
|
 |
Jeżeli znalazłeś/aś błąd, nieaktualną informację lub posiadasz materiały (teksty, zdjęcia, nagrania...), które mogą rozszerzyć zawartość tej strony i możesz je udostępnić - KLIKNIJ TU »» |
|