|
ciekawe ujęcie |
|
miałeś dobry pomysł - gratuluję
tam w tle chyba Krywań - kocham ten szczyt
|
|
Re: ciekawe ujęcie |
ewalina
21:27 Czw, 31 Sty 2013 |
|
|
Miller, teraz tylko pytam .To tegoroczne i skąd zrobione?
|
|
Re: ciekawe ujęcie |
|
Tegoroczne, gdzieś z Długiego Upłazu, albo z podejścia na Wołowiec.
|
|
Re: ciekawe ujęcie |
ewalina
21:42 Czw, 31 Sty 2013 |
|
|
Dla mnie rewelacyjne. Nie widziałam takiego krajobrazu na żywo
|
|
Re: ciekawe ujęcie |
Kuno
16:21 Wt, 05 Lut 2013 |
|
|
będę upierdliwy. czyli w którym dniu stycznia zrobione?
|
|
Re: ciekawe ujęcie |
|
Kuno, dla Ciebie wszystko, bo Cię lubię - trzeci weekend stycznia. Nie chce mi się szukać konkretnego dnia, bo nie mam czasu.
Dlaczego, aż tak bardzo Cię to interesuje ? .... zdradź obiekcje, a Ci wyjaśnię.
|
|
Re: ciekawe ujęcie |
Kuno
19:25 Wt, 05 Lut 2013 |
|
|
mieszkam60km w linii prostej od miejsca z którego jest zrobione zdjęcie. jestem namiętnym narciarzem. jeszcze tak wrednego stycznia nie pamiętam/ani jednego słonecznego dnia/ ze znajomymi czekamy na słońce jak żeglarz na wiatr-wtedy jest frajda z szusowania. u ciebie na zdjęciu jakimś cudem jest egipt w styczniu. pytam o datę bo chciałbym sobie sprawdzić jakim cudem przegapiliśmy takie Okno Pogodowe.
|
|
Re: ciekawe ujęcie |
|
Kuno - trudno mi jest odpowiedzieć na pytanie "jakim cudem przegapiłeś takie okno pogodowe", ...ale postaram się nie złośliwie.
Otóż gdybyś częściej odwiedzał Tatry, to byś wiedział, że w czasie nawet największej dupówy zdarzają się krótkotrwałe okna pogodowe. Powiem więcej...w Moku potrafi być szaruga, a w Zachodnich lampa i odwrotnie. Zdarza się to bardzo często, szczególnie jesienią i zimą. Miałem krótkotrwałe szczęście na takie właśnie przejaśnienie. Jeśli chodzi o pogodę w tegorocznym styczniu, to poprzeglądaj inne fora, a dowiesz się, że nie było tak źle jak to widać z 60-sięciu kilometrów. Masz przykład - http://forum.turystyka-gorska. pl/viewtopic.php?t=14554 - możesz poszperać więcej. Więc Twoja teoria spiskowa, niczym z Maciarewicza, nie sprawdza się co do Tatr.
PS. Zazdraszczam tak bliskiej odległości od Tatr, gdzie mieszkasz, jeśli to nie jest tajemnicą ?
PS1. 20.01.2013 , godziny wczesno przedpołudniowe - sorry, za brak precyzji.
PS2. Jak będą spacje, to wykasuj
|
|
Re: ciekawe ujęcie |
|
Zajrzał, czy nie zajrzał do linka ? ..... i co ? Możesz poszperać w innych relacjach i fotach ze stycznia i przekonać się, że nie warto wierzyć kamerkom, lepiej sprawdzić samemu, a poza tym w zimie są ZAWSZE dobre warunki...no może poza odwilżą.
|
|
Re: ciekawe ujęcie |
ewalina
11:47 Śr, 06 Lut 2013 |
|
|
to cytat: PS. Zazdraszczam tak bliskiej odległości od Tatr, gdzie mieszkasz, jeśli to nie jest tajemnicą ?
miller, nie prowokuj , bo odpowiedź może podzielić Polskę na cały alfabet od A do Z . Bo dostaniesz ode mnie jeszcze jeden komplement jak inni
|
|
Wolowiec a inne w zime |
JanoP
18:01 Wt, 05 Lut 2013 |
|
|
Dobrá hádanka (úmyselná či neúmyselná), keď si vyžiadala mapu a časť zostala zatajená.
Dobra zagadka (celowa, umyślna czy nieumyślna), kdyż wymaga i mapu a część zostala zatajęna.
(1. Sprava, zprawa: Niska Przełecz_Sedlo pod Hrubým vrchom (Nízke sedlo), Jarząbczy Wierch_Hrubý vrch, Bystrá + Blyšť_Blyszcz, Kriváň, Klin_Starorobocianski Wierch. 2 Z Wolowca czy z Łopaty_Deravej?)
|
|
Re: Wolowiec a inne w zime |
|
Jano, jeżeli już to z Wołowca ( lub z podejścia ), na pewno nie z Łopaty, bo tam nie polazłem.
|
|
Re: Wolowiec a inne w zime |
ewalina
18:28 Wt, 05 Lut 2013 |
|
|
miller, zobacz co ja zrobiłam . Chciałam dobrze, a wyszło jak zwykle. Dobrze, ze to trafiło na Ciebie, bo Ty jesteś poliglotą. A jednak mam szczęście . Kiedyś we wrześniu przeszłam z Wołowca do Trzydniowiańskiego. A zaczęłam w Siwej Polanie i tam skończyłam i to był pierwszy raz kiedy w górach płakać mi się chciało i gdyby mnie drwal nie podwiózł swoją limuzyną do busa to.....
|
|
Re: Wolowiec a inne w zime |
|
Pętelka godna polecenia, tylko ta ilość kilometrów, ... ale cóż to jest, dla młodej wysportowanej osoby.
|
|
Re: Wolowiec a inne w zime |
ewalina
18:40 Wt, 05 Lut 2013 |
|
|
wzorem foteola cytuję z głowy: nie skomentuję tego za kropkami, natomiast to przed kropkami mogę. Gdybym na nogach miała licznik taki jaki mam na rowerze, to bym wiedziała ile kilometrów. A ja z tych czubków nie mam ochoty schodzić, no i potem doba jest za któtka.
|
|
Re: Wolowiec a inne w zime |
ewalina
18:35 Wt, 05 Lut 2013 |
|
|
JanoP, dziękuję Tobie za te nazwy po polsku. Ja Ciebie niestety nie rozumiem, ale Ty mnie tak. Jeszcze raz dzięki
|
|
Re: Wolowiec a inne w zime |
ewalina
19:42 Wt, 05 Lut 2013 |
|
|
JanoP, sorry, ale ja teraz dojrzałam, że Ty napisałeś po polsku , . Ale ja jestem chora (grypa) i nie zauważyłam. Jak byś tak pisał, to bym wszystko zrozumiała .
|
|
Re: Wolowiec a inne w zime |
rolf
11:55 Śr, 06 Lut 2013 |
|
|
Jano!!! Jak tak dalej pójdzie, to Cię polubię
|
|
Re: Wolowiec a inne w zime |
|
rolfie, ja już go lubię , sprawdź Kamienista i poczekajmy. Cierpliwości
|
|
Na lody ? |
ewalina
21:38 Śr, 15 Maj 2013 |
|
|
Za parę dni, bez "?", jak temperatura wzrośnie, to będzie aktualne zaproszenie.
|
|