Zobaczyłem pomysł na nową, jakże przydatną ścieżkę wokół Tatr, w poprzek Dol. Chochołowskiej. Wydłużenie drogi pod Reglami.
Do autorów: A z kim to dotychczas uzgodniliście? Przypomina się Zagłoba sprzedający Inflanty.
Z tymi "właścicielami", których nikt nie zapytał o opinię, nie mówiąc o ichniej zgodzie??? A co będą z tego mieli? Na razie tną bez umiaru ten święty tatrzański las.
Od tego trzeba było zacząć, by taką odkrywczą "ideę" rozwinąć.
Mniejsza ilość decydentów nie potrafi od lat dogadać się w sprawie odbudowania kładki przez Białkę koło Starej Roztoki. Tutaj ma się zdarzyć cud ?
Cudu nie będzie.
Bo co z tego mieć będzie "Wspólnota 8 ..."?. G,,,,.
W znacznie mniej stresującej sytauacji, niż przedzieranie się chaszczami przez Bramę Orawską do Orawic miałem do czynienia, gdy w sierpniu ub. roku umówiłem się ze znajomymi w Chochołowskiej na przejście Grani Liptowskiej.
Byłem pierwszy, więc zatrzymałem się mimochodem przy szlabanie, by na nich zaczekać. Wspomniałem "bramkowemu", że czekam na resztę grupy, ale i niechcący wspomniałem, że jestem wolontariuszem, więc mam nadzieję, że mnie łaskawie przepuści "bez biletu".
/Lało niemiłosiernie i z wycieczki wyszły nici/.
Gość w moim wieku czyli emeryt zadał mi parę podchwytliwych pytań, typu: cy wiem gdzie jestem? bo to nie TPN tylko Wspolnota. I potem poleciał stek chamskich, ordynarnych wyzwisk, początkowo kierowanych do
"wszystkich" czyli do Wolontariatu,, następnie tylko do mnie, gdy go chciałem ostudzić . Po prostu mi naubliżał, /kara za to w kk. /
Litościwy jestem choć nie katolik. Może mu Opatrzność wybaczy. Gratuluję Wspólnocie właściwego doboru "funkcjonariuszy".
I z takimi chcecie tworzyć nowy, przedolimijski ład pod Tatrami ?
|