|
nawigacja: Z-ne.pl » Portal Zakopiański |
|
|
|
|
Jak często?
|
|
|
Witam.Zastanawiam się jak często odwiedzacie Zakopane oraz Tatry??Raz do roku?raz na kilka lat?czesciej?Pytam bo ja od 7 lat przynajmniej raz do roku czasem 3 razy do roku jeżdze wraz z żona do Zakopanego,a z tamtąd już tylko wedrówki po Tatrach.Mysle sobie tak czy z nami jest wszystko ok bo jak tylko wyjedziemy to juz myslimy kiedy wrócimy.Jesli mamy chwile to szperamy w intenecie ogladamy wszystko co zwiazane z podhalem.
Macie tak samo??Pozdrawiam
|
|
|
Re: Jak często?
|
|
|
Cześć! Odwiedzam Tatry raz w roku od czterech lat. Zakochałam się w nich W Zakopanem byłam za pierwszym razem, potem juz Słowacja, bo mniej ludzi na szlakach, bo Słowacja jest piękna a Słowacy milsi niż sąsiedzi z tej samej klatki schodowej Wróciłam z wakacji 19 sierpnia i już wiem, że wracam za rok i obliczam czasy przejścia dla różnych wariantów wędrówek To chyba jednostka chorobowa Gdyby przysługiwało mi więcej urlopu być może byłabym w Tatrach częściej. Mówię być może, bo mam do nich daleko - mieszkam nad morzem - i nie opłaca mi się jechać na krócej niż 2 tygodnie. I jeszcze jedna ważna sprawa - zaprzyjaźniliśmy się ze Słowakami, u których od 3 lat wynajmujemy pokój - nie potrafię sobie wyobrazić, że mogłabym nie zobaczyć Judity i Joża. To wspaniali kompani, mamy to samo poczucie humoru Pozdrawiam!
|
|
|
|
Re: Jak często?
|
|
|
W Tatry jeżdżę regularnie od 2005r. Co ciekawe, wcześniej byłem kilka razy, w tym na Słowacji, ale właśnie w 2005 roku mnie (i moją połowicę) kopnęło na amen. Z racji miejsca zamieszkania (Górny Śląsk), Zakopane mam w zasięgu weekendowych, a na upartego nawet jednodniowych wypadów. Jeździmy raz lub kilka razy do roku, uzależnione jest to od zasobności portfela. Cała ta sytuacja rodzi pewien problem: nie udaje się nam zwiedzić innych gór czy zakątków Polski, bo skoro jest możliwość wyjazdu na kilka dni to dlaczego nie w Tatry?
Wyjątkiem są Beskidy, gdzie mamy rzut beretem i jeździmy na 1 dzień oraz Jastarnia, która co kilka lat wygrywa \"przetarg\" na letnie wczasy.
W tym roku córka zaczęła chodzić z nami po dolinach już na własnych nogach a nie plecach taty i wygląda, że jej się spodobało
Co do Słowacji, byłem 2 razy, ale jakoś mnie nie ciągnie, zostawiam to na przyszłość. Owszem góry i szlaki są super, ale region nie ma klimatu, nie widać tam folkloru, czegoś co by wyróżniało go od innych, tak jak jest to na Podhalu. Nie mam tu na myśli zgiełku krupówkowego. Moi zakopiańscy gospodarze też są super.
|
|
|
Re: Jak często?
|
|
|
ufff....nie jestesmy z żoną sami
|
|
|
|
Re: Jak często?
|
|
|
Taak nie jesteście sami:). Ja z mężem odwiedzamy Tatry corocznie od 2006 roku....już odliczamy dni do następnego wyjazdu / he he wakacje 2013/ ale czekam i to dodaje mi sił. Pozdrawiamy i do zobaczenia na szlaku. Hej
|
|
|
Re: Jak często?
|
|
|
My z mężem, wcześniej narzeczonym, też od 2005, dwa, trzy razy do roku W tym roku spodziewamy się dzidziusia i musieliśmy sobie odpuścić, ale nie ma dnia żebym nie spojrzała na kamerkę...
|
|
|
|
Re: Jak często?
|
|
|
My jeździmy 2 razy w roku. Wiosną krokusy, jesienią wyższe góry. I już za parę dni będę a Tatrach
|
|
|
Re: Jak często?
|
|
|
pieknie :) Ja z braku czasu pojade dopiero w poczatkiem listopada.Zobaczymy na co pogoda pozwoli.Tak czy inaczej odpoczynek pod Tatrami bedzie
|
|
|
Zmień styl wyświetlania forum: [ pokaż drzewko ]
|
|
Jeżeli znalazłeś/aś błąd, nieaktualną informację lub posiadasz materiały (teksty, zdjęcia, nagrania...), które mogą rozszerzyć zawartość tej strony i możesz je udostępnić - KLIKNIJ TU »» |
|