|
nawigacja: Z-ne.pl » Portal Zakopiański |
|
|
|
|
Re: gdzie na szlaki ze starszą kobietą
|
|
|
Podpisuję się pod powyższym
gng - trudno ocenić kondycję Twojej Mamy, nie znając jej - wiek nie jest tu wskazówką. Moja np. w wieku lat 77 przeszła Czerwone Wierchy i inne podobne trasy
|
mary1
20:25 Sb, 21 Sie 2010 |
|
|
|
|
Re: gdzie na szlaki ze starszą kobietą
|
|
|
Takie fakty w Tatrach, o jakim wspomniała mary1, są coraz częstszym zjawiskiem. Niedawno znajomy 75-latek z Łodzi "zmusił" mnie, byśmy się wdrapali na Rysy. Na szczycie tłoczno, choć był to czerwiec, "dziadek" miał jeszcze ze sobą kijki trekingowe, więc grupka 7 młodych 16-latków zaczęła z niego żartować. Dziadek szybko obliczył, że za 5 lat jak podrosną, to będą mieć razem tyle lat ile my dwaj i zaprosił na kolejny rajd.
Nie bez kozery wspomniałem uprzednio o dobrych butach dla mamy. Wystarczy poczytać kroniki topr, na jakich "równych" drogach turyści doznają kontuzji, od złamań kończyn, po potłuczenia i urazy kręgosłupa. Często dotyczy to tych, którzy w "późnej" młodości trafili dopiero na takie nierówności. To nie jest chodzenie po plaży.
|
|
|
Re: gdzie na szlaki ze starszą kobietą
|
|
|
Na krótkie niemęczące wycieczki polecam: Dolinę Strążyską kończącą się pięknym wodospadem u stóp Giewontu, Dolinę za Bramką ( w pobliżu można odwiedzić Sabałówkę - dom J.Krzeptowskiego, po którym oprowadza przemiły potomek Sabały ), Dolina Kościeliska i Chochołowska są przecudne, nie trzeba przecież przejść ich do końca- można przecież tyle na ile nogi i kondycja pozwolą. W Chochołowskiej kursuje "ciuchcia", którą można pokonać część trasy, są też dorożki, choć to już niestety kosztuje. Kalatówki i Polana Kondratowa myślę, że też mogą być dobrym pomysłem na krótką wędrówkę albo Rusinowa Polana i Wiktorówki. Zostaje jeszcze wyjazd kolejką na Kasprowy lub końmi nad Morskie Oko, ale to już zależy jak już wcześniej wspominano od zdrowia i reakcji organizmu na wysokogórski klimat. Dolinki odwiedziłam z niepełnosprawnym bratem i mamą, która ma trochę problemów z krążeniem i ciśnieniem. Dali radę, ale wyżej już się nie pchaliśmy, bo wraz z wysokością gorzej się czuli.
Tatry są tak piękne, że nawet z dolinek można nasycić się ich urokiem.
|
|
|
|
Re: gdzie na szlaki ze starszą kobietą
|
|
|
Gdyby nie wpis Szarotki, to odbiegliśmy od zasadniczego tematu w tym wątku. Wracam więc, bo sezon wycieczkowy się zbliża.
Idąc do Kuźnic, podreptałem prosto w górę na tym łagodnym zakręcie i obejrzałem zabudowania podworskie byłej siedziby Homolaczów i Zamoyskich, obecnie siedziba TPN. Dobrze to wszystko odrestaurowane i informacyjnie opisane, warto obejrzeć.
/Wczesną wiosną parkingi obok zapchane prywatnymi na ogół samochodami pracowników - ponad 30 szt. - gdy sobie przypomnę, ile korowodów i marnotrawstwa czasu musi przetrzymać interesant, który chce do TPN dotrzeć "zamkniętą" dla szaraczków Drogą Przewodników?! - to tak na marginesie/.
Wychodząc ponad teren parkowy wokół zabudowań, wchodzimy w obręb Kuźnic, skąd niebieskim i zielonym szlakiem przez Nosal można wrócić do miasta. Ot, w sam raz wycieczka na pół dnia dla tej mamy-babci o której wspomina winston. A swoją drogą ludzie starsi chodzący po górach, nieraz przeceniają swoje możliwości, babcia - może chciała powtórzyć wyczyn sprzed lat. Sam coś takiego u siebie widzę!
Chilon wspomniał o rekreacji w Rohackiej Dolinie. Ma ona super urozmaicone otoczenie i to w najbliższej okolicy, ale jednodniówka nie wystarczy na wszystkie zakątki: Wodospad Rohacki, szpitalik partyzancki pod Brestową, Zwieriowka, piękne "pojezierze" ponad Tetiakową Chatą. Coś z tego można sobie wybrać, ale istotnie - dotarcie tam wymaga pojazdu. Pozdrawiam
|
|
Zmień styl wyświetlania forum: [ pokaż drzewko ]
|
|
Jeżeli znalazłeś/aś błąd, nieaktualną informację lub posiadasz materiały (teksty, zdjęcia, nagrania...), które mogą rozszerzyć zawartość tej strony i możesz je udostępnić - KLIKNIJ TU »» |
|