|
|
|
|
Cześć. Moja weekendowa wizyta na Słowacji zakończyła się dużymi nieprzyjemnościami. /słowacy jeżdżą fatalnie i brawurowo - przejechałem tylko kilkadziesiat kilometrów perzez ich kraj i najpierw cudem uniknąłem poważnego wypadku z jakimś pseudosportowym samochodem a kilka kilometrów dalej jakiś młody policjant próbował wyprzedzać mnie "na trzeciego" i uderzył w lewy tył mojego auta. Jego koledzy z drogówki orzekli oczywiście moją winę i nawet nie miałem się do kogo odwoływać! Dlatego zastanówcie się, zanim ktoś z Was wybierze się w do tego kraju - ja już więcej tam nie pojadę i będę przestrzegał każdego kto mnie zapyta. Poza tym tam nic nie ma, jest drogo i ogólnie bardzo nieprzyjemnie. Jak już musicie tam jechać to oczy i uszy szeroko otwarte i bardzo uważajcie!
|
| Krzysiek101
16:00 Pn, 10 Sty 2011 |
 |
|
|
|
|
|
| ~miler
16:13 Pn, 10 Sty 2011 |
|
|
|
|
|
|
Zgadzam się z autorem tego tematu - poza widokiem Tatr z drugiej strony, nie ma tam zupełnie nic, a ichnia policja bardzo nie lubi Polaków.
|
| ~gość
15:43 Wt, 11 Sty 2011 |
|
|
|
|
|
No tez musze to potwierdzic... Role sie odwrocily i to teraz slowacy maja gorsze drogi. Tak naprawde to na slowacji nie ma nic, czego nie moznaby znalezc w po polskiej stronie. Do tego na slowacji jest drogo...
|
| ~andy
23:20 Wt, 11 Sty 2011 |
|
|
|
|
|
|
niestety to prawda... Słowacy nie umieją jeździć! Byłem tam 2 czy 3 razy na ichnich basenach i trzeba mieć naprawdę oczy dookoła głowy - a co do dróg to droga którą oni nazywają autostradą nie byłaby u nas nawet ekspresówką - niby ograniczenie do 110 a jak wjechałem to tak mną trzepało że nawet 90 się nie dało jechać... śmiechu warte... a policja to chyba faktycznie ma prowizję za mandaty bo ciągną ile wlezie - ja jeżdziłem zawsze przepisowo ale mój kolega z Krakowa co to jeździ częściej to opowiadał jakie aparaty w radiowozach siedzą :)
ale jedno mnie się bardziej podobało - mianowicie oznaczenia tras - nie posiadam GPSa i na Słowacji nie potrzebowałem :)
pozdro
pinio
|
| ~pinio
23:27 Wt, 11 Sty 2011 |
|
|
|
|
|
...ktoś użył mojego, miałem nadzieję zastrzeżonego, nicka.
powyższa opinia "podszywacza "andy" " nie ma nic wspólnego z moimi odczuciami.
prawdziwy, stary andy. 
pozdrówka
|
| ~andy
12:06 Śr, 12 Sty 2011 |
|
|
|
|
|
|
w moim przypadku było tak samo....
|
| ~dobry, stary, prawdziwy gość
12:21 Śr, 12 Sty 2011 |
|
|
|
|
|
a jak sie zaloguje to wtedy nie ma tyldy i wtedy sie jest zawsze "prawdziwym"
|
| ~podrobiony pinio
13:09 Śr, 12 Sty 2011 |
|
|
|
|
|
Szanowny Adminie, system nie powinien akceptować postów podpisanych nickem należącym już do kogoś zarejestrowanego, nawet bez logowania, albo przynajmniej uniemożliwiać wstawianie postów bez logowania.
|
|
|
|
|
