|
nawigacja: Z-ne.pl » Portal Zakopiański |
|
|
|
|
Re: Gdy niedźwiedź znaczy wiecej niż człowiek.
|
|
|
Wiesz, bo to jest tak, że ten młody człowiek z Warszawy to sam w ten góry poszedł. Sam sobie wybrał "przyjaciół". Jak sam przyznał, nie miał zimowego doświadczenia. Tymczasem w przypadku niedźwiadka to ludzie weszli w jego naturalne środowisko, wykorzystując jego osłabienie zwabili go, a następnie zabili. I do tego bezczelnie kłamali, że to niby on ich zaatakował.
A co do tego "turysty" z Warszawy, to moim zdaniem jest to klasyczny przykład, gdy "turysta" powinien zostać obciążony kosztami akcji TOPR. Ot, tyle mam do powiedzenia.
|
Pawel
15:15 Wt, 13 Lis 2007 |
|
|
|
Re: Gdy niedźwiedź znaczy wiecej niż człowiek.
|
|
|
Ooo, to tym razem ja dam Ci próbkę Twojego stylu.
Ponieważ piszesz sensownie i wyzbywasz się zbędnej nadwrażliwości, tak charakterystycznej dla dyletantów, oczywiście Ci odpowiem. Proszę jednak, abyś wcześniej był uprzejmy podzielić, lub nie, moje stanowisko w następującej kwestii: Czy wystarczającym dla uruchomienia aparatu przymusu państwowego jest bezmyślne i brutalne zabicie chronionego zwierzęcia?
Następnie zapoznaj się, w miarę możliwości szczegółowo, z postanowieniami ustawy o ochronie zwierząt. Zdaję sobie sprawę, że jeśli dysponujesz wyłącznie wiedzą prawniczą na poziomie Wikipedii, to nie będzie to proste, jako że tego typu źródła są niewiele warte. Ale być może posiadasz również dostęp do bardziej wiarygodnych źródeł.
Wówczas się odezwij i dokończymy temat.
|
Pawel
17:51 Wt, 13 Lis 2007 |
|
|
|
Re: Gdy niedźwiedź znaczy wiecej niż człowiek.
|
|
|
Ja wam mowie on zostal na Zawracie tylko dlatego, ze nie mial graniowki i nie znal topografii terenu ...
Pawel - gratuluje!! Nic dodac nic ujac!!
|
|
|
Re: Gdy niedźwiedź znaczy wiecej niż człowiek.
|
|
|
witam wszystkich. Przeczytałam sobie wasze wypowiedzi i jestem zaniepokojona atmosfera jaka tu panuje, jakieś przepychanki słowne, łapanie za słówka...itp. Czy to jest konieczne, potrzebne? Czy nie mozna normalnie pogadac? Zauwazyłam równiez ze jkch własciwie w kazdym temacie ma zawsze o 2 grosze wiecej do powiedzenia niz pozostali. forum to nie miejsce gdzie trzeba udowadniac swoja wyzszosc nad innymi, bo nie zawsze sie ja ma....Owszem, nie neguje tego co pisze ale czasem za ostro i zbyt wulgarnie sie precyzuje. mam tylko nadzieje ze nie jest to sposób na zwrócenie na siebie uwagi , bo przeciez kazdy ma prawo napisac co mysli na dany temat, albo zapytac o cos w razie wątpliwosci i nie powinien byc za to atakowany. Podobały mi sie wypoweidzi Pawła. Brawo, myśle ze miło by było na tym forum gdyby ludzie mogli własnie w taki sposób ze soba pogadac a nie wyszydzac, drwic rzucac ripostami, to nie sejm.... pozdrawiam wszystkich srdecznie
|
|
|
|
Re: Gdy niedźwiedź znaczy wiecej niż człowiek.
|
|
|
JKCH nie jest mile widziany na forum, to już udowodnione, dziwię się tylko, że ze swoimi kompleksami i problemami (musi takowe mieć, bo wynika to z jego zachowania) nie uda się do jakiegoś specjalisty. A tak nawiasem mówiąc, trochę mu współczuję, bo oprócz ogromnej wiedzy jaką posiada na temat Tatr, jest zły, zarozumiały itd., itd
|
kika
11:19 Śr, 14 Lis 2007 |
|
|
|
|
Re: Gdy niedźwiedź znaczy wiecej niż człowiek.
|
|
|
Pawel - tekst z 17:51 Wt, 13 Lis 2007 ZNAKOMITY!!:):):)
JKCH, uwierz mi, znam kiku 'ludzi gor'. Sa to zazwyczaj niezwykle wrazliwi, sympatyczni, a przed wszystkim SKROMNI ludzie. Owszem, fajnie, ze masz sporo wiedze i chcesz sie nia dzielic z innymi, ale nie wiem, czy nie wyczuwasz, ze TWoj ton jest prtekcjonalny i nieprzyjemnie sie czyta wiekszosc Twoich wypowiedzi. Jaki masz w tym cel?? To nie jest specjalistyczne forum dla mega znajacych sie na kazdej skalce ekspertow, tylko miejsce, gdzie ludzie chca sobie pogadac w milej atmosferze. Zauwaz, ze wiele osob potrafi przekazywac wiedze i doswiadczenie w bardziej ser4deczny sposob. Czasem sie zastanawiam, czy nie jestes takim chochlikiem forumowym...prowokacja..
Dl ugo mnie tu nie bylo. Pozdrawiam forumowiczow:)
|
|
|
|
Re: Gdy niedźwiedź znaczy wiecej niż człowiek.
|
|
|
Re: Trudność czy łatwizna?
"Ponieważ piszesz sensownie i wyzbywasz się zbędnej nadwrażliwości, tak charakterystycznej dla dyletantów, oczywiście Ci odpowiem. Proszę jednak, abyś wcześniej był uprzejmy podzielić, lub nie, moje stanowisko w następującej kwestii: Czy zagrożenie życia lub zdrowia, jakim jest niewątpliwie próba schodzenia zalodzonym żlebem, w wystarczającym stopniu usprawiedliwia i tłumaczy naruszenie przepisów TPN?
Następnie zapoznaj się, w miarę możliwości szczegółowo, z topografią Dolinki za Mnichem. Zdaję sobie sprawę, że jeśli dysponujesz wyłącznie mapą turystyczną to nie będzie to proste jako, że mapy te są niewiele warte. Ale być może posiadasz również jakieś graniówki.
Wówczas się odezwij i dokończymy temat.
jkch 17:14 Sb, 03 Lis 2007"
Czy to Ci coś przypomina?
|
jkch
13:42 Śr, 14 Lis 2007 |
|
|
|
|
Re: Gdy niedźwiedź znaczy wiecej niż człowiek.
|
|
|
Witam!
Pan JKCH nie stara sie być miły, to fakt. Wydaje sie, że wręcz ostentacyjnie przyjął antypatyczną postawę. Jego prawo. Nie usprawiedliwia to jadnak w żadnym razie, by temat, który wywołał, potraktować lekceważąco, czy go zmarginalizować.
Skandaliczn a postawa kilku osób, którzy pozostawiają w skrajnie niekorzystnych warunkach współtowarzysza wyprawy, pozostaje bez echa, nie wzbudza emocji!!! Za to, jakże chętnie, pochylamy się nad tragedią w świecia fauny - zgadza się- równie niedopuszczalnej!
Nie ma usprawiedliwienia dla postępku "kolegów". I zupełnie bez znaczenia pozostaje stopień zażyłości wędrującej grupy. W tych warunkach obowiązuje zasada: razem wyruszamy, razem docieramy do celu.
Swoją drogą, ciekawe czy "koledzy", po dotarciu do Schronu, położyli się smacznie spać?
Całe szczęście, że pozostawiony samemu sobie człowiek, był odpowiednio wyekwipowany i ekipa TOPRu dotarła na czas.
Tymczasem znajduję w czyjejś wypowiedzi, że należy nieszczęśnika obciążyć kosztami akcji...Zdumiewające...
W górach o nieszczęście łatwo. Jak widać, jeszcze łatwiej jest siedzieć przy kompie i wypisywać bzdury...
Inny nawiedzony napisał: "ludzie w górach giną przez głupotę". Proponuję pójść pod Osterwę i powiedzieć to głośno...
Autorów takich słów i o takich poglądach
nie chciałbym nigdy spotkać na szlaku...
|
andy
14:28 Czw, 15 Lis 2007 |
|
|
|
Re: Gdy niedźwiedź znaczy wiecej niż człowiek.
|
|
|
popieram w 100%, andy
ludzie w górach zapominają, że ingerują w środowisko naturalne, ze tak naprawdę są tam intruzami; mocno ucierpiała, i zapewne nie raz ucierpi, na tym przyroda... nikt nie dziwi się oburzeniu jakie wywołało to bestialstwo (i bardzo dobrze), ale zaskakująca jest cisza po wypadku na Zawracie, bez emocji obarczamy winą chłopaka, który tam został... a w zasadzie którego "koledzy" zostawili... nie wiem co kieruje ludźmi, którzy w ten sposób, "po trupach" chcą zrealizować swoje górskie cele, spotkałam się już kiedys z taką sytuacją na Orlej i naprawdę do tej pory współczuję temu człowiekowi, że ma (miał) takiego "przyjaciela"...
Zastanówc ie się co piszecie i po co... i spróbujcie postawić się na miejscu tego chłopaka, w koncu przyjacioł poznaje sie w biedzie...
PS. niektorych przed zmianą sezonu powstrzymują jeszcze studia;)
|
|
|
Re: Gdy niedźwiedź znaczy wiecej niż człowiek.
|
|
|
...niestety, profesja, którą się param, uniemożliwia zmianę terminów wyjazdów w Tatry. A i tak, aby na tydzień wyskoczyć we wrześniu, muszę sporo nakłamać
Na szczęście, na przełomie czerwca i lipca, jest stosunkowo pusto, szczególnie na Słowacji.
|
andy
18:46 Nd, 18 Lis 2007 |
|
|
|
Zmień styl wyświetlania forum: [ pokaż drzewko ]
|
|
Jeżeli znalazłeś/aś błąd, nieaktualną informację lub posiadasz materiały (teksty, zdjęcia, nagrania...), które mogą rozszerzyć zawartość tej strony i możesz je udostępnić - KLIKNIJ TU »» |
|