E-mail Hasło
» Załóż konto
» Zapomniałem hasła
Galeria
 GALERIA ZDJĘĆ
   Doliny tatrzańskie
   Impresje fotograficzne
   Impresje górskie
   Jaskinie
   Panoramy tatrzańskie
   Stawy, jeziora, potoki...
   Tatry Bielskie
   Tatry Słowackie
   Tatry Zachodnie
   Tatry Wysokie
   Zakopane
   Inne
   Flora i fauna
Galerie specjalne
 Wasze galerie
   Ostatnio dodane
   Zdjęcia dnia
KARTKI ELEKTRONICZNE
Aktualności
Technika - porady
Forum dyskusyjne
Zakopane, Tatry, Podhale
E-mail
Hasło
» Załóż konto
» Zapomniałem hasła
Zakopane


zapamiętaj numer alarmowy w górach!!!
0 601 100 300
 nawigacja:  Z-ne.pl » Portal Zakopiański

Szukaj któregokolwiek słowa jak je wpisano 
Szukaj wszystkich słów
  [ Zaawansowane wyszukiwanie ]
« poprzedni wątek    « poprzedni w tym wątku    [ lista wątków ]    następny w tym wątku »     następny wątek »
Zimą na Halę.   Zgłóś moderatorowi do usunięcia
W warunkach stricte zimowych, dotarcie na Halę Gąsienicową przez Skupniów Upłaz jest - z punktu widzenia zagrożenia lawinowego - najniebezpieczniejsze spośród wszystkich możliwości. To nie jest żart, to prawda znana od zawsze wszystkim, profesjonalnie zajmującym się tą tematyką. Przez warunki stricte zimowe rozumieć należy np. dwudniowy lub kilkunastogodzinny opad śniegu, wzrost temperatury i podmuchy wiatru, tworzące poduchy i nawisy.
Jak się to ma do jakże często wyrażanych przez Was opinii o tej drodze, czyniących z niej spacerową turę? Ma się oczywiście nijak, ale winić Was o to trudno - \"w lipcu nie miałem przecież żadnych problemów\" - powiecie.

Wiele lat temu opracowana została, dla pewnych celów (mniejsza o szczegóły) instrukcja, omawiająca wręcz drobiazgowo, jak przechodzić tą trasę. Wyobraźcie sobie, że na odcinku: od przejścia Boczania w Upłaz do Betlejemki, trasa zalecana na zimę (podczas opisanych powyżej warunków) nie tylko nie pokrywa się z letnią, ale jedynie w dwóch miejscach ją przecina.
Znany Wam świetnie Upłaz: szeroka aleja, lekko wznosząca, pozwalająca iść czwórkami, bywa teraz, zimą, stromym stokiem, opadającym z ostrza grani na dno Dol.Olczyskiej, przeciętym sznureczkiem śladów stóp. Trawers ten ma kilkaset metrów długości i zagrożenie wręcz niewyobrażalne.

Oto co mówi wzmiankowana instrukcja:
Po wyjściu z lasu wydostajemy się niezwłocznie na ostrze grani i nim podążamy aż do Diabełka t.j. do miejsca, w którym Upłaz zanika wtapiając się w zbocza Kopy Królowej Wielkiej czyli Niżniej (letni szlak w tym miejscu skręca w prawo i wznosi się ponad Jaworzynką na Karczmisko). Tu następuje pierwsze przecięcie szlaków o którym wspominałem. Z tego miejsca należy wznosić się pionowo (bez zakosów) na wierzchołek Kopy Wielkiej. Z niego obniżamy się stosunkowo łagodnie zboczem Kopy na siodło Karczmiska.

Tak, gwoli ścisłości, Karczmisko i Przeł. między Kopami to nie jest to samo, Karczmisko leży nieco poniżej, na płd., ale to już temat na inne rozważania.

Jesteśmy zatem na przełęczy. Stąd wznosimy się w linii prostej na wierzchołek Kopy Królowej Małej czyli Wyżniej i stamtąd - o ile warunki śniegowe nie są katastrofalne - na Królową Rówień i dalej szlakiem lub - jeśli sytuacja wygląda na szczególnie groźną - z wierzchołka Kopy łagodna granią na Kopę Magury, Przeł.Mechy i z niej, wśród wysokich kosówek stabilizujących zbocze - pod Betlejemkę.

Droga zajmie około 3 godz. i ma sens tylko w sytuacji niezbędnej konieczności jej pokonania. Nikomu nie polecam, wręcz odradzam a napisałem tylko po to, abyście na przyszłość nie wyrabiali sobie zbyt pochopnie pewnych nieprawdziwych stereotypów.

I jeszcze na zakończenie: opisana trasa w żadnym stopniu nie daje gwarancji bezpieczeństwa, ona tylko zwiększa Wasze szanse.
 jkch      14:10 Śr, 24 Paz 2007



Zmień styl wyświetlania forum:   [ pokaż treść postów ]    [ pokaż płasko ]
 jkch 
 
 14:10 Śr, 24 Paz 2007 
    
 ptt66 
 
 11:02 Nd, 28 Paz 2007 





Jeżeli znalazłeś/aś błąd, nieaktualną informację lub posiadasz materiały (teksty, zdjęcia, nagrania...), które mogą rozszerzyć zawartość tej strony i możesz je udostępnić - KLIKNIJ TU »»

ZAKOPIAŃSKI PORTAL INTERNETOWY Copyright © MATinternet s.c. - ZAKOPANE 1999-2025