E-mail Hasło
» Załóż konto
» Zapomniałem hasła
Tatry
Aktualności
 ABC turysty
   Przygotowanie
   Ekwipunek
   Informacje TOPR i TPN
   Oznaczenia szlaków
   Przewodnicy
   Przejścia graniczne
    Bezpieczeństwo
      Gdy spotkasz misia...
      Lawiny
      Ku przestrodze...
      Bezpieczeństwo, porady
   Zwierzę na szlaku
   Schroniska
 O Tatrach
   TPN i TANAP
   Klimat
   Geologia
    Zwierzęta
      Gatunki
   Rośliny
    Tatry w liczbach
    Historia
 Encyklopedia Tatr
   Alfabetycznie
   Tematycznie
   Multimedia
 Wycieczki
   Zaplanuj wycieczkę
   Miejsce startu
   Miejsce docelowe
   Skala trudności
   Wszystkie
 Jaskinie tatrzańskie
    SKTJ PTTK
      Aktualności
      Działalność
      Kurs
      Wspomnienia
      Polecane strony
      Galeria
      Kontakt
   Powstanie jaskiń
   Krążenie wody w skałach
   Nacieki
   Morfologiczne typy
   Klimat jaskiń
   Powstanie jaskiń tatrz.
Zagadki tatrzańskie
 Aktywny wypoczynek
   Taternictwo
   Speleologia
   Paralotnie
   Ski-alpinizm
   Narciarstwo
   Na rowerze
   Turystyka jaskiniowa
   Trasy biegowe
   Turystyka piesza
   Sporty wodne
Galeria
Warunki w Tatrach
Forum dyskusyjne
Zakopane, Tatry, Podhale
E-mail
Hasło
» Załóż konto
» Zapomniałem hasła
Zakopane


zapamiętaj numer alarmowy w górach!!!
0 601 100 300
 nawigacja:  Z-ne.pl » Portal Zakopiański

Szukaj któregokolwiek słowa jak je wpisano 
Szukaj wszystkich słów
  [ Zaawansowane wyszukiwanie ]

« Poprzedni wątek    [ lista tematów ]    Następny wątek »
straszno kiedy dopada na wysokościach :)   Zgłóś moderatorowi do usunięcia
wszędzie burzowo, wiec niech i u mnie będzie "burka" ... na słowackim Spiszu, oglądana z Nosa Sławkowskiego ... zaraz po lewej szła sobie nastepna , z tyłu na mną - kolejna, ale też dużo wyżej, czyli na mnie ... oj dała popalić dała ... :-)
ciekawam czy kogoś z was dopadła i gdzie ...?
 ja-anna      14:00 Sb, 11 Sie 2007
Re: straszno kiedy dopada na wysokościach :)   Zgłóś moderatorowi do usunięcia
naprawdę nikt nie przeżył burzy w górach ...????
 ja-anna      23:49 Sb, 11 Sie 2007
Re: straszno kiedy dopada na wysokościach :)   Zgłóś moderatorowi do usunięcia
Ja przeżyłam okropną burzę w rejonie Czarnego Stawu pod Rysami jeszcze jako nastolatka w latach sześćdziesiątych. Nagle pod nami zrobiło się prawie ciemno, lunął deszcz, a echo piorunów możesz sobie wyobrazić. Pobiliśmy chyba rekord świata w zejściu do Moka. Od tej pory bacznie obserwuję jakiekolwiek znaki nadchodzącej burzy i staram się jej schodzić z drogi. Wtedy wszystko skończyło się humorystycznie, bo po powrocie do obozowiska na Włosienicy (teraz tylko dla taterników) zastaliśmy tam tylko nasz namiot z mamą w środku pływającą na stosie materaców. Reszta towarzystwa w popłochu opuściła pole. ale się rozpisałam. Pozdrawiam :-)
 turystka      00:02 Nd, 12 Sie 2007
Re: straszno kiedy dopada na wysokościach :)   Zgłóś moderatorowi do usunięcia
mnie burza w tamtym roku w drodze na Chłopka zastałą, ale znalazłem sobie eleganckie schronienie pod kamieniem i po półgodzinnym kiblowaniu tam poszedłem dalej. Później też miałem stracha jak z Mięguszowieckich trochę skał się oberwało i narobiło chałasu, wtedy to dostałem takie przyśpieszenia że żadko mi się zdaża.
 wdahu      00:29 Nd, 12 Sie 2007
Re: straszno kiedy dopada na wysokościach :)   Zgłóś moderatorowi do usunięcia
:-) no tak, burza zawsze wywołuje strach, poprzez ten kolosalny huk przede wszystkim, który odbijając sie od ścian staje sie jeszcze większy ... człowiek wtedy chce się schować gdziekolwiek i pod cokolwiek, jak dziecko, które chowa głowę pod stół, a nogi mu wystają i myśli, ze nikt go nie widzi i jest bezpieczne ... to normalny odruch :-) czytałam gdzieś, że chowanie się pod wanty, w grotach czy jaskiniach jest bezpieczne jezeli jest możliwość ulokowania się co najmniej metr od ścian i trzy metry od sklepienia, w innych przypadkach zagrożenie jest zbliżone do tego na zewnątrz; warto też pamiętać o wyłączeniu wszystkizh urządzen elektronicznych, odłożyć metalowe przedmioty i przykucnąć ze złączonymi nogami, aby uniknąć tzw. napięcia krokowego; oczywiście najważniejszą rzeczą jest opuścić grań szczytową jeśli to możliwe i nie popadać w panikę; niżej natomiast unikać bliskości cieków i zbiorników wodnych, bo woda jak wiadomo jest świetnym przewodnikiem elektryczności; czytałam gdzieś o śmiertelnym przypadku porażenia piorunem turysty idącego ścieżką wokół M.Oka, więc i na dole trzeba uważać;
pozdrawiam :-)
 ja-anna      12:42 Nd, 12 Sie 2007

 Zmień styl wyświetlania forum:   [ pokaż drzewko ]





Jeżeli znalazłeś/aś błąd, nieaktualną informację lub posiadasz materiały (teksty, zdjęcia, nagrania...), które mogą rozszerzyć zawartość tej strony i możesz je udostępnić - KLIKNIJ TU »»

ZAKOPIAŃSKI PORTAL INTERNETOWY Copyright © MATinternet s.c. - ZAKOPANE 1999-2025