|
nawigacja: Z-ne.pl » Portal Zakopiański |
|
|
|
|
|
rohatka
|
|
|
ale góra (i przełęcz). Tam są ludzie? muszą być wyjątkowo odważni. Boję się patrząc na tę fotkę. o wejściu tam mowy nie ma
|
rolf
08:29 Nd, 21 Lip 2013 |
|
|
|
Re: rohatka
|
|
|
a co Ty taki bojazliwy ostatnio jestes...
|
elat
09:36 Nd, 21 Lip 2013 |
|
|
|
|
Odnośnie Rohatki
|
|
|
Sam mam plan wyjechać jutro. Spróbowałbym wejść na Prielom, myślę, że to w moim zasięgu, największym problemem dla mnie są w dalszym ciągu burze Jednak jeśli drużyna się zgra, to i człowiek czuje się dużo lepiej...mam dwóch dobrych Kompanów, ale oni nie mogą pojechać :)
|
|
|
Re: rohatka
|
|
|
Jak chwycisz łańcuch i zamkniesz oczy to ani się obejrzysz jak będziesz na drugiej stronie tej góry
|
|
|
|
Re: Odnośnie Rohatki
|
|
|
Idź skoro świt, bo burze zazwyczaj są trochę później. Dla mnie odgłosy burzy były niezłym dopingiem do przyspieszenia kroku. Powodzenia i po po udanej próbie opisz wrażenia.
|
|
|
Re: rohatka
|
|
|
współczuję tym co znajdują się obecnie niżej .... no można w pory narobić, jak nic.
|
|
|
|
Re: Odnośnie Rohatki
|
|
|
Jaro idź koniecznie na Rohatkę, a swoje piękne zdjęcia zamieść nie tyko na plfoto
|
|
|
Re: rohatka
|
|
|
ela, dlaczego ostatnio? ja w ogóle bojaźliwym
|
rolf
10:27 Pn, 22 Lip 2013 |
|
|
|
|
Re: rohatka
|
|
|
a kiedyś pisałeś coś o "poza szlakiem"
|
|
|
Re: rohatka
|
|
|
pisałem i chadzam. jednakże zżera mnie paniczny strach
|
rolf
12:53 Pn, 22 Lip 2013 |
|
|
|
|
Re: rohatka
|
|
|
to tak jak mnie. Jak wchodzę tam gdzie nie wolno, to najpierw się rozglądam a potem czmycham w miejsce zakazane aby mnie nikt nie widział. Tak było też ostatnio na Słowacji. Czmychnęłam a potem spotkałam tam filanca, ale obyło się bez pokuty. Kiedyś o tym napiszę.
|
|
|
Re: rohatka
|
|
|
a ja, jak ten Tomasz, nie uwierze jak nie zobacze...
...sorry...na francuskiej klawiaturze nie da sie z polskimi znakami...pozdrawiam alpejsko...
|
elat
18:57 Pn, 22 Lip 2013 |
|
|
|
|
Re: rohatka
|
|
|
ewalina, pochwal się gdzie tego filanca spotkałaś?
|
|
|
Re: rohatka
|
|
|
Kristin, chwalić się nie ma co, a spotkałam go tutaj
http://z-ne.pl/gt,zdjecie,16 977.html (gdyby spacje to wykasować) w tej dolinie, przy ogromnym głazie tak na moje oko ok. 2.5 m wysokim. Szedł a 3 przyjaciółmi do pewnego stawu. Oni doszli do celu, a ja zawróciłam, bo najpierw zaczął padać deszcz a za moment grad. Filanc, bardzo przystojny, powiedział do mnie, jak ich dogoniłam (oni odpoczywali), że tu nie wolno. Ja na to że wiem, bo na dole był zakaż i poprosiłam aby mówił wolniej bo nie rozumiem. On na to, że ja polka i pyta dokąd idę, on że oni tam też. Poszedł przodem a ja zapytałam jednego z jego kompanów i dowiedziałam się kto zacz. Poczekałam na nich aby zobaczyć drogę, która wracali i dostałam dobrą radę abym uważała na śliskich kamieniach, bo gdyby mi się coś stało i wołałabym pomocy to mogę być niewypłacalna. Tak więc spotkanie dla mnie sympatyczne. I to w tę ścieżynę czmychnęłam ze szlaku. Do stawu może się wybiorę we wrześniu.
|
|
|
|
Re: rohatka
|
|
|
tak jest, ale do stawu nie doszłam bo jak powiedziałam wracałam w gradobiciu. Ja tam pierwszy raz dla Ciebie to nie nowina. Ale wrócę tam na pewno, tylko nie powiem głośno kiedy, bo drugi raz może nie być tak miło. Oprócz filanca z przyjaciółmi i mnie, było tam jeszcze kilka osób.
|
|
|
|
Re: rohatka
|
|
|
... też jeszcze nie byłam nad tym stawem, poniewaz kawałek drogi przed nim skręciłam w lewo...
Też zamierzam kiedyś w końcu do niego dotrzeć.
słuchaj, a może ten filanc to był vodca (przewodnik) z klientami?
|
|
|
|
Re: rohatka
|
|
|
Jeden z tej trójki mówił po polsku i od niego wiem, że to filanc i zabrał ich, bo to znajomi. Jak się dowiedziałam, to tematu nie drążyłam. Może i był przewodnikiem.
Ale Ty pewnie widziałaś ten staw z wysokości.
O tej ścieżce na którą skręciłaś w lewo, rozmawiałam z moim gospodarzem słowackim (byłym przewodnikiem), bo nią mały kawałeczek podeszłam czekając na ich powrót (to na Szatana?).
|
|
|
Re: rohatka
|
|
|
...no to jeśli faktycznie był filanc, to nie miał się o co Ciebie specjalnie czepiać, jego znajomi też byłi tam nielegalnie
...na Szatana nie idzie się z Doliny Złomisk ( choć jak ktoś się mocno uprze to może )
To ścieżka na jeden z najpiękniejszych (moim zdaniem) szczytów, na który chętnie poszłabym po raz drugi.
Zresztą, w tych okolicach można zboczyć na jeszcze parę innych interesujących wierzchołków.
|
|
|
|
Re: rohatka
|
|
|
a rozwiń temat ścieżek, bo ja jestem ciekawska
|
|
|
Re: rohatka
|
|
|
...wolałabym tutaj tego tematu nie rozwijać za bardzo bo znowu dostanę bęcki
|
|
|
|
Re: rohatka
|
|
|
rozwiń, rozwiń .... bęcki wirtualne nie są groźne...
...a jak Wysoki był to szczyt, na który zboczyłaś szukając ścieżki w lewika ?
|
|
|
Re: rohatka
|
|
|
Kristin, nie rozwijaj, miller Cie wyręczył
|
|
|
|
Re: rohatka
|
|
|
był tak wysoki jak Wysoka
|
|
Zmień styl wyświetlania forum: [ pokaż drzewko ]
|
|
Jeżeli znalazłeś/aś błąd, nieaktualną informację lub posiadasz materiały (teksty, zdjęcia, nagrania...), które mogą rozszerzyć zawartość tej strony i możesz je udostępnić - KLIKNIJ TU »» |
|