|
czyste tatry |
rolf
08:47 Pn, 25 Cze 2012 |
|
|
a ja się ciągle zastanawiam, kto na tym zarobi? Kasa musi byc niemała . pamiętam akcje sprzed kilku lat ,,sprzątanie Doliny Pięciu Stawów\" jak pijane towarzystwo ,,sprzątało\" w kosówce, a wcześniej, tak lekko po północy przyszło napite do Roztoki z żądaniami tego i tamtego, bo oto oni sprzątać będą. W takim stanie mogli co najwtyżej spać. Czy ta akcja będzie podobna? Ja jestem za Nie śmieceniem, anie za trąbieniem urbi et orbi o sprzątaniu
|
|
Re: czyste tatry |
|
Witam. Rolf !
Ja się nad tym nie zastanawiam, zawsze w masowej szlachetnej akcji znajdą się przysłowiowe czarne owce. / vide - Euro2012. / Takie działania, jakie oceniasz, podejmują na ogół organizacje non profit. Ważne chyba jest to, że nikt na tym nie straci. TPN na pewno nie zarobi, zyskają Tatry. Jest to robota nie do ogarnięcie, bo jakim jesteśmy narodem, takimi i turystami.
Wiem coś o tym, bo jako wolontariusz TPN sprzątałem w maju Kościeliską z przyległymi terenami. Po przejściu kilku wycieczek szkolnych i różnych dorosłych grup \"co nieco\" rekreacyjnych, kolejne worki śmieci. Codziennie!
2 wstawki.
- Widząc raz wycieczkę młodzieży wchodząca do Mroźnej przy Lodowym Źródle, z głupia frant zaapelowałem - wrzuććie do worka rzeczy, których się chcecie pozbyć. Mieli sporo, zakładam, że nie upchnęliby części balastu w zakamarkach jaskini. Bałem się, że mi worków zabraknie.
- moja koleżanka Olga/pozdrawiam, odśmiecająca Halę - Polanę Pyszną, gdzie mnóstwo ławek na posiady, .syf za przeproszeniem nieraz niewąski, ... usłyszała taki tekst od babci do wnuczka.
Widzisz ... , ludzie śmiecą, ale dzięki temu ta pani może sobie zarobić pieniążki. Wolontariuszka wytłumaczyła skonsternowanej opiekunce, że się na tej pracy nie dorabia i to nie taka filozofia współżycia społecznego powinna obowiązywać w Tatrach, nie tylko zresztą tam.
zaraz, zaraz, po co ja to wszystko piszę.?
By pozdrowić Łukasza szukającego romantycznych miejsc w Tatrach i wokół, nie martw się, jesteś Gość, co widzę po Twoim ostatnim wpisie. Znajdziecie nie jedno!
Andy,ego za romantyczno-extremalne wędrówki, nie dla mnie, ale o ile mogę, odznaczam sobie te wszystki Twoje trasy na mapach, a nuż?
No i pozdrawiam tysiąc wolontariuszy cywilizujących dziś-30 czerwca Tatry.
Mam tylko wątpliwość, jak doliczono się 129 tatrzańskich turystycznych szczytów osiągalnych w tym trybie?
Łącznie z dostępnymi \"normalnie\" także na Słowacji tylu nie ma.
Pozdrawiam wszystkich. Może ktoś mi to wyjaśni? dziękuję.
|
|
Re: czyste tatry |
|
Wacławie, jak by tak zliczyć wszystkie pipanty to może by i wyszło \"pi razy oko\" te 129 szczytów. Przechodząc samą grań Ornaków pokonujesz cztery szczyty. Przechodząc z Kasprowego do Przełęczy pod Kopą masz po drodze osiem ( wiem, wiem niektóre trawersujesz, ale zimą trzeba na nie wejść) . A ile ich jest na Orlej Perci ???
|
|
Re: czyste tatry |
|
błąd; wspominając Halę, Polanę Pyszną, miałem na myśli Pisaną.
Na podobne \"wysypisko\" trafiłem przy skrzyżowaniu szlaków czarnego i żółtego w Małej Łące.
Przepraszam i pozdrawiam.
|
|
Re: czyste tatry |
|
Nawet dodając Twoim sposobem, tylu \"szczytów\" się Krzysztofie nie doliczysz.
Zadałem to pytanie półżartem, w zasadzie temat mnie aż tak nie rajcuje, by go zgłębiać z uporem godnym lepszej sprawy.
Myślę, że \"planiści od porządków w Tatrach\" podzielili wszystkie dostępne szlaki, trasy i drogi na odcinki przydzielane konkretnym wolontariuszom i im wyszło 129 kawałków.
Informację przerobił dalej \"po swojemu\" redaktor tekstu, \"dodając szczyt\" do każdego odcinka, bo to bardziej honornie i poważnie brzmi u odbiorców i to chyba wszystko.
Najważniejsze, że Tatry lżejsze o półtorej tony śmieci.
Pozdrawiam
|
|