|
nawigacja: Z-ne.pl » Portal Zakopiański |
|
|
|
|
|
Widmo Brockenu
|
|
|
Nigdy nie udawało mi się zaobserwować tego wspaniałego zjawiska. A w tym roku spotkał mnie ten "zaszczyt" aż czterokrotnie, więc jeśli wierzyć legendzie, już nie ciąży na mnie klątwa Pierwszy raz widziałem widmo schodząc z Kościelca, chmura opierała się przez jakiś czas o zbocze góry, słońce od czasu do czasu przebijało się przez chmury, więc miałem nadzieję że ujrzę siebie w aureoli. I stało się, aż krzyknąłem JEST, na co moi koledzy odwrócili się nagle myśląc że coś się stało. Zawsze mam na obiektywie filtr polaryzacyjny, i gdy ujrzałem widmo natychmiast uniosłem aparat do zdjęcia i zacząłem kręcić filtrem bo jak wiemy polar likwiduje odbicie światła. Tak się zakręciłem że słońce zaszło i tyle było ze zdjęcia Nie mogłem tego przeżyć Za około miesiąc znów byłem w Tatrach, na ten dzień plan był całkiem inny, miałem iść z kolegą na Polski Grzebień, ale plan się zmienił i postanowiliśmy zrobić lżejszą trasę, Zawrat - Świnica - Kasprowy. I właśnie na tej wyprawie ujrzałem siebie w glorii na Zawracie, na Świnicy, gdzie czekałem na słońce blisko godzinę i w pobliżu Kasprowego. Taka to była historia
|
hnit
00:06 Wt, 01 Lis 2011 |
|
|
|
Re: Widmo Brockenu
|
|
|
pisałem ten tekst przed północą i dodałem komentarz kilka min po północy, a tu niespodzianka - dzisiejszym zdjęciem dnia jest właśnie Widmo Brockenu autorstwa kolegi feteol. Z nikim się przecież nie umawiałem, a żeby było śmieszniej moje widmo zamieszczam już od początku września, dlaczego właśnie dzisiaj przyszło mi na myśl ...?
|
hnit
00:12 Wt, 01 Lis 2011 |
|
|
|
|
Re: Widmo Brockenu
|
|
|
Piękne zjawisko! Widocznie ta trasa Zawrat-Świnica-Kasprowy we wrześniu tego roku jakoś sprzyjała widmu Brockenu. Ja swoje sfotografowałam w pobliżu Kasprowego też idąc ze znajomymi tą samą trasą. Ciekawe w tym wszystkim jest to, że na końcu szedł ze mną kolego, który po raz pierwszy był z nami Tatrach. Opowiadałem mu, że dzisiaj panują warunki, aby zobaczyć Widmo Brockenu. Zapytał się mnie co to takiego jest, więc mu wytłumaczyłem. Po chwili krzyczy: Patrz, to jet to o czymś ty mówił! Gdyby nie kolega, to bym tego nawet nie zauważył, bo byłem skupiony na grze świateł na Goryczkowych. Zrobiłem parę zdjęć. Widmo nie było tak efektowne jak te, które widziałem w 1999r. na Rysach (trwało wtedy prawie godzinę!) i po króciutkiej chwili znikło. Mój kolega nie zdążył zrobić żadnego zdjęcia bo... jego zaawansowana lustrzanka nie potrafiła wyzwolić migawki. Powodem był zbyt niski kontrast motywu i aparat nie potrafił złapać ostrości. Szybko mu podpowiedziałem , że ma przejść na ręczne ustawienie ostrości, ale było już po ptokach... Na szczęście mój kompakcik zrobił zdjęcia mimo, że sygnalizował problem z autofocusem. Było to moje 3-cie widmo Brockenu.
|
|
|
|
Re: Widmo Brockenu
|
|
|
opisane wcześniej spotkanie z Brockenem na Kościelcu i kłopoty ze zrobieniem fotki to nie tylko kłopot z polarem ale przede wszystkim z autofokusem , byłem tak podekscytowany że nie przyszło mi do głowy przejść na manual, ręce mi się trzęsły haha, chłop czterdzieści lat:-
A następnym razem, na trasie Zawrat - Świnica - Kasprowy już byłem przygotowany i pamiętałem o Kościelcu. Wchodząc na Zawrat w całkowitej mgle, widziałem że na przełęczy chmura się kończy, widać było błękitne niebo. Prawie podbiegałem by tylko zdążyć, na przełęcz. Niestety przyszła chmura, która przykryła słońce. Za to na Świnicy nie dałem za wygraną, siedziałem prawie godzinę i udało się. Mój kolega był zachwycony tym widokiem, choć wcześniej nie przywiązywał wagi by zobaczyć widmo. W pobliżu Kasprowego sam już wypatrywał siebie we mgle gdy tylko wyszło słońce
|
hnit
10:04 Śr, 02 Lis 2011 |
|
|
Zmień styl wyświetlania forum: [ pokaż drzewko ]
|
|
Jeżeli znalazłeś/aś błąd, nieaktualną informację lub posiadasz materiały (teksty, zdjęcia, nagrania...), które mogą rozszerzyć zawartość tej strony i możesz je udostępnić - KLIKNIJ TU »» |
|