Słyszę, że mamy dziś międzynarodowy dzień miśka, jednego z symboli przyrodniczych TPN. Święto świętem a tymczasem Słowacy zaplanowali odstrzał kilkudziesięciu osobników z tej chronionej populacji. Widocznie nadmiernie się im rozpleniły.
Lepszego pomysłu nie mają? Odzywają się protesty z różnych stron i środowisk ochroniarskich, ale brzmią mi jakoś fałszywie, być może obłudnie. /Mamy Wam to za złe, ale radźcie sobie sami/.
Przed laty wielkie wzburzenie przyniosło zamordowanie niedźwiadka w Dol. Iwaniackiej przez chyba bezmyślnych turystów. Dziwi mnie, że UE dająca środki na ratowanie żubra, nic nie robi w zakresie ratowania niedźwiedzia brunatnego w Europie. W Tatrach pewnie już zajęły cały obszar, ale -na zachód od Polski niedźwiedzie zostały doszczętnie wytępione, a są tam przecież rejony parkowe - górskie i odludne. W Polsce także znalazłyby się takie tereny. Trzeba Słowakom i NIEDŹWIEDZIOM pomóc rozwiązać ten dylemat. Co na to nasze Min. Ochrony Środowiska? Nikt nie wpadł na pomysł, by młodsze osobniki odławiać i przemieszczać?
|