|
nawigacja: Z-ne.pl » Portal Zakopiański |
|
|
|
|
IX Dzień Papieski |
|
Po raz kolejny wspominamy naszego Wielkiego Rodaka i Wielkiego Człowieka Kościoła Jana Pawła II. Cześć Mu i Chwała po wszystkie czasy.
Dla nas był także wielkim miłośnikiem gór, szczególnie tych naszych ojczystych, począwszy od Beskidu Śląskiego, a zakończywszy na Bieszczadach. Niejednokrotnie podążając górskimi ścieżkami kroczymy Jego śladami, może nawet o tym nie wiedząc.
Wyczytałem kiedyś z Jego wspomnień z wędrówek po Gorcach, gdy stanął na szczycie Lubania i spojrzał na roztaczającą się panoramę takie słowa „tutaj to można się modlić…”, i rzeczywiście modlitwa i obcowanie z Bogiem w górach przychodzi dużo łatwiej.
Oczywiście Tatry swoim urokiem przyciągają nas najbardziej, ale oprócz tego uroku przyciąga coś jeszcze… ciągle żywa tradycja i folklor, barwna historia tego regionu no i ludzie, ci wielcy i tacy jak my, którzy przemierzali i przemierzają górskie szlaki Tatr, i to od nas w dużej mierze zależy jaka będzie ich przyszłość. To wszystko nadaje tym naszym Tatrom specyficznego klimatu i piękna z duszą.
Czyż nie tak?
Pozdrowienia dla wszystkich kochających góry!
|
|
Re: IX Dzień Papieski |
Karla
19:07 Nd, 11 Paz 2009 |
|
|
W górach jest to "coś", że można się zakochać. Tatry są piękne. Nasz Papież też kochał góry. Ja chętnie idę do Sanktuarium Matki Boskiej Fatimskiej (gdy jestem oczywiście w Zakopanem). Przecudowny kościółek poświęcony JP II. Mamy to szczęście, żyć w tych czasach, kiedy nauczał Nasz Rodak.
|
|
Re: IX Dzień Papieski |
|
Z sercem przypomnieliście wpisanie się wspaniałej postaci JPII w przepiękne góry. Gdy ja wpadam do Tatr i na Rusinową, to lubię wstąpić do Sanktuarium MBTatrzańskiej na Wiktorówkach, gdzie On także bywał.
Chciałoby się, by współczesne pokolenia Polaków pełniej korzystały z Jego nauk.
Pozwolę sobie na drobne uzupełnieniie postu Karli.
Sanktuarium na Krzeptówkach, jak sama nazwa wskazuje, poświecone zostało Matce Boskiej Fatimskiej i zbudowane jako votum dziękczynne za cudowne ocalenie JPII z zamachu dokonanego przez Ali Agczę.
Wystrój tego kościółka, rzeczywiście przebogaty, imponujący niejednemu, mnie osobiście nie zachwyca. Wolę skromniejsze w ornamentyce domy boże. Mnie urzeka stary kościółek parafialny w Z. - swoją skromnością graniczącą z ubóstwem. Ale to kwestia gustu. Pozdrawiam.
|
|
Re: IX Dzień Papieski |
andy
14:38 Pn, 12 Paz 2009 |
|
|
..."mamy szczęście żyć w tych czasach, kiedy nauczał..."
tylko zapytam: i co z tego???
pozim wiedzy o papieskich naukach jest ŻADEN...
a ludzie, w swej masie, nie stali się ani odrobinę lepsi...
|
|
Re: IX Dzień Papieski |
|
Bo wielu z nas charakteryzuje tak zwany słomiany zapał i szybko zapominamy, a tu trzeba wytrwałości jak przy zdobywaniu szczytów, co zresztą Tobie andy nie trzeba tego tłumaczyć. Co do szczęścia to niewątpliwie je mamy w szczególności przy dzisiejszym deficycie autorytetów czy lansowaniu różnych pokręconych wzorców.
Moim zdaniem nie jest tak źle z nami jakby się mogło wydawać. Wracajmy tylko częściej do Jego nauk i wynikających z nich czynów, a będziemy jeszcze doskonalsi.
|
|
Re: IX Dzień Papieski |
andy
11:13 Wt, 13 Paz 2009 |
|
|
...nie trzeba uwielbiać JPII by być przyzwoitym, dobrym czlowiekiem...
|
|
Re: IX Dzień Papieski |
|
Tak, ale tacy ludzie jak JPII dają nam oparcie w chwilach słabości aby przetrwać w tym co mówisz aż do końca…, a potem dalej wędrować po jeszcze piękniejszych szlakach…
|
|
Re: IX Dzień Papieski |
|
uderz w stół a nożyce się odezwą... chyba masz coś andy na sumieniu skoro się tłumaczysz zanim jeszcze ktokolwiek ci coś zarzucił. nikt w tym wątku nie powiedział że nie możesz być "przyzwoitym" (cokolwiek przez to rozumiesz) człowiekiem. Ale też zauważyłem, że zawsze najbardziej krzyczą i domagają się świadectwa od innych Ci co sami go nie dają. Opieprzają za niemoralność Ci co moralnością nie grzeszą
|
|
Re: IX Dzień Papieski |
andy
14:19 Wt, 13 Paz 2009 |
|
|
...nawet na myśl mi nie przyszło by się tłumaczyć!
bo i z czego? komu?
...całkowicie błędnie odczytałeś moje intencje...
choć ostatnie dwa zdania...cieplej...
|
|
Re: IX Dzień Papieski |
|
Andy, tak na krótko, jeżeli chcesz, to napisz szczerze jakie jest Twoje podejście do Gór.
Ciekawi mnie to. Moje wynika po trosze z zamieszczonego pierwszego postu.
|
|
Re: IX Dzień Papieski |
andy
13:46 Śr, 14 Paz 2009 |
|
|
...jest pozbawione jakiejkolwiek warstwy religijnej...
choć przechodząc obok wizerunku Matki Boskiej Od Szczęśliwych Powrotów, schylam delikatnie głowę...
jest mi zupełnie obojętne, z czyją ścieżką pokrywa się moja (no, chyba, że chodzi o...filanca )
...i jestem pełen szacunku i uznania dla pierwszych Zdobywców Tatr...
...wystarczy tego ekshibicjonizmu...
pozdrówka
|
|
Re: IX Dzień Papieski |
|
Dziękuje za zwierzenia, a już się bałem, że otrzymam odpowiedź, że ciekawość to pierwszy stopień do piekła.
Ze swojej strony chciałbym jeszcze dodać, że ja Tatry zaledwie liznąłem, a „grasuję” głównie w Beskidzie Żywieckim (Karol Wojtyła też tam przebywał… ) z racji swojego pochodzenia i Tatry nie raz oglądam w sinej dali. Z tej odległości też są ładne, tajemnicze, nie zatłoczone i przyciągające!
Swoje braki w tematyce tatrzańskiej nadrabiam dzięki Waszym postom, zdjęciom i innym danym tego serwisu i to mi wystarcza. Wielkie Dzięki za to!
P.S.
Może z racji tych braków nie za bardzo wiem co to jest ta „filanca”, czyżby jakiś groźny zwierz?
|
|
Re: IX Dzień Papieski |
andy
10:44 Czw, 15 Paz 2009 |
|
|
..."filanc" to potoczna nazwa strażnika TPNu...
|
|
Re: IX Dzień Papieski |
|
No to już wiem jakimi ścieżkami chodzisz, całkowicie to zdanie zrozumiałem. Też lubię zapuszczać się w dziewicze rejony. Oczywiście życzę jak najmniej takich spotkań z filancami, bo chyba biją po kieszeni, a nie gryzą jak myślałem.
|
|
Re: IX Dzień Papieski |
|
Grunt to zrozumienie słowa pisanego.
Bywa, że ktoś kto w sercu Papieża nosi jest o wiele gorszym człowiekiem( cokolwiek włóczykij przez to rozumiesz ), niż ktoś kto np. innego wyznania jest.
Ale to już temat na inne forum.
|
|
Re: IX Dzień Papieski |
|
A dodam jeszcze, że moje podejście do gór jest banalnie proste, otóż kocham naturę, przyrodę, świeże powietrze, sport, wędrówki piesze, a wszystko to znajduję w górach - w szczególności w Tatrach. I dodam jeszcze, że nie ma to nić wspólnego z religią i Papieżem JPII.
|
|
Re: IX Dzień Papieski |
|
Miller to prawie tak samo jak było z naszym Karolem…, nie biorąc oczywiście pod uwagę Jego związku z religią.
|
|
Re: IX Dzień Papieski |
|
Karol Wojtyła był ( niestety ... był ) wielkim człowiekiem i nie podlega to dyskusji. I jeszcze do tego kochał Tatry, tak jak my tutaj WSZYSCY....czyż nie tak ?
A teraz pięknie z dobrocią w oczach spogląda z Krzeptówek na Giewont.
Ileż w tym jest romantyzmu, ..... ileż..... ?. Ech, rozmarzyłem się.
|
|
Re: IX Dzień Papieski |
|
...i tak udało się dotrwać do tego zasadniczego dnia jakim jest 16 października.
To już 31 lat... pamiętam ten Wielki Dzień... hmmm.
|
|
Re: IX Dzień Papieski |
|
Szanuję Twój stosunek do gór, ich niezłą znajomość , i nimi zauroczenie, ale nie wyobrażasz sobie chyba, że wszyscy inni turyści mają takie same motywacje.
Każdy z innych powodów wędruje po górach. I nie każdy ma zamiar albo chęć , klękać akurat przed kolejnym napotkanym krzyżykiem, by się pomodlić, podziękować za cud piękna gór ! Zwłaszcza, że te znaki wiary chyba najplenniej się mnożą w T. A jest wiele. ponoć piękniejszych gór i wciążsą podziwiane bez towarzystwa takich Znaków.
Życzyłbym takiej rozrodczości /jak znakom wiary/ ,kozicom, jeleniom i niedźwiedziom /też stworzeniom bożym/, w obszarze przynajmniej tpn..
Wybacz, ale dla mnie 16 października to tylko 1 dzień po imieninach mojej siostry i 3 dni przed rocznicą urodzin córki. /Uważam się za typowego, normalnego, przeciętnego Polaka. /abstrachuję od wiary i wyznania/.Pozdrawiam
|
|
Re: IX Dzień Papieski |
|
Panie Wacławie ja wiem, że każdy z nas jest inny i każdy z nas na swój sposób odbiera góry, i to jest fascynujące w nas ludziach. Postać JPII zafascynowała mnie osobiście tym bardziej, że był to człowiek zżyty z górami i góralami jak nikt inny i chciałbym chociaż troszeczkę odbierać góry tak jak On. Wiem, że osiągnięcie takich celów nie jest proste, wymaga włożenia wysiłku i pracy nad sobą, ale na pewno jest warto.
Wspominasz o nadmiarze krzyży w Tatrach. Prawdopodobnie jest to powodem tych rzesz ludzi odwiedzających te góry, mnóstwem zdarzeń godnych upamiętnienia tym świętym znakiem, przecież żyjemy w kraju katolickim i tacy ludzie jak my tam je stawiają.
W sprawie poprawy rozrodczości tatrzańskiej zwierzyny proponowałbym TPN-owi zamknąć Park na okres godów, zwierzęta miały by więcej luzu i mniej stresów przy tej robocie. (oczywiście żartuje)
Co do 16 października 1978r to chcąc czy nie chcąc, jest to już data, którą dzieci w szkołach będą się uczyć na lekcjach historii w której my uczestniczyliśmy.
Na koniec chciałbym podziękować za wiedzę tatrzańską jaką dysponujesz i udostępniasz nam na postach i wypadałoby jeszcze złożyć życzenia Szanownym Paniom z października.
Samych słonecznych dni, tych w życiu i tych tatrzańskich!
|
|
Re: IX Dzień Papieski |
|
I nastała błoga cisza... z millerowską nutką romantyzmu.
Jeszcze raz pozdrawiam wszystkich.
Może kiedyś miniemy się na szlaku... powiemy sobie dzień dobry... nawet o tym nie wiedząc.
|
|
Re: IX Dzień Papieski |
|
Sympatycznie skwitowałeś taki niecodzienny temat na tym forum, za co dziękuję, ale /chyba temtycznie/ nasuwają mi się jeszcze następujące skojarzenia.
Od dawna zazdrościłem Słowakom symbolicznego cmentarzyka przy Popradzkim Plesie. Zajrzałem na Wiktorówki po wielu latach i dłużej zatrzymałem się przy ścianie okalającej kościółek, na której przybywa symbolicznych tablic upamiętniających tych, którzy Tatrom zostawili swe, nieraz b. młode życie. To jeszcze nie cmentarzyk ofiar gór, ale coś na kształt preludium.
Romantyzmem i historią owiane są klasztorki albertyńskie przed Kalatówkami. Życie założyciela tych pustelni - Adama Chmielowskiego - okaleczonego powstańca 1863 r. i malarza, z sercem opisał Żeromski w "Nawracaniu Judasza". Znali się osobiście i byli przyjaciółmi. Brat Albert to święty od czasu pontyfikatu JPII.
Z kolei, gdy bywam w D. Chochołowskiej i Jarząbczej, mam świadomość, że ten rejon Tatr był Karolowi Wojtyle nie mniej bliski niż MOko.
I to wszystko przybliża i ubarwia jeszcze dodatkowo te nasze piękne choć niewielkie górki.
Łączę pozdrowienia.
|
|
Re: IX Dzień Papieski |
|
Bardzo mi miło było wysłuchać tych słów, jeszcze bardziej dogłębnie wniknąłeś w to piękno naszych Tatr, niby małych, ale jakże bogatych w formę i treść.
Raz zauroczeni tą Ziemią zawsze tu będziemy wracać z radością jak Jan Paweł II.
Dziękuje Stanisław.
|
|
|
|
Jeżeli znalazłeś/aś błąd, nieaktualną informację lub posiadasz materiały (teksty, zdjęcia, nagrania...), które mogą rozszerzyć zawartość tej strony i możesz je udostępnić - KLIKNIJ TU »» |
|