Kochamu góry,ale Tatry ujęły nas w szczególy sposób.
Od 40 lat wędrujemy po nich. Jestesmy swiadomi , że nie wszycy turyści przyjeżdżając w Tatry zdają sobie sprawę po co oni tu przyjęchali. Wniski nasuwają się z zasłyszanych rozmów młódych ludzi w schroniskach,często przy piwie,a także z zachowywania się na szlakach. Bardzo szkoda ,że wspólcześni turyści nie czytają przewodników.
Ażeby podsumować nas pobyt sprawiedliwie , musimy wspomnieć o innych bulwersujących sytuacjach. Wiadomo ,że Zakopane jest miastem drogim - drożeją bilety za przejazdy Busami, wstępu na szlaki, parkingi itd. W zamian turyści otrzymują nie wiele , a można powiedzieć , że traktowani są coraz gorzej. Nie da się ukryć ,że mieszkańcy żyją z turystów , więc powinni ich szanować .
Ubikacjena wszystkich szlakach były przepełnione i tak cuchnące , że nie dało się a nich korzystać. Dolina Chochołowska to przykład szczególy do omówienia .Droga ,którą dojeżdża si e do perkingu z ogromnymi dziurami.
Pan na parkingu wita gości w szczególny sposób,kiedy mój mąż odliczał pieniądze na uiszczenie opłaty za parking, pan powiedział ;
cytuję : "przy wieżdzie powinin pan trzymać pieniądze zębach i dalej -będziecie robić to co wam każemy".Oboje zaniemówilismy z wrażenia .
Przy kupowaniu biletu wstepu ,byliśmy śwadkami nastepnej " góralskiej uprzejmości" .Pan sprzedający bilety nie potrfił przeliczyć Euro na Złotówki ,robił uwagi obcokrajowcowi, chociaż nie miał racji, a nam było wstyd.
Wedrując Doliną czuje się smród odchodów zwierzęcych.Ubikacje budne. Przy schoronisku chodzą luzem krowy zostawiając "placki". W pobliżu Papieskiej Bacówki strty obornika i smród. Czy tak powinien wyglądać szlak turystyczny ?.
Zadajemy sobie również pytanie , czy celowa była przebudowa Kolejki Linowej,skoro i tak turyści stoją pół dnia w kolejce ,zeby wiechać na Kasprowy Wierch. Czy czestsze kursy nie rozwiązały by tego problemu i również oszczędziły Góry?.
Dlaczego władze nie pomyślą o parkingu podziemnym ( śwat się nie cofnie -samochodów nie ubędzie ) ?.
Dlaczego inne Państwa potrafią ,zrobić wszystko dla dobra turysty, uwzględniając też dobro przyrody .
Nasze spostrzeżenia kierujemy ku rozwadze przez władze lokalne.
Z poważanie
miłosnicy Tatr
|