Witam chciałem poznać opinię na temat ewentualnego wprowadzenia obowiązkowych ubezpieczeń w górach, które pokrywałyby koszty akcji ratowniczych. Ja jestem jak najbardziej za, myślę że niebyłyby to duże koszta a uniknelibyśmy sytuacji kiedy turyści w klapkach i bez żadnego sprzętu pchają się w wysokie góry a gdy stwierdzą że sobie nieradzą dzwonią po śmigłowiec. Zresztą sytuacji jak wiecie jest znacznie więcej ma przypadek z czerwca tego roku kiedy na Przełęczy Kondrackiej pod Giewontem para "turystów" pytała czy jest tu jakiś sklepik z napojami bo oni nie mają nic do picia. Proszę o opinię.
Piotrze,temat znany,obracany wiele razy na tym forum...ale zgadzam się,ubezpieczenie powinno być obowiązkowe albo służba zdrowia prywatna i 100% płatna.Mieszkam obecnie w kraju,w którym opieka zdrowotna jest płatna,ludzie mają polisy i nikt nie robi problemu,kolejek w przychodniach nie ma no i mniej ochotników na darmowy przelocik helikopterem...pozdrawiam
zyjemy w durnym kraju gdzie w kolko musimy dyskutowac o sprawdzonych rozwiazaniach ktore swietnie funkcjonuja w innych krajach. juz mi nawet nie chodzi o "biedronki" na szlakach, ale od lat TOPR i inni ratownicy nie maja z czego zyc, utrzymac czy kupic samochodow i smiglowcow. przyklad Slowacji pokazuje jak to powinno wygladac, niestety od wprowadzenia tego sa politycy ktorzy w Polsce przedstawiaja raczej zenujacy poziom inteligencji i checi do jakiejkolwiek pracy, wola w TV gadac o pierdolach ale z drugiej strony zaden dziennikarz o powazne sprawy ich nie pyta
Witam
Ten temat był już poruszany , ale nic z tego nie wyszło Jestem za obowiązkowym ubezpieczeniem albo za płaceniem,przez durnych turystów , kosztów ratunku przez TOPR . Może to by nauczyło niektórych turystów pokory wobec gór. Chodzi o skrajne przypadki głupoty.
Temat może i był dyskutowany ale może czas żeby zrobić coś więcej. Może 100 tyś podpisów to nieznajdziemy ale może warto podjąć jakąś inicjatywę społeczną. Mam pewien pomysł ale narazie poczekam aż więcej osób wypowie się w tej sprawie i coś zaproponuję.
Oczywiscie jestem "za".Jeżeli stać kogoś na przyjazd w Tatry,to wydatek kilkunastu złotych nie powinien byc problemem.A jak jest problemem,to tym lepiej-będzie mniej ludzi na szlakach.Zresztą jak zaoszczędzi na durnych promocjach w supermarkecie,to i wykupi ubezpieczenie.
...zadam przewrotne pytanie:
jeśli dziś idzie w góry źle wyekwipowany, nieświadomy zagrożeń gościu i z byle powodu wzywa darmową pomoc to czy nie należy się obawiać, że po wprowadzeniu obowiązkowego ubezpieczenia liczba wezwań " śmigła"do banalnych sytuacji jeszcze bardziej wzrośnie?
...no, bo przecież zapłaciłem, to mi się należy...
A może w warunkach ubezpieczenia byłoby wymienione kiedy koszty sa pokrywane z ubezpieczenia a kiedy "nieświadomy" będzie sam za nie płacił. NP wszelkiego typu złamania, urazy czy bezpośrednie sytuacje zagrożenia życia pokryje ubezpieczalnia, a np gdy w gory wybiera się osoba pod wplywem alkoholu lub inne konkretne przypadki pokrywa z wąłsnej kieszeni
Jeżeli znalazłeś/aś błąd, nieaktualną informację lub posiadasz materiały(teksty, zdjęcia, nagrania...), które mogą rozszerzyć zawartość tej strony i możesz je udostępnić - KLIKNIJ TU »»