|
nawigacja: Z-ne.pl » Portal Zakopiański |
|
|
|
|
Re: przedwiośnie w Tatrach
|
|
|
Nie mam za złe , faktycznie przedwiośnie będzie tu bardziej adekwatne dla tego święta, niż zasmrodzona zakopianka. Jak by nie było Dzień Kobiet przypada właśnie w okresie przedwiośnia, choć to przedwiośnie w tym roku coś lekko się nam opóźnia, może to i dobrze, wyrobię się na krokusy do Chochołowskiej...
Dzisiaj na moich terenach było -12 stopni i nic na razie nie wskazuje na wiosnę.
Pozdrawiam.
|
|
|
|
Re: przedwiośnie w Tatrach
|
|
|
Ooo widzę znajomą twarz, to od razu zagadnę. Bo gdzieś na forum chodziły słuchy, że miała być jakaś relacja z wyprawy zimowej w Tatry, a tu ni widu ni słychu, ani krótkiej relacji, ani paru zdjęć??? Pozdrawiam.
Co do tematu wątku to myślę, że swoje koncepcje spędzenia czasu w Tatrach można przedyskutować z przewodnikiem. Ja bym proponował Dolinę Kościeliską – pierwszy dzień i Rusinową Polanę – drugi dzień, ale oczywiście wszystko zależy także od pogody.
Wiosny jeszcze nie widać, jak na razie „prawdę mówiły świstaki” początkiem lutego, że wiosna tego roku mocno się opóźni.
Dzisiejszy mroźny dzień trochę nam ukwieciło dzisiejsze święto.
Dołączam się do życzeń i życzę wszystkiego najlepszego Niewiastom z forum oprócz może tych parytetów, ale myślę, że to z troski o wasze dobro, chociaż może się mylę bo jestem tylko zwykłym przedstawicielem płci brzydkiej.
|
|
|
Re: przedwiośnie w Tatrach
|
|
|
Witam. Ja jakiś czas temu tj. we wrześniu zeszłego roku "współorganizowałam" wyjazd z zakładu pracy dla podobenj grupy też w różnym wieku. I fakt przewodnik to wszystko zorganizował. My zaliczyliśmy Kasprowy, Gubałówkę, Strążyską, Bachledówkę (w drodze powrotnej), do tego był wypad na Słowację, no i oczywiście Cmentarz na Pęksowym, a dla chętnych wyjazd popołudniem do Bukowiny popluskać się w ciepłej wodzie . Ale warto też pomyśleć wcześniej o ewentualnych biletach grupowych i nie zapomnieć o bilecie dla przewodnika . Dwa dni to nie tak dużo czasu z jednej strony, a z drugiej wszystko zależy od pogody.
ps
A właśnie jeśli chodzi o pogodę to kiedy w końcu ta wiosna przeyjdzie w Taterkach bo na krokusy trzeba wyruszyć ...
No i życzenia dla wszystkich Panów bo to i wasze święto się zbliża...
|
|
|
|
Re: przedwiośnie w Tatrach
|
|
|
Jak na mój nos to wiosny w górach jeszcze długo nie poczujemy . Marcowa wycieczka w Tatry to jeszcze zimowa wyprawa, chociaż na upartego można szukać jakiś śladów przedwiośnia, może coś się już przebije przez śnieg, np. przebiśnieg, a na krokusy przyjdzie pora, im się przecież nie śpieszy.
Na Śląsku tęgi mróz, śnieżek i żadnych oznak nadchodzącej wiosny poza wyżej świecącym słońcem.
|
|
|
Re: przedwiośnie w Tatrach
|
|
|
A to, że koty zaczęły się "marcować" można zaliczyć do oznak wiosny?
Masz rację już jakaś ptaszka zaczęła śpiewać, ale od tego mrozu chyba zachrypł.
|
|
Zmień styl wyświetlania forum: [ pokaż drzewko ]
|
|
Jeżeli znalazłeś/aś błąd, nieaktualną informację lub posiadasz materiały (teksty, zdjęcia, nagrania...), które mogą rozszerzyć zawartość tej strony i możesz je udostępnić - KLIKNIJ TU »» |
|