Zapoczątkuje dyskusję wątkiem o Wasze wspomnienia o najlepszym lub najgorszym wyjeździe na narty lub snowboard. Gdzie on miał miejsce? Z kim? Co było najlepsze a co mogło być lepsze;)
Hopok jakies 3 lata temu. sniegu byly cale tony. ludiz duzo, ale jazdzilismy po 10-12h dziennie. potme imprezy i co 2 dni odypanie. pyszne slowackie piwo, nienajgorsze zarcie gdyby nie wszechobecny kminek i 18 km spacer powrotny z imprezy sylwestrowej po nasz taksowkarz uzyl sobie wodeczki i o nas zapomnial :) swoja droga byla to nie zla przygoda.
Jeżeli znalazłeś/aś błąd, nieaktualną informację lub posiadasz materiały(teksty, zdjęcia, nagrania...), które mogą rozszerzyć zawartość tej strony i możesz je udostępnić - KLIKNIJ TU »»