E-mail Hasło
» Załóż konto
» Zapomniałem hasła
Zakopane
Zakopane
AktualnościAktualności
Turystyka, wypoczynek Turystyka, wypoczynek
   Spacery po ZakopanemSpacery po Zakopanem
   Aktywny wypoczynekAktywny wypoczynek
   Wycieczka wirtualnaWycieczka wirtualna
   Ciekawe miejsca Ciekawe miejsca
      ZabytkiZabytki
      MuzeaMuzea
      GalerieGalerie
      KościołyKościoły
      PozostałePozostałe
      PomnikiPomniki
   Kalendarz wydarzeńKalendarz wydarzeń
   Imprezy kulturalneImprezy kulturalne
   Imprezy sportoweImprezy sportowe
   Kamera na GiewontKamera na Giewont
   Kamery on-lineKamery on-line
Miasto Zakopane Miasto Zakopane
   Historia Historia
      KalendariumKalendarium
      Stare zdjęciaStare zdjęcia
      Spór o Morskie OkoSpór o Morskie Oko
      Krzyż na GiewoncieKrzyż na Giewoncie
      Ślady lotniczeŚlady lotnicze
      KościołyKościoły
      Kolejka na KasprowyKolejka na Kasprowy
   Dojazd do ZakopanegoDojazd do Zakopanego
   KlimatKlimat
   FolklorFolklor
   KulturaKultura
   ArchitekturaArchitektura
   Powiat tatrzanskiPowiat tatrzanski
   Urzad miastaUrzad miasta
   StatystykaStatystyka
   Galeria zdjecGaleria zdjec
Informator turysty Informator turysty
   Plan ZakopanegoPlan Zakopanego
   AptekiApteki
   KościołyKościoły
   Banki / BankomatyBanki / Bankomaty
   Stacje paliwStacje paliw
   PKS/BUS/TAXIPKS/BUS/TAXI
   Telefony / InstytucjeTelefony / Instytucje
   Gdzie dobrze zjeśćGdzie dobrze zjeść
   Gdzie się zabawićGdzie się zabawić
   Gdzie spaćGdzie spać
   Kino / TeatrKino / Teatr
   Sport / RekreacjaSport / Rekreacja
Forum dyskusyjneForum dyskusyjne

Zakopane, Tatry, Podhale
E-mail
Hasło
» Załóż konto
» Zapomniałem hasła
Zakopane


zapamiętaj numer alarmowy w górach!!!
0 601 100 300
 nawigacja:  Z-ne.pl » Portal Zakopiański

Szukaj któregokolwiek słowa jak je wpisano 
Szukaj wszystkich słów
  [ Zaawansowane wyszukiwanie ]

« Poprzedni wątek    [ lista tematów ]    Następny wątek »
On - epilog.   Zgłóś moderatorowi do usunięcia
Jest październik 2004.

Pewnego dnia, jeszcze przed świtem Wyżnią Kirą Mietusią, prawie niezauważalny, przesuwa się szpaler ludzkich postaci. Podążają w kierunku schroniska. Mimo panujących ciemności poznaję niektórych: jest Paw, jest Dan , jest ten jedyny, pozostały przy życiu ze styczniowego przejścia grani Tatr Zachodnich, jest starszy Pan – ten sam, który w moim opowiadaniu wystąpił zaledwie werbalnie, jest nawet jedna dziewczyna.

Widzę ich wszystkich nie oczami wyobraźni, Przesuwają się na ekranie telewizora a ja oglądam właśnie film jaki nakręcili z tej eskapady i kopia którego została mi sprezentowana.

Następne ujęcia już w schronisku. Siedzą w jeszcze pustej sali. Panuje milczenie. Kiedy kończą posiłek wyruszają w stronę Iwaniackiej Przełęczy. Ale nagle znikają – ścieżka jest pusta. Po chwili pojawiają się, idą jednak w innym kierunku. Poznaje, idą „w stronę Pysznej”.
Przed ponad siedemdziesięciu laty chodziły tamtędy tłumy, zwłaszcza zimą – teraz kompletna głusza.

Odpoczywają od czasu do czasu na mijanych małych, zarastających polankach i ruszają znowu. Widać już perć wyprowadzającą niezliczonymi zakosami na Pyszniańską Przełęcz.
Widać również żleb Babie Nogi – to TEN.

Na przełęczy chwila restu i dalej trawersem, W końcu dochodzą.
Tu podział ról. Ktoś młotkiem i hakiem taternickim wyrównuje fragment płyty pod którą siedziała tuż przed tragedią. Następnie ktoś inny wiertarką akumulatorową wierci dwa otwory a jeszcze inni osadzają trwale małą tabliczkę.

„Będę w spojrzeniu kocich oczu.
Będę w milczeniu drzew.
Jestem w mijaniu dni.
Jestem Twym cieniem gdy śpisz”.
M. Kydryński.

Pamięci Oleńki A.D. 2003.
Jeśli kiedyś zdarzy Ci się drogi Czytelniku zawitać w to miejsce, zadumaj się przez moment.
Była młoda, śliczna i mądra. Mogła byś dorosła, bogata i szczęśliwa – już nie będzie.

* * *

Być może zdarzyło się Wam przypadkiem schodzić kiedyś późnym wieczorem pod koniec października z Kopy Kondrackiej lub Małołączniaka i zwróciliście uwagę na poświatę słabego blasku na dnie doliny. Byłby to duży zbieg okoliczności, ale przecież nie niemożliwy.

Nie mogłoby to być nic innego jak odblask od zapalonego znicza pod potężną wantą, stojącą jak opoka, na torze lawiny, która skończyła życie Piotra – bo tak miał na imię.

Co roku o tej porze, przed Świętem Zmarłych, idę tam i palę światełko – jestem MU to winien. Nikt nigdy nie czynił mi jakiegokolwiek a’ propos, ale wiem swoje.

W miejscu Jego śmierci pozostał tekst:

"A chciałem przecież tak wiele
Zrobić, pojąć, ukochać
Noc płaszcz narzuca na góry
Siklawy nie przestają szlochać".

K.P. Tetmajer.

Piotrkowi Przyjaciele.
KONIEC.
 jkch      10:59 Czw, 17 Kwi 2008
Re: On - epilog.   Zgłóś moderatorowi do usunięcia
...szedłem tamtędy w zeszłym roku...
...nie znałem, nie wiedziałem...
 andy      13:03 Czw, 17 Kwi 2008
Re: On - epilog.   Zgłóś moderatorowi do usunięcia
...
pisz ...
pozdr
 ja-anna      19:09 Czw, 17 Kwi 2008
Re: On - epilog.   Zgłóś moderatorowi do usunięcia
Dzięki że napisałeś tą dramatyczną historię , teraz będę miał inne spojrzenie na miejsca tej tragedii. Jak znasz inne historie to pisz - dają dużo do myślenia i uczą.
pozdrówko

PS
musz ę to powiedzić - pięknie opisane
 miler      21:42 Czw, 17 Kwi 2008
Re: On - epilog.   Zgłóś moderatorowi do usunięcia
...
...rzeczywiście, pięknie napisane...
 andy      15:14 Pią, 18 Kwi 2008
Re: On - epilog.   Zgłóś moderatorowi do usunięcia
Znaczy się żyjesz!?
 jkch      15:25 Pią, 18 Kwi 2008
Re: On - epilog.   Zgłóś moderatorowi do usunięcia
żyje, tylko niech sobie spodnie na wysokości kolan wypucuje!
 artur      20:51 Pią, 18 Kwi 2008
Re: On - epilog.   Zgłóś moderatorowi do usunięcia
Drzewko" debilu, "drzewko"!!!
 jkch      21:13 Pią, 18 Kwi 2008

 Zmień styl wyświetlania forum:   [ pokaż drzewko ]





Jeżeli znalazłeś/aś błąd, nieaktualną informację lub posiadasz materiały (teksty, zdjęcia, nagrania...), które mogą rozszerzyć zawartość tej strony i możesz je udostępnić - KLIKNIJ TU »»

ZAKOPIAŃSKI PORTAL INTERNETOWY Copyright © MATinternet s.c. - ZAKOPANE 1999-2025