E-mail Hasło
» Załóż konto
» Zapomniałem hasła
Nowiny
 Przegląd prasy i nowin
   Zakopane
   Tatry
   Podhale
   Kultura
   Narty
Felietony
Opowiadania
Multimedia
Gastronomia
Fotoreportaże
Dziennikarze PPWSZ
Kalendarz imprez
Pogoda/kamery
Ogłoszenia
Forum dyskusyjne
Redakcja
 Reklama
Zakopane, Tatry, Podhale
E-mail
Hasło
» Załóż konto
» Zapomniałem hasła
Zakopane
 nawigacja:  Z-ne.pl » Portal Zakopiański

Szukaj któregokolwiek słowa jak je wpisano 
Szukaj wszystkich słów
  [ Zaawansowane wyszukiwanie ]

« Poprzedni wątek    [ lista tematów ]    Następny wątek »
On - epilog.   Zgłóś moderatorowi do usunięcia
Jest październik 2004.

Pewnego dnia, jeszcze przed świtem Wyżnią Kirą Mietusią, prawie niezauważalny, przesuwa się szpaler ludzkich postaci. Podążają w kierunku schroniska. Mimo panujących ciemności poznaję niektórych: jest Paw, jest Dan , jest ten jedyny, pozostały przy życiu ze styczniowego przejścia grani Tatr Zachodnich, jest starszy Pan – ten sam, który w moim opowiadaniu wystąpił zaledwie werbalnie, jest nawet jedna dziewczyna.

Widzę ich wszystkich nie oczami wyobraźni, Przesuwają się na ekranie telewizora a ja oglądam właśnie film jaki nakręcili z tej eskapady i kopia którego została mi sprezentowana.

Następne ujęcia już w schronisku. Siedzą w jeszcze pustej sali. Panuje milczenie. Kiedy kończą posiłek wyruszają w stronę Iwaniackiej Przełęczy. Ale nagle znikają – ścieżka jest pusta. Po chwili pojawiają się, idą jednak w innym kierunku. Poznaje, idą „w stronę Pysznej”.
Przed ponad siedemdziesięciu laty chodziły tamtędy tłumy, zwłaszcza zimą – teraz kompletna głusza.

Odpoczywają od czasu do czasu na mijanych małych, zarastających polankach i ruszają znowu. Widać już perć wyprowadzającą niezliczonymi zakosami na Pyszniańską Przełęcz.
Widać również żleb Babie Nogi – to TEN.

Na przełęczy chwila restu i dalej trawersem, W końcu dochodzą.
Tu podział ról. Ktoś młotkiem i hakiem taternickim wyrównuje fragment płyty pod którą siedziała tuż przed tragedią. Następnie ktoś inny wiertarką akumulatorową wierci dwa otwory a jeszcze inni osadzają trwale małą tabliczkę.

„Będę w spojrzeniu kocich oczu.
Będę w milczeniu drzew.
Jestem w mijaniu dni.
Jestem Twym cieniem gdy śpisz”.
M. Kydryński.

Pamięci Oleńki A.D. 2003.
Jeśli kiedyś zdarzy Ci się drogi Czytelniku zawitać w to miejsce, zadumaj się przez moment.
Była młoda, śliczna i mądra. Mogła byś dorosła, bogata i szczęśliwa – już nie będzie.

* * *

Być może zdarzyło się Wam przypadkiem schodzić kiedyś późnym wieczorem pod koniec października z Kopy Kondrackiej lub Małołączniaka i zwróciliście uwagę na poświatę słabego blasku na dnie doliny. Byłby to duży zbieg okoliczności, ale przecież nie niemożliwy.

Nie mogłoby to być nic innego jak odblask od zapalonego znicza pod potężną wantą, stojącą jak opoka, na torze lawiny, która skończyła życie Piotra – bo tak miał na imię.

Co roku o tej porze, przed Świętem Zmarłych, idę tam i palę światełko – jestem MU to winien. Nikt nigdy nie czynił mi jakiegokolwiek a’ propos, ale wiem swoje.

W miejscu Jego śmierci pozostał tekst:

"A chciałem przecież tak wiele
Zrobić, pojąć, ukochać
Noc płaszcz narzuca na góry
Siklawy nie przestają szlochać".

K.P. Tetmajer.

Piotrkowi Przyjaciele.
KONIEC.
 jkch      10:59 Czw, 17 Kwi 2008
Re: On - epilog.   Zgłóś moderatorowi do usunięcia
...szedłem tamtędy w zeszłym roku...
...nie znałem, nie wiedziałem...
 andy      13:03 Czw, 17 Kwi 2008
Re: On - epilog.   Zgłóś moderatorowi do usunięcia
...
pisz ...
pozdr
 ja-anna      19:09 Czw, 17 Kwi 2008
Re: On - epilog.   Zgłóś moderatorowi do usunięcia
Dzięki że napisałeś tą dramatyczną historię , teraz będę miał inne spojrzenie na miejsca tej tragedii. Jak znasz inne historie to pisz - dają dużo do myślenia i uczą.
pozdrówko

PS
musz ę to powiedzić - pięknie opisane
 miler      21:42 Czw, 17 Kwi 2008
Re: On - epilog.   Zgłóś moderatorowi do usunięcia
...
...rzeczywiście, pięknie napisane...
 andy      15:14 Pią, 18 Kwi 2008
Re: On - epilog.   Zgłóś moderatorowi do usunięcia
Znaczy się żyjesz!?
 jkch      15:25 Pią, 18 Kwi 2008
Re: On - epilog.   Zgłóś moderatorowi do usunięcia
żyje, tylko niech sobie spodnie na wysokości kolan wypucuje!
 artur      20:51 Pią, 18 Kwi 2008
Re: On - epilog.   Zgłóś moderatorowi do usunięcia
Drzewko" debilu, "drzewko"!!!
 jkch      21:13 Pią, 18 Kwi 2008

 Zmień styl wyświetlania forum:   [ pokaż drzewko ]





Jeżeli znalazłeś/aś błąd, nieaktualną informację lub posiadasz materiały (teksty, zdjęcia, nagrania...), które mogą rozszerzyć zawartość tej strony i możesz je udostępnić - KLIKNIJ TU »»

ZAKOPIAŃSKI PORTAL INTERNETOWY Copyright © MATinternet s.c. - ZAKOPANE 1999-2025