Kiedyś była sobie na Krupówkach "Rzepka" i dam bardzo lubiłem jadać - tanio, niedrogo i smacznie, ale... od 2005 (chyba) "Rzepkę" wcięło, a na jej miejscy jest jakaś góralsko karćma - niestety. Od tego czasu będąc w Tatrach jadam tylko w Tesco na Chramcówkach, bo ma same zalety: niedrogo, wszystko raczej świeże taki przemiał tam mają, że nic się nie zdąży przeterminować, a poza tym (najważniejsze) blisko dworców, skąd można dojechać w dowolną część Tatr, bo jak się nakupuje pół plecaka zapasów dla kilku osób na kilka dni to trochę ciężko z tym łazić po mieście, a tak podjeżdża się do wylotu jakiej dolinki, a potem... a potem reszta ekipy nosi zapasy.
|