Miasto rozważa wycofanie się ze spółki.
Władze Zakopanego zaskoczone są zachowaniem przedstawicieli Ministerstwa Skarbu, którzy zablokowali wprowadzenie reprezentantów burmistrza do rady nadzorczej spółki "Polskie Tatry". - Rozważamy wycofanie się ze spółki - mówi burmistrz Janusz Majcher.
11 czerwca odbyło się walne zebranie właścicieli spółki "Polskie Tatry", której udziałowcami są Skarb Państwa (72 proc.) i miasto Zakopane (28 proc.). Po udzieleniu absolutorium zarządowi i radzie nadzorczej spółki miało dojść do wymiany przedstawicieli burmistrza w radzie nadzorczej. Dotychczas byli nimi Grzegorz Cisło i Maciej Krokowski, których burmistrz Janusz Majcher zamierzał zastąpić dwoma prawnikami.
- Kiedy zgłosiłem wniosek o odwołanie panów Grzegorza Cisło i Macieja Krokowskiego, ze zdumieniem stwierdziłem, że przedstawiciele Ministerstwa Skarbu nie wyrażają na to zgody - mówi burmistrz Janusz Majcher. - Złożyłem więc do protokołu wniosek, że ci panowie nie reprezentują Zakopanego w radzie nadzorczej. Teraz przygotowuję stosowne pismo z bardzo ostrymi uwagami do ministra skarbu. W dobrej tradycji spółki było, że miasto miało w radzie nadzorczej dwóch członków i wskazywało wiceprezesa, którym jest Andrzej Gąsienica-Laskowy. Jego nie miałem zamiaru odwoływać.
Burmistrz nie wie, dlaczego współudziałowiec przedsiębiorstwa zachował się w ten sposób. Nie ukrywa, że zastanawia się, czy udział w spółce "Polskie Tatry" leży w interesie miasta.
- Prawda jest taka, że dokładamy do tego przedsiębiorstwa - twierdzi Janusz Majcher. - Spółka nie przynosi żadnych wpływów - do miejskiej kasy trafia tylko podatek od nieruchomości, z którego jest w dodatku zwolniony aquapark. Wnieśliśmy do tej spółki Camping Pod Krokwią, Kuźnice z "Jaworzynką", teren "Warszawianki" i działki na Antałówce, przeznaczone pod aquapark. Z tych terenów moglibyśmy w tej chwili czerpać dużo większe korzyści. Jeżeli dodatkowo teraz blokuje się wprowadzenie przedstawicieli miasta do rady nadzorczej, to nasza współpraca nie ma sensu. Możemy rozwiązać spółkę argumentując, że nie wywiązała się ze swoich zadań statutowych. Chodzi o niezrealizowane inwestycje turystyczne i opóźnienie w budowie aquaparku.
(KOV)