W ostatni weekend członkowie nowotarskiej Grupy Rekonstrukcji Historycznych „Podhale w ogniu" uczcili pamięć partyzantów z oddziału AK „Wilk" poległych w Beskidzie Sądeckim. Maszerując w trudnym górskim terenie, dotarli do przysiółka Przysłop nad Szczawnicą, gdzie 21 lutego 1944 roku rozegrała się tragiczna w skutkach walka polskich partyzantów z hitlerowcami. Niemiecka obława dotarła w pobliże odpoczywającego oddziału porucznika „Zawiszy". Zaskoczony polski oddział stracił swój cały łup, który wcześniej zdobył po ataku na posterunek policji w Ochotnicy. Partyzanci wyrwali się z okrążenia. W walce z hitlerowcami, poległo pięciu, w tym czterech ludzi z dawnego plutonu „Ognia". (slow)