Zembrzyce: diamentowe gody trzech par.
Śleszowice i Tarnawa Dolna to miejscowości w gminie Zembrzyce, gdzie mężowie nie zdradzają żon, a i żony są wierne swoim oblubieńcom. Małżeństwa żyją w długich i szczęśliwych związkach. Na pewno jest tak u państwa Władysławy i Mieczysława Bików, Janiny i Bronisława Palecznych oraz Marii i Franciszka Gancarczyków ze Śleszowic. Te trzy pary w tym roku obchodziły niezwykły jubileusz - sześćdziesięciolecia pożycia małżeńskiego.
- Bywały trudne chwile, ale i tych dobrych nie brakowało - wyznaje pan Mieczysław. Zdradza nam, że przepisem na dobry i długotrwały związek jest dla niego po prostu miłość.
Żadna z tych par nigdy nie pomyślała nawet o rozwodzie, chociaż ich życie nie zawsze było usłane różami.
- Takie małżeństwa są wzorem godnym naśladowania, chociaż teraz, kiedy liczba rozwodów ciągle rośnie, a młode pary rozstają się z byle powodu, trudno uwierzyć w tak długotrwałe związki - wyznaje nam Maria Bury z Zembrzyc, która sama ma dopiero siedem lat stażu małżeńskiego.
W gminie Zembrzyce jednak kochających się przez długie lata par nie brakuje, bo oprócz tych, które obchodziły diamentowe gody, są i takie, które w tym roku świętują 50 lat wspólnego życia, czyli złote gody. Taki jubileusz obchodzili Zofia i Augustyn Bielarz, Janina i Stanisław Chosianna, Zofia i Franciszek Fujak, Janina i Celestyn Jurkowski, Maria i Franciszek Kulczak, Anna i Józef Pająk z Tarnawy Dolnej, Janina i Anzelm Bandura z Tarnawy Górnej, Anna i Józef Czaicki, Maria i Marian Odrowąż, Helena i Julian Pindel, Rozalia i Bronisław Rak z Marcówki oraz Janina i Jan Grygiel, Alicja i Franciszek Korczak, Józefa i Marian Potoczny oraz Barbara i Jan Talaga z Zembrzyc.
Z tej okazji wójt Zembrzyc Józef Gąsiorek postanowił wyprawić jubilatom wielką uroczystość połączoną ze spotkaniem opłatkowym. Specjalnie dla seniorów swoje występy przygotował zespół Mirameja oraz Fantazja z Zespołu Szkół w Zembrzycach jak również miejscowe Koło Gospodyń Wiejskich.
- Z waszego życia wynika niejedna nauka i wzór dla tych, którzy wybrali lub też wybiorą wspólnotę małżeńską - mówił do szczęśliwych jubilatów wójt Gąsiorek, życząc im wszystkiego co najlepsze w dalszym życiu.
Na uroczystości nie zabrakło lampki szampana, był też poczęstunek, a na koniec wszyscy połamali się opłatkiem.
Małgorzata Targosz-Storch