Już za dwa lata Instytut Gruźlicy i Chorób Płuc w Rabce Zdroju będzie dysponować obiektem na miarę XXI wieku, który pozwoli leczyć pacjentów w nowoczesnych warunkach. Na dobudowę nowej części, która będzie centralnym obiektem placówki przeznaczono prawie 57 milionów złotych.

Rokrocznie z usług leczniczych rabczańskiego instytutu korzysta 6 tysięcy pacjentów z całej Polski. To bowiem jedna z najlepszych tego typu placówek w naszym kraju o długiej historii. Pacjentami są przede wszystkim dzieci cierpiące na różnego rodzaju schorzenia górnych dróg oddechowych. Pojawiają się tutaj m.in. chorzy na mukowiscydozę i różnego rodzaju alergię.

- Są tutaj doskonali specjaliści. Zresztą cały personel oddany jest dzieciom - mówi mama 2-letniego Kamila, który przebywa w instytucie. - Placówka potrzebuje jednak dofinansowania i niezbędnych remontów. Wygląd i wyposażenie niektórych pokoi aż się o to prosi.

Stan obiektów, w których funkcjonuje Instytut, wymaga remontu, co potwierdziła decyzja o przyznaniu pieniędzy. Ruszyła więc rozbudowa rabczańskiego Instytutu, który obecnie mieści się w 15 pawilonach.

- Instytut sam w sobie jest rozproszony na dużej przestrzeni - mówi dr Joachim Buchwald, szef placówki. - Ma kilka klinik mieszczących się w dużej odległości od siebie. Taka centralizacja w jednym obiekcie pozwoli podnieść jakość usług świadczonych pacjentom. Jest ona również bardzo potrzebna z punktu widzenia ekonomicznego.

Jak wyjaśnia dr Buchwald, głównym celem jest skupienie na jak najmniejszej przestrzeni poszczególnych klinik i sal operacyjnych. W nowym skrzydle, które ma zostać oddane do użytku w 2012 roku, powstaną - poza salami dla pacjentów - pracownia badań endoskopowych, diagnostyki obrazowej, oddział intensywnej opieki medycznej, pomieszczenia do diagnostyki radiologicznej i laboratoryjnej, a także ambulatoria. Co ważne, do nowo wybudowanej placówki trafi także nowy sprzęt medyczny i wyposażenie.

- Obiekt będzie spełniał już wymogi stawiane szpitalom w XXI wieku - mówi przekonująco dr Buchwald.

Józef Słowik