E-mail Hasło
» Załóż konto
» Zapomniałem hasła
Nowiny
 Przegląd prasy i nowin
   Zakopane
   Tatry
   Podhale
   Kultura
   Narty
Felietony
Opowiadania
Multimedia
Gastronomia
Fotoreportaże
Dziennikarze PPWSZ
Kalendarz imprez
Pogoda/kamery
Ogłoszenia
Forum dyskusyjne
Redakcja
 Reklama
Zakopane, Tatry, Podhale
E-mail
Hasło
» Załóż konto
» Zapomniałem hasła
Zakopane
 nawigacja:  Z-ne.pl » Nowiny

Zakopane
300 tysięcy turystów i ani jednego oscypka!
 dodano: 5 Maja 2008    (źródło: Gazeta Krakowska - www.gk.pl - 2008/05/05)
(FOT. HALINA KRACZYNSKA)

Zakopane: prędzej kupisz uscypka niż oscypka.

Scypki, uscypki, osypoki lub gołki – tylko tym mogli zajadać się turyści, którzy majowy weekend przyjechali spędzać pod Tatrami. Z prawie 300 tys. gości wielu chciało skosztować oryginalnego oscypka, ale nie miało okazji.


Dlaczego? Bo na Podhalu tylko jeden baca, Kazimierz Furczoń (na zdjęciu) z Leśnicy-Gronia, od 1 maja może go produkować i sprzedawać do sklepów. Czterech kolejnych baców może tylko wytwarzać ten ser regionalny.

– Jest tylko pięć osób, które mają już nadany tzw. numer weterynaryjny upoważniający do produkcji produktów regionalnych w bacówkach – potwierdza Jan Janczy, dyrektor Regionalnego Związku Hodowców Owiec i Kóz w Nowym Targu.

Na Krupówkach i pod Gubałówką w długi majowy weekend królowały jednak gołki, czyli góralskie serki z mleka krowiego lub koziego.

– A czy te nasze gołki są złe ? Od lat je sprzedajemy i większość turystów z Polski nawet woli te z krowiego mleka – mówi starsza gaździna sprzedająca na Krupówkach.

Na części stoisk pod Gubałówką i na głównym deptaku Zakopanego spotkać można było serki o kształcie wrzeciona, ale żaden z nich nie był nazywany oscypkiem, ale np. serem do smażenia. Przy trasie do Zakopanego spotkać można było scypki, oscypoki lub uscypki.

– No, to są w sumie oscypki, tyle że, wie pan, bez tego całego certyfikatu unijnego. Ale smak jest ten sam, też dobry. W sumie dla kupującego inna nazwa nie robi różnicy – mówi ściszonym głosem kolejna handlarka z Krupówek. Większość turystów zadowalała się jednak gołkami, bo przede wszystkim są tańsze, kosztują 15 zł.

– To nie oscypek? A nawet dobry! Kupiliśmy ich dziesięć, zawieziemy w prezencie dla rodziny. A co to za różnica, z gór to wszystko oscypek! – śmieje się pan Jerzy Śmigłowski, turysta z Augustowa. Byli jednak i tacy, którzy szukali oscypka, ale go nie znaleźli.

– Myśleliśmy, że w majowy weekend na stoiskach zobaczymy historycznego oscypka z takim fajnym unijnym znaczkiem i że zawieziemy go do domu. Nie udało się, a może nie mamy szczęścia albo tych oscypków faktycznie w Zakopanem nie ma!? – zastanawiają się Bożena i Jan, turyści z Warszawy.

Zgodnie z unijną normą oscypek musi mieć wrzecionowaty kształt i wagę od 0,6 do 0,8 kg. Przede wszystkim ma powstawać według ściśle określonej receptury z mleka owcy górskiej, z najwyżej 40-procentową domieszką mleka krowiego. Produkcja może odbywać się tylko od maja do września, kiedy wypasane na Podhalu owce dają mleko. Od 15 marca br. oscypki chronione są prawem unijnym i krajowym, i za ich produkcję bez wymaganych pozwoleń grozi grzywna lub kara więzienia. Ochronie podlega nie tylko skład oscypka, ale i jego wrzecionowaty kształt oraz nazwa.

Halina Kraczyńska


Koniec świata... Prawie 300 tysięcy turystów przybyłych z całej Polski na majówkę pod Tatry, nie mogło znaleźć tradycyjnego oscypka. Na stoiskach królowały uscypki, mieszane, maślane i bacowe. (FOT. ŁUKASZBOBEK)









«« Powrót do listy wiadomości


 Zapisz w schowku     Drukuj       Zgłoś błąd    1682





Jeżeli znalazłeś/aś błąd, nieaktualną informację lub posiadasz materiały (teksty, zdjęcia, nagrania...), które mogą rozszerzyć zawartość tej strony i możesz je udostępnić - KLIKNIJ TU »»

ZAKOPIAŃSKI PORTAL INTERNETOWY Copyright © MATinternet s.c. - ZAKOPANE 1999-2025