Prace przy przejściu podziemnym w Zakopanem idą pełną parą. Inwestycja będzie zakończona w terminie.
Komisja komunalna Rady Miasta Zakopanego skontrolowała, jak przebiegają prace przy budowie przejścia podziemnego na skrzyżowaniu ulic Nowotarskiej, Kościeliskiej, Krupówek i Na Gubałówkę.
– Możemy się pochwalić! Dzięki temu, że zima była w miarę łagodna, mogliśmy przez cały czas prowadzić prace – wyjaśniał zakopiańskim radnym z komisji Stanisław Koczwara, kierownik budowy. – Przykryliśmy przejście płytą, operacja ta planowana była zgodnie z harmonogramem dopiero na pierwszą połowę kwietnia. A jest dopiero początek marca. Mamy więc co najmniej miesięczne wyprzedzenie!
Obecnie, jak mówi kierownik, prace, jeśli chodzi o samą konstrukcję, zrealizowane są w 75 proc.
– Oceniam, że całość inwestycji wykonana jest w około 40 procentach – podkreśla kierownik.
Przed ekipą, jak wyjaśniał komisji Dariusz Wysłouch, naczelnik wydziału drogownictwa, jeszcze sporo roboty: szyb windowy, schody z dwóch stron przejścia, pięć wejść do podziemia i cała mała architektura wokół, łącznie z zagospodarowaniem brzegu płynącego niedaleko potoku.
– Chcemy wokół przejścia urządzić skwer, będą zieleń, ławeczki, lampy. Myślę, że Zakopane zyska jeszcze jedno ładne miejsce – zaznaczył naczelnik Wysłouch.
Zapewnił jednak radnych, że październikowy termin zakończenia budowy przejścia będzie na pewno dotrzymany.
– Dotrzymamy też umowy, by na koniec czerwca ul. Nowotarska oraz Kościeliska były już przejezdne, choć piesi nie będą mogli jeszcze przechodzić podziemnym przejściem – tłumaczył kierownik. Dodał też, że kierowcy nie mają co liczyć na uruchomienie przejazdu na długi majowy weekend.
Inwestycja, przypomnijmy, będzie kosztowała około 7 mln złotych.
(HAK)