E-mail Hasło
» Załóż konto
» Zapomniałem hasła
Nowiny
 Przegląd prasy i nowin
   Zakopane
   Tatry
   Podhale
   Kultura
   Narty
Felietony
Opowiadania
Multimedia
Gastronomia
Fotoreportaże
Dziennikarze PPWSZ
Kalendarz imprez
Pogoda/kamery
Ogłoszenia
Forum dyskusyjne
Redakcja
 Reklama
Zakopane, Tatry, Podhale
E-mail
Hasło
» Załóż konto
» Zapomniałem hasła
Zakopane
 nawigacja:  Z-ne.pl » Portal Zakopiański

Zakopane
Przejście podziemne to wielki „bubel roku”
 dodano: 2 Marca 2009    (źródło: Gazeta Krakowska - www.gk.pl - 2009/03/02)
Szyby w przejściu podziemnym, wybudowanym za 9 milionów złotych, ot tak sobie pękają (FOT. PRZEMYSŁAW BOLECHOWSKI)

Zacinały się windy, a schody odpadały. Miasto o awarii dowiedziało się od gazety.

Pojawiła się kolejna awaria w przejściu podziemnym w Zakopanem. Tym razem uszkodzeniu uległy dwie szyby ochraniające wejście i wyjście z tunelu. Nieoficjalnie mówi się, że szyby zostały uszkodzone przez spadający śnieg albo podczas jego usuwania przez drogowców. Jak było naprawdę, tego nie wie nikt.


Mieszkańcy Zakopanego nie mają już jednak wątpliwości – przejście podziemne pomiędzy Krupówkami a dojściem pod Gubałówkę powinno otrzymać tytuł „Bubla roku”. Budowa pochłonęła ponad 9 milionów złotych, tymczasem non stop coś się w tunelu psuje lub coś z niego odpada. Dobrze, że nie ludziom na głowę. Teraz w dziwnych okolicznościach rozbiły się dwie ogromne szyby ochraniające wejście do tunelu.

– Według moich informacji, szyby po prostu pękły. Podobno stało się tak pod wpływem śniegu i lodu, które spadają z zadaszenia przejścia na skutek odwilży – mówi Wiesław Lenard ze straży miejskiej, który dowiedział się o awarii.

Jak to możliwe, skoro szyby były umocowane pionowo. Śnieg się po nich nie zsuwał. – Będę wyjaśniał, co się tam stało – obiecuje Wojciech Solik, wiceburmistrz Zakopanego, który o uszkodzeniu dowiaduje się... od nas.

Wcześniej w przejściu zacinały się windy i odpadały stopnie na schodach. A zadaszenie zostało tak zaprojektowane, że śnieg wpada do tunelu i jeden pracownik non stop zbiera go do kubłów i windą wywozi na powierzchnię.

Przemysław Bolechowski







•  Problemy z przejściem podziemnym   Zgłóś moderatorowi do usunięcia
 TURYSTA-PROJEKTANT      21:38 Pn, 02 Mar 2009
Pisałem o problemach z harmonogramem realizacji tego przejścia podziemnego oraz jego błędach w projekcie i realizacji. Polemika z /chyba/ projektantem , który przedstawiał się na forum jako "pf" nie zmieniła mojego zdania na ten temat. Mamy tu zbyt dużo problemów ściśle projektowych , aby o tym zamilczeć. A najważniejsze jest zadaszenie przejścia. Jeśli nie można było zadaszyć schodów dostatecznie daleko , tak aby uniemożliwić bezpośredni opad śniegu , należało zastosować wentylację wywiewną , która uruchamiana czujką opadową wprowadzałaby nadciśnienie w podziemiu uniemożliwiające wpadanie śniegu pod przejście. To wydaje się skomplikowane , ale w realizacji to dla fachowców "bułka z masłem". Już teraz mogę powiedzieć , że ten jak to nazwałem w polemice z "pf" prototyp się zdecydowanie nie sprawdził. Może wystarczyłoby wprowadzenie w poziomie góry schodów i przy windach ogrzewanych posadzek - tego bez analizy projektu nie wiem - ale raczej wykluczam to rozwiązanie. A pękanie szyb osłonowych to , a nie chcę być pesymistą , jest skutek osiadania konstrukcji podstawowej przejścia podziemnego - czyli fundamentów.
A sumując , to nie życzę tego samego składu projekantów przejścia podziemnego kolejnemu na liście inwestorowi.





«« Powrót do listy wiadomości


 Zapisz w schowku     Drukuj       Zgłoś błąd    1414





Jeżeli znalazłeś/aś błąd, nieaktualną informację lub posiadasz materiały (teksty, zdjęcia, nagrania...), które mogą rozszerzyć zawartość tej strony i możesz je udostępnić - KLIKNIJ TU »»

ZAKOPIAŃSKI PORTAL INTERNETOWY Copyright © MATinternet s.c. - ZAKOPANE 1999-2024