E-mail Hasło
» Załóż konto
» Zapomniałem hasła
Nowiny
 Przegląd prasy i nowin
   Zakopane
   Tatry
   Podhale
   Kultura
   Narty
Felietony
Opowiadania
Multimedia
Gastronomia
Fotoreportaże
Dziennikarze PPWSZ
Kalendarz imprez
Pogoda/kamery
Ogłoszenia
Forum dyskusyjne
Redakcja
 Reklama
Zakopane, Tatry, Podhale
E-mail
Hasło
» Załóż konto
» Zapomniałem hasła
Zakopane
 nawigacja:  Z-ne.pl » Portal Zakopiański

Podhale
Fasiągi z krakusami ruszają do Zakopanego
 dodano: 18 Lipca 2009    (źródło: Gazeta Krakowska - www.gk.pl - 2009/07/18)
(INFOGRAFIKA ELŻBIETA RZYCZNIAK)

Dziś rano spod wieży ratuszowej na Rynku Głównym w Krakowie wyruszą w niezwykłą podróż do Zakopanego dwa fasiągi, czyli góralskie wozy konne. Przed stu laty takimi zaprzęgami podróżowali do podnóża Tatr letnicy z Krakowa. Dziś fasiągi wożą turystów do Morskiego Oka.


Kapela góralska, aktorzy Teatru Off Tatrzańskiego, którzy na czas podróży przeobrażą się w krakowskich mieszczan sprzed stulecia, oraz dziennikarz naszej gazety – przez dwa dni podróży będą szukać odpowiedzi na pytanie postawione w 1870 r. przez Walerego Eljasza Radzikowskiego. Znany w XIX wieku miłośnik Tatr i Zakopanego zastanawiał się w „Ilustrowanym Przewodniku do Tatr, Pienin i Szczawnic”: „I cóż te Tatry mają tak cudownie przyciągającego do siebie, że się za niemi tęschni, jakby za ukochaną osobą? jakaż siła zwabia tam ludzi najrozmaitszego zatrudnienia, usposobienia, płci i wieku?”.

Magii Tatr uległy też, tak jak Radzikowski, m.in. Urząd Marszałkowski, Biuro Promocji Zakopanego, Związek Podhalan i rozliczni burmistrzowie małopolskich miast i miasteczek. Małopolskie władze pospołu z urzędnikami chcą przywrócić modę na inne niż samochodem podróżowanie pod Tatry.

Sentymentalna wyprawa fasiągami wyruszy z Krakowa zaraz po hejnale o 10 rano. W jednym wozie pojedzie kapela góralska, w drugim – aktorzy. W Krakowie podróżników można wypatrywać na ul. Grodzkiej, Stradom, Krakowskiej, Kalwaryjskiej, Wadowickiej, Zakopiańskiej. Niecodzienne zaprzęgi będą też mogli zobaczyć mieszkańcy Swoszowic i Wrząsowic.

Około południa wozy dotrą do oddalonych ok. 20 km Świątnik Górnych. Tam górali i krakowskich mieszczan czeka huczne powitanie. W asyście strażaków „z epoki” zjadą pod Zespół Szkół, gdzie pozdrowi ich sam burmistrz Leszek Batko. Wędrowcy wezmą też udział w imprezie plenerowej. Obejrzą zainscenizowane „kadry” z życia codziennego Świątnik w XIX wieku, występy zespołów, zwiedzą Muzeum Ślusarstwa. Nie zabraknie też czegoś dla ciała, w planach jest bowiem degustacja regionalnych potraw.

W Świątnikach trzeba też będzie zmienić zmęczone podróżą konie. Wypoczęte rumaki ok. godz. 13.15 raźnie pociągną wozy w stronę Myślenic. Przez Siepraw i Borzętę fasiągi dotrą do leżących 36 km od Krakowa Myślenic.

Tam wjazd podróżników do miasta znów będzie widowiskowy. Na rynku przy fontannie, nazywanej „Tereską”, fasiągi powita burmistrz Maciej Ostrowski oraz słynne ze znakomitych pierogów i wypieków koło gospodyń miejskich z Górnego Przedmieścia. Będą też rozmaite występy na scenie, a jak profesjonalnie tańczyć i śpiewać, pokaże Reprezentacyjny Folklorystyczny Zespół Miasta i Gminy Myślenice „Ziemia Myślenicka”.

Sobotni wieczór i noc podróżnicy spędzą w Rabce. Będą się bawić na pikniku Gorczańskiego Związku Podhalan. W niedzielę sprzed restauracji „Siwy Dym” o godz. 9 ruszą zakopianką. W okolicach Nowego Targu znów czeka ich wymiana koni.

W Zakopanem wszyscy zameldują się pod Muzeum Kasprowicza na Harendzie ok. godz. 13.30. Tu odbędzie się krótka inscenizacja teatralna, a potem przejazd ulicami Kasprowicza, Nowotarską, Chramcówki, Kościuszki pod Urząd Miasta Zakopanego i ok. godz. 14.30 powitanie przez władze miasta. Gospodarze Zakopanego oraz zaproszeni goście, którzy na trasie podejmowali podróżników, zasiądą do dorożek i ulicą Kościuszki i Krupówkami dojadą na miejsce redakcji letniej „Gazety Krakowskiej” – około godziny 15.

Następnie ul. Piłsudskiego i Makuszyńskiego orszak ruszy do hotelu „Belvedere” i tutaj podróż dobiegnie końca. Podczas całej podróży letnikom towarzyszy redakcja terenowa „Gazety Krakowskiej”, która w każdym miejscu postoju będzie wydawać specjalny numer gazety.

Jak zapewniają organizatorzy i uczestnicy niezwykłej wycieczki, wyprawa fasiągami została przygotowana zgodnie z zaleceniami Radzikowskiego. Przygotowania zaczęto więc odpowiednio wcześniej: „Wszelkie obmyślanie rekwizytów do ubrania, czy dla żołądka, czy dla naukowych studyj lub zabawy robić zawczasu, aby czego nie zapomnieć przy śpieszném zbieraniu się”. Nie bez znaczenia jest fakt, że podróż odbywa się latem: „Czas najstosowniejszy bywa od początku Lipca do połowy Sierpnia, bo dzień długi i góry z zaludnionemi, szałaszami, przytem pora gorąca letnia czyni zwiédzanie wierchów dogodném”. Niezwykle starannie dobrano też uczestników wyprawy: „Skoro się już postanowiło jechać w te cudowne Tatry, do czegóż się najprzód wziąć, aby podróż uczynić sobie najprzyjemniejszą? Naturalnie do złożenia lub obmyślenia sobie towarzystwa dobranego”.

Marian Satała







•  Promocja - Tylko Czego???   Zgłóś moderatorowi do usunięcia
 ~lekko zdziwiony      19:13 Nd, 19 Lip 2009
Co niby miał promować ten przejazd bryczkami z Krakowa do Zakopanego? chyba kilkunastu tzw samorządowców postanowiło się zabawić za publiczne pieniądze i tyle , najbardziej ta niby promocję zapamiętają kierowcy





«« Powrót do listy wiadomości


 Zapisz w schowku     Drukuj       Zgłoś błąd    1058





Jeżeli znalazłeś/aś błąd, nieaktualną informację lub posiadasz materiały (teksty, zdjęcia, nagrania...), które mogą rozszerzyć zawartość tej strony i możesz je udostępnić - KLIKNIJ TU »»

ZAKOPIAŃSKI PORTAL INTERNETOWY Copyright © MATinternet s.c. - ZAKOPANE 1999-2024