Dziś wojewoda małopolski Jerzy Miller odczyta na konferencji prasowej list Adama Małysza. Mistrz będzie przekonywał w nim górali z Podhala, by zgodzili się wreszcie na modernizację zakopianki.
Podobny apel wystosowała też inna znana osoba, ale jej nazwisko poznamy dopiero dziś. – To człowiek, który jest autorytetem dla górali – podkreśla rzecznik wojewody Małgorzata Woźniak. Akcja „Tak dla zakopianki” to autorski pomysł wojewody. Miller ma nadzieję, że uda mu się przekonać górali, że przebudowa drogi między Nowym Targiem a Zakopanem jest niezbędna. Czeka go bardzo trudne zadanie. Na rozbudowę zakopianki do czterech pasów nie zgadzają się mieszkańcy Szaflar, Białego Dunajca i Poronina. By ją zmodernizować od Poronina do Zakopanego, trzeba zburzyć ok. stu budynków.
Protestujący górale inicjatywę wojewody przyjmują nieufnie, mimo że nie znają jeszcze jej szczegółów. – Nastroje na Podhalu się radykalizują. Jeśli ktoś myśli, że z powodu sianokosów nie będziemy mieli czasu na walkę, to się myli – mówi Wojciech Biernacki z Federacji na rzecz Obrony Podhala.
(bol)