E-mail Hasło
» Załóż konto
» Zapomniałem hasła
Nowiny
 Przegląd prasy i nowin
   Zakopane
   Tatry
   Podhale
   Kultura
   Narty
Felietony
Opowiadania
Multimedia
Gastronomia
Fotoreportaże
Dziennikarze PPWSZ
Kalendarz imprez
Pogoda/kamery
Ogłoszenia
Forum dyskusyjne
Redakcja
 Reklama
Zakopane, Tatry, Podhale
E-mail
Hasło
» Załóż konto
» Zapomniałem hasła
Zakopane
 nawigacja:  Z-ne.pl » Portal Zakopiański

Podhale
Bacowie i juhasi mają iść na kursy wypasu owiec
 dodano: 7 Kwietnia 2009    (źródło: Gazeta Krakowska - www.gk.pl - 2009/04/07)
Bacowie, którzy chcą być ubezpieczeni, muszą zdać egzamin z gospodarki szałaśniczej (FOT. STANISŁAW ZACHWIEJA)

Szkolenie da góralom prawo do ubezpieczenia. Nikt nas tego uczył nie będzie – mówią na Podhalu. Jak doić owce i z czego robić oscypek – takie pytania mogą być na egzaminie.

Izba Rzemieślnicza w Katowicach proponuje, żeby każdy, kto chce się tytułować bacą lub juhasem, wcześniej odbył kurs i zdał egzamin z tzw. gospodarki szałaśniczej. Górale są bardzo oburzeni. – Od ojców się uczyliśmy i żadne urzędowe kursy nam nie są potrzebne – mówią.


Dzięki szkoleniom i egzaminowi „baca” i „juhas” mają zostać oficjalnie uznane za zawody. Trafią na listę Ministerstwa Pracy, a górale zajmujący się wypasem owiec będą się mogli ubezpieczyć.

Proponowane przez katowicką Izbę Rzemieślniczą szkolenia mają obejmować nie tylko podstawy produkcji oscypka czy dojenia owiec, lecz także tematy teoretyczne, jak np. wpływ wypasu owiec na tatrzańskie hale i polany. Przygotowywany jest też kurs dla baców oraz egzaminy czeladnicze i mistrzowskie. Żeby móc dalej wypasać owce nie trzeba będzie zdawać takiego egzaminu. Powinni do niego natomiast podejść ci, którzy chcą się ubezpieczyć w ZUS lub KRUS.

Informacje o kursach i egzaminach dla juhasów i baców zelektryzowały całe Podhale, a zwłaszcza tych, którzy się tą profesją parają. Szczególnie najstarsi górale, słysząc o szkoleniach, łapią się za głowę. Pomysł uważają za niedorzeczny.

– Położyłem się ze śmiechu, gdy to usłyszałem – mówi Andrzej Galica, juhas jednej z bacówek w Zakopanem.

– Od dziecka jestem przy owcach. Zawodu uczę się od ojca, a nie na jakichś kursach. To jest tradycja, która przechodzi z pokolenia na pokolenie. Chcąc pracować w tym zawodzie trzeba być góralem i mieć do pasterstwa zamiłowanie. To trzeba kochać, bo wielkich pieniędzy z bacowania nie ma.

Bacowie boją się też, że – mimo obecnych zapewnień Izby Rzemieślniczej – ten, kto nie będzie miał zdanego egzaminu czy certyfikatu, nie będzie mógł prowadzić bacówki. Mają już podobne doświadczenia z produkcją serów.

– Jak tylko oscypek wszedł do Unii Europejskiej, od razu pojawiły się nowe przepisy i obostrzenia, choć przez lata bacowanie wyglądało tak samo – irytuje się baca spod Nowego Targu. Izba Rzemieślnicza studzi emocje górali i zapewnia, że niechętni egzaminom nie muszą się obawiać.

– To sami górale zwrócili się do nas, żebyśmy im pomogli – podkreśla Michał Wójcik, dyrektor Izby. – Tylko wpisując na listę zawody bacy i juhasa, będzie można utrzymać ich tradycję. Poza tym, praca przy owcach na bacówce jest sezonowa, a my chcemy, aby osoby te miały ubezpieczenie przez cały rok – dodaje.

Na razie szkolą się górale z Żywiecczyzny. Kursy dla Podhalan to jedynie wstępna propozycja. Pomysł ma już pod Tatrami także swoich zwolenników. Starosta tatrzański Andrzej Gąsienica Makowski przypomina, że odkąd oscypek i bryndza podhalańska są wpisane na unijną listę produktów regionalnych, wymagania stawiane hodowcom poszły w górę. A będą jeszcze rosnąć, bo niebawem status produktu regionalnego ma zdobyć również wytwarzany pod Tatrami inny ser – redykołka.

– Wiedzy nigdy za dużo – podkreśla Andrzej Gąsienica Makowski. – Dlaczego starzy, doświadczeni bacowie nie mogą uczyć młodych, wchodzących do zawodu? Niech „sprzedają” swoje informacje. Taki certyfikat bacy XXI wieku byłby sprawą prestiżową – dodaje.

Zdaniem Jana Janczego, dyrektora Regionalnego Związku Hodowców Owiec i Kóz w Nowym Targu, szkolenia to jednak tylko temat zastępczy.

– Trzeba walczyć o to, żeby hodowla owiec i pasterstwo były opłacalne – wskazuje dyrektor. – Na razie bowiem jest bardzo źle i jeśli sytuacja się nie zmieni, to ludzie zrezygnują z hodowli, a wtedy nie będzie już kogo szkolić. Coraz mniej osób chce być juhasem, bo zarobki niskie, a praca bardzo ciężka – dodaje.

Z kolei dla Jana Karpiela Bułecki, zakopiańskiego radnego i znawcy kultury góralskiej, wszelkie kursy dla baców byłyby absurdem.

– Można ich uczyć najwyżej zasad higieny w szałasie, gdzie produkuje się sery. Ale poza tym? Po co im jakieś kursy? Pasterstwo to tradycja obecna u górali od pokoleń. Nie sądzę, żeby brakowało im w tej dziedzinie wiedzy – zaznacza.

Przemysław Bolechowski

Menedżer i pracownik, czyli kto jest kim w bacówce

Baca to „na szałasie” szef.

Niektórzy mówią, że baca to menedżer bacówki. To człowiek, który utrzymuje relacje z gazdami, którzy oddali swoje owce na hale na wypas letni, ustala zasady dzierżawy pastwisk. To on zajmuje się produkcją i sprzedażą oscypków i innych wyrobów z mleka owczego. Rządzi innymi pracownikami bacówki.

Juhas to osoba bezpośrednio pracująca przy owcach.

Do jego obowiązków należy dojenie owiec, wypasanie stada, wyrabianie (czyli pucenie) oscypków i innych serów. Dawniej na bacówkach byli jeszcze honielnicy, którzy zaganiali stada na pastwiska, ale teraz, ponieważ owce wypasa się tylko na niżej położonych halach, to ich rolę pełnią psy pasterskie.

Tradycja bacowania zaczerpnięta jest z kultury wołoskiej. Bacowie i juhasi wyruszają na bacówki wiosną, a wracają we wrześniu, kiedy odbywa się tradycyjny redyk.







•  baca   Zgłóś moderatorowi do usunięcia
 ~góralka      15:54 Pn, 13 Kwi 2009
Przeczytałam z zainteresowaniem tekst.Nie rozumiem skąd to święte oburzenie.Przecież nikt na siłę nie chce nikogo uczyć.Nie chcą to tego ta Izba nie będzie prowadzić.Ale dlaczego płaczą,że nie ma ubezpieczenia.Więcej pokory ludzie bo są inne ważniejsze sprawy a nie elektryzowaniem się małą sprawą. Bywajcie w zdrowiu!





«« Powrót do listy wiadomości


 Zapisz w schowku     Drukuj       Zgłoś błąd    2345





Jeżeli znalazłeś/aś błąd, nieaktualną informację lub posiadasz materiały (teksty, zdjęcia, nagrania...), które mogą rozszerzyć zawartość tej strony i możesz je udostępnić - KLIKNIJ TU »»

ZAKOPIAŃSKI PORTAL INTERNETOWY Copyright © MATinternet s.c. - ZAKOPANE 1999-2024