Szpital miejski w Rabce-Zdroju podpisał kontrakt z NFZ na oddział chirurgiczny oraz izbę przyjęć. Negocjacje trwały siedem miesięcy.
W styczniu Małopolski NFZ odmówił rabczańskiemu szpitalowi kontraktu na świadczenia w ramach izby przyjęć i oddziału chirurgicznego. Taką umowę Fundusz zawarł natomiast ze szpitalem w Nowym Targu oddalonym od Rabki-Zdroju o 20 km.
Zarząd szpitala postanowił oddać sprawę do sądu. W połowie stycznia do prokuratury trafiło zawiadomienie dotyczące kontraktowania świadczeń medycznych przez krakowski NFZ. Po postępowaniu sprawdzającym, prokuratura odmówiła wszczęcia śledztwa w tej sprawie. Stwierdzono, że procedura przeprowadzenia oraz rozstrzygnięcia konkursów odbyła się w myśl obowiązujących przepisów. Zarząd szpitala w Rabce-Zdroju odwołał się od tej decyzji. Proces w tej sprawie rozpocznie się 12 sierpnia br.
Choć na mocy zawartej na cztery lata umowy placówka otrzyma do końca roku na działalność izby przyjęć 570 tys. zł, a na oddział chirurgiczny 1,92 mln zł, kłopoty szpitala jeszcze się nie skończyły. Umowa obowiązuje bowiem od 22 lipca, zaś izba przyjęć działa od 1 stycznia. Szpital będzie się domagał odszkodowania za ostatnie siedem miesięcy.
AG