Zgodnie z zapowiedziami, 25 czerwca związkowcy z 12 parków narodowych, lasów państwowych oraz gospodarki wodnej wyszli na zakopiankę, aby strajkować przeciw złej sytuacji finansowej ich instytucji.
Związkowcy przybyli do Skomielnej Białej, gdzie przed południem przeszli dwukrotnie przez pasy na zakopiance. Następnie przenieśli się na pobliski parking, gdzie rozdawali ulotki. Strajk nie utrudnił życia kierowcom.
Pracownicy parków narodowych chcieli zwrócić uwagę na ich złą sytuację finansową, której źródeł należy doszukiwać się ich zdaniem, w likwidacji gospodarstw pomocniczych, dzięki którym zyski przez nie wypracowane pozostawały w rękach parkowców. Z pieniędzy pozyskanych z biletów wstępu, m.in. remontowano szlaki. Teraz każda złotówka musi zostać odprowadzona do budżetu państwa, a parki muszą występować o uruchomienie rezerwy celowej równej kwocie, która zostanie przeznaczona na funkcjonowanie parku. W rezultacie parkowcy otrzymują mniej środków, w dodatku z opóźnieniem.
Rada Krajowa Sekcji Pracowników Parków Narodowych NSZZ "Solidarność" chce, aby wypracowane prze parki fundusze mogły w nich pozostawać. Domaga się ponadto zagwarantowania pieniędzy na wynagrodzenia dla pracowników, a także bieżącą działalność statutową.
Parki narodowe mogłaby uratować ustawa, dzięki której zyskałyby one status osób prawnych. 31 maja, Rada Ministrów przyjęła projekt nowego prawa, jednak do tej pory nie pochylił się na nim Sejm.
AG