Wszystkie sąsiadujące z Zakopanem gminy, choć biedniejsze, jednak mają plany zagospodarowania. Miasto pod Giewontem dopiero w tym roku zakończy opracowywanie tego dokumentu. Pozostała jednak do zaakceptowania i przez radnych, i przez mieszkańców najbardziej gorąca kwestia - plan dla Ustupu i uzgodnienie przebiegu zakopianki.
- Prace przygotowujące do wyłożenia planu dla śródmieścia są na ukończeniu - zaznacza Przemysław Stefanik, naczelnik wydziału architektury zakopiańskiego magistratu. - Myślę, że w połowie czerwca plan ten zostanie wyłożony do publicznego wglądu. Będzie to pierwsze wyłożenie tego projektu.
Przez dwa miesiące każdy zainteresowany może zapoznać z zapisami w planie i złożyć swoje uwagi. - Spodziewamy się, że projekt planu dla dzielnicy Szymony-Ustup może wzbudzić dyskusje i emocje, szczególnie zapis w sprawie przebiegu zakopianki - mówi naczelnik Stefanik. - Może być bardzo gorąco. Ale przebieg tej drogi, uzgodniony z wszystkimi wymaganymi instytucjami, został już w planie uwzględniony.
Każdy właściciel działki, po której według planu ma przebiegać zakopianka, będzie miał prawo złożyć swoje uwagi.
One mogą być uwzględnione lub nie. Właściciel, którego uwagi nie zostaną przyjęte, może też oddać sprawę do sądu.
Jak ma nadzieję naczelnik, jeżeli w ciągu wakacji projekt planu dla Ustupu zostanie uzgodniony, rada miasta powinna przegłosować uchwałę we wrześniu.
- Tym samym będziemy mieli całe Zakopane objęte planem zagospodarowania - mówi naczelnik.
Plan dla całego miasta zamknie się kwotą ok. 2 mln zł.
Halina Kraczyńska