Nowy kompleks basenów termalnych ma kosztować 80 milionów złotych.
Górale z Białki Tatrzańskiej pozazdrościli bukowianom czy zakopiańczykom i rozpoczęli budowę u siebie w rejonie stacji narciarskiej Bania kompleksu basenów termalnych.
Obiekt ma być oddany do użytku najpóźniej do końca 2011 roku. Wstępnie szacuje się, że budowa kolejnego na Podhalu aquaparku pochłonie około osiemdziesiąt milionów złotych.
- Za dwa lata to termin ostateczny. Liczymy, że budowę uda się ukończyć znacznie szybciej - mówi nam Józef Dziubasik, jeden z inwestorów basenów, właściciel ośrodka narciarskiego Kotelnica Białczańska.
- Jeśli nic nie stanie nam na drodze to już w wakacje 2011 roku baseny powinny działać. Grudzień to termin ostateczny. Baseny będą oczywiście zasilane gorącą wodą z odwiertu termalnego, jaki znajduje się w Białce - dodaje inwestor.
Inwestor na razie nie chce dokładnie zdradzać ani jak wielki to będzie obiekt, ani też jakie zostaną przygotowane dla turystów atrakcje. Zapewniają jedynie że będzie to miasteczko wodne na najwyższym poziomie z mnóstwem atrakcji i centrum SPA.
Mimo że będzie to już czwarty aquapark termalny na Podhalu, górale z Białki Tatrzańskiej nie obawiają się, że obiekt nie będzie miał odpowiedniej frekwencji.
- Białka ma już swoją stałą klientelę - podkreśla Dziubasik. - A baseny termalne będą po prostu poszerzeniem naszej oferty dla narciarzy czy turystów. Nie boimy się konkurencji na przykład Bukowiny Tatrzańskiej. To niech konkurencja boi się nas!
Sami mieszkańcy Białki liczą, że inwestycja spowoduje, że ich miejscowość turyści będą licznie odwiedzać przez cały rok.
- Obecnie zimą jest ich mnóstwo. Gorzej latem - zaznacza Stanisława Gron. - Jak będą baseny, to może i więcej ludzi w letnie wakacje do nas przyjedzie. Tu już prawie każdy żyje z turystyki - wynajmuje kwatery, prowadzi pensjonaty czy sklepy. Stąd czym więcej u nas atrakcji, tym lepiej dla naszych ludzi.
Przemysław Bolechowski