E-mail Hasło
» Załóż konto
» Zapomniałem hasła
Nowiny
 Przegląd prasy i nowin
   Zakopane
   Tatry
   Podhale
   Kultura
   Narty
Felietony
Opowiadania
Multimedia
Gastronomia
Fotoreportaże
Dziennikarze PPWSZ
Kalendarz imprez
Pogoda/kamery
Ogłoszenia
Forum dyskusyjne
Redakcja
 Reklama
Zakopane, Tatry, Podhale
E-mail
Hasło
» Załóż konto
» Zapomniałem hasła
Zakopane
 nawigacja:  Z-ne.pl » Portal Zakopiański

Podhale
Cały Frydman pomaga Michałowi. Pomóż także
 dodano: 2 Listopada 2009    (źródło: Gazeta Krakowska - www.gk.pl - 2009/11/02)
Pani Maria Brynczka od ponad roku większość czasu poświęca swemu 9-letniemu synkowi Michałowi

Chłopak wjechał pod auto w sierpniu 2008 r. Czuje się lepiej, ale rehabilitacja dużo kosztuje.

9-letni Michał Brynczka z Frydmana - dzięki uporowi swojej rodziny, a zwłaszcza mamy - powoli wychodzi ze swojej choroby. Widać postępy u chłopca, który uległ 10 sierpnia 2008 r. ciężkiemu wypadkowi. Nie jest już karmiony przez sondę.


Z pomocy Michałowi doskonale zdali egzamin nie tylko rodzice, ale również mieszkańcy wsi. Dla Michasia przygotowali festyn, z którego dochód zostanie przeznaczony na pomoc w leczeniu. Wcześniej zaś zorganizowali zbiórkę przy kościele.

Dnia wypadku nikt we Frydmanie nie zapomni nigdy. To była sierpniowa niedziela. Michał ze swoim bratem pojechali rowerami po ojca, który wracał z krowami z pastwiska. Michał zdecydował się przejechać ruchliwą drogę Dębno - Niedzica. Wjechał wprost pod nadjeżdżający samochód. Po jednodniowym pobycie w szpitalu w Nowym Targu 9-latek został przewieziony do krakowskiego Prokocimia. Lekarze stwierdzili stłuczenie mózgu.

Michał jest porażony cztero-kończynowo (ma sztywne rączki i nóżki). - To jest stan ciężki, ale nie beznadziejny - powiedział wtedy matce lekarz. Od tamtej pory zaczęła się walka chłopca i jego matki o powrót do zdrowia. Bo że to nastąpi, nikt nie wątpi. Było wiadomo, że jedyne, co może stanąć im na przeszkodzie, to brak pieniędzy. Matka Michała, żeby poświęcić się synowi, musiała się zwolnić z pracy. Od ponad roku większość czasu spędza z chłopcem na turnusach rehabilitacyjnych. - Robimy wszystko, by zapewnić naszemu dziecku opiekę i fachową rehabilitację - mówi Maria Brynczka. - Jednak koszty, jakie są z tym związane, przekraczają nasze możliwości. Ja i mój mąż utrzymujemy się z niewielkiego gospodarstwa.

Maria Brynczka ma jeszcze trójkę dzieci w wieku szkolnym. Michał, patrząc na upór swoich bliskich, sam zaczął mocno walczyć z chorobą. Lekarze określili, że dziecko nie jest już w śpiączce.

- To było jeszcze w lutym. Byliśmy na kolejnej rehabilitacji.

Mówię Michałowi, że przyjedzie po nas tata, i wtedy on z siebie wydał pierwszy od dawna dźwięk - wspomina matka. W styczniu przyszłego roku Michał ma jechać na kolejny turnus do prywatnej kliniki. Kosztować ma on 17 tys. zł. Rodzice martwią się, skąd wezmą tyle pieniędzy.

Józef Słowik

Pomóż mu wrócić do zdrowia!

Bliscy chłopca za naszym pośrednictwem chcą zaapelować do ludzi dobrej woli o pomoc dla rodziców Michała Brynczki. Pieniądze można wpłacać na rachunek Banku Spółdzielczego w Bukowinie Tatrzańskiej, numer konta: 08 87910009 00010010 6496 0001.











«« Powrót do listy wiadomości


 Zapisz w schowku     Drukuj       Zgłoś błąd    1948





Jeżeli znalazłeś/aś błąd, nieaktualną informację lub posiadasz materiały (teksty, zdjęcia, nagrania...), które mogą rozszerzyć zawartość tej strony i możesz je udostępnić - KLIKNIJ TU »»

ZAKOPIAŃSKI PORTAL INTERNETOWY Copyright © MATinternet s.c. - ZAKOPANE 1999-2025