E-mail Hasło
» Załóż konto
» Zapomniałem hasła
Nowiny
 Przegląd prasy i nowin
   Zakopane
   Tatry
   Podhale
   Kultura
   Narty
Felietony
Opowiadania
Multimedia
Gastronomia
Fotoreportaże
Dziennikarze PPWSZ
Kalendarz imprez
Pogoda/kamery
Ogłoszenia
Forum dyskusyjne
Redakcja
 Reklama
Zakopane, Tatry, Podhale
E-mail
Hasło
» Załóż konto
» Zapomniałem hasła
Zakopane
 nawigacja:  Z-ne.pl » Portal Zakopiański

Zakopane
Pijany miś na ulicach
 dodano: 7 Sierpnia 2009    (źródło: Gazeta Krakowska - www.gk.pl - 2009/08/07)
Nasze babcie jak najcenniejszą pamiątkę z Zakopanego przechowywały w albumach rodzinnych fotografie z białym misiem z Krupówek. Dziś dawny symbol Zakopanego jest pijany, brudny, odstraszający, wulgarny. Czy taki symbol jest potrzebny? (FOT. MARCIN SZKODZIŃSKI)

To nie najlepszy symbol Zakopanego!

Dawniej biały miś był symbolem Zakopanego. Dziś jest to wątpliwe. Pijany, już niebiały, brudnymi łapskami zaczepia turystów, chodzący zygzakiem po ulicach miasta, śpiący na ławce... Niestety, takich pijanych niedźwiedzi po zakopiańskich ulicach chodzi już więcej.


Dawniej, kto przyjechał do Zakopanego, pędził, by sobie z białym misiem z Krupówek zrobić pamiątkowe zdjęcie. Był to niemal obowiązek, tak jak dziś kupienie oscypków. Na filmie „Sanacyjny biały miś” z roku 1937, który można znaleźć w serwisie Youtube – zakopiański biały miś, choć figlarny, jest raczej niedźwiedziem wesołym, jakby wprost wyjętym z pralki, w dodatku reklamującym proszek do bieli. Tak jeszcze było przez cały PRL – miś stał sobie godnie na zakopiańskim deptaku i równie godnie zarabiał za swoją ciężką pracę. Teraz nadal tam stoi, ale mało kto dziś chce z nim robić sobie fotkę. O wiele bardziej popularny stał się jego potomek, który w brudnym futrze biega po Krupówkach, zaczepia ludzi i najczęściej jest pijany.

– Szliśmy sobie kilka dni temu ulicą Kościuszki i nagle zobaczyliśmy, że wszyscy ludzie komuś schodzą z drogi – opowiada Jan Towarowski, turysta z Koszalina. – Okazało się, że niemal całą szerokością ulicy kroczy, a raczej zatacza się na wszystkie strony biały miś. Co prawda biały to on tylko z nazwy, bo futro miał wręcz szare od brudu! Co jakiś czas musiał przytrzymać się drzewa!

Szarego, pijanego misia można spotkać prawie codziennie na zakopiańskich ulicach. – No, nie jest to najlepsza nasza wizytówka – podkreśla pan Józef, starszy zakopiańczyk. Prosi, aby dopisać, że jest tym zbulwersowany! Niestety, takich pijanych misiów mamy już w mieście trzy. Ostatnio jeden z nich podczas gwałtownej ulewy, wszedł prosto pod koła przejeżdżających na skrzyżowaniu Kościuszki i Alej samochodów. Omal nie został przejechany. Mimo że zdenerwowani kierowcy trąbili, ten spokojnie przeszedł na drugą stronę.

Komendant straży miejskiej, Wiesław Lenard rozkłada ręce. – Sam osobiście goniłem tego misia, ale mi uciekł. Tylko zdołałem wyrwać mu kawałek futra – mówi komendant. Dodaje, że winni są też sami turyści, bo śmieją się tylko z tych pijanych misiów i... dają im pieniądze.

– Mamy nadzieję, że nowelizacja ustawy o porządku pozwoli nam na zastosowanie takich restrykcji, by tego typu zjawiska wyeliminować – zaznacza Wojciech Solik, wiceburmistrz Zakopanego.

Halina Kraczyńska


Pijane trzy niedźwiedzie bawią turystów, ale i denerwują, bo brudnymi łapami ich zaczepiają (FOT. ŁUKASZ BOBEK)









«« Powrót do listy wiadomości


 Zapisz w schowku     Drukuj       Zgłoś błąd    6607





Jeżeli znalazłeś/aś błąd, nieaktualną informację lub posiadasz materiały (teksty, zdjęcia, nagrania...), które mogą rozszerzyć zawartość tej strony i możesz je udostępnić - KLIKNIJ TU »»

ZAKOPIAŃSKI PORTAL INTERNETOWY Copyright © MATinternet s.c. - ZAKOPANE 1999-2024