Murowanica będzie hotelem z apartamentami. W miejsce 100-letniego domu nowoczesny hotel. Nowoczesny hotel Murowanica powstał na granicy TPN.
Dobiega końca budowa kompleksu Murowanica wznoszonego przy ulicy Przewodników Tatrzańskich w Zakopanem nieopodal słynnej Księżówki i Kuźnic. Początkowo pojawiły się informacje, że obiekt będzie apartamentowcem, w którym osoby prywatne będą miały swoje mieszkania. Niedawno na budynku zawieszono szyld ,,Hotel Murowanica”.
Niepokojące jest to, że obiekt o tak sporej kubaturze powstał przy samej granicy Tatrzańskiego Parku Narodowego. A Kuźnice do tej pory uchodziły za cichą i mało zabudowaną dzielnicą miasta. Teraz może się to zmienić, bo droga dojazdowa do centrum Tatr może stać się ruchliwą ulicą, a działki dookoła hotelu mogą zostać zabudowane.
Do niedawna Murowanica kojarzyła się nie tylko mieszkańcom Zakopanego z niewielkim XIX-wiecznym budynkiem przy drodze wiodącej do Kuźnic. W ponad stuletnim budynku przed laty znalazły się pomieszczenia administracyjne walcowni hut kuźnickich. Na początku 2006 r. jedna z firm deweloperskich rozpoczęła budowę kompleksu hotelowego. W czasie tych prac oryginalna Murowanica przestała istnieć. Bo budynek, o dziwo, nie został wpisany w rejestr zabytków. Chroniony był tylko jego kształt, a nie same mury. Inwestor zobowiązał się, że odtworzy w części kompleksu dawną Murowanicę. Tak też się stało, choć na próżno szukać drzwi, które w starej Murowanicy znajdowały się w ścianie frontowej.
Budowa nowego obiektu dobiega końca. Rodzą się kolejne pytania.
– Byłem tam na spacerze – mówi Janusz Majcher, burmistrz Zakopanego. – Zastanawiam się, czy jest tam wystarczająca liczba miejsc postojowych. Często jest tak, że przy budynku przeznaczonym dla kilkudziesięciu osób jest mikroskopijny parking. Na pewno nie pozwolę, aby jakiekolwiek samochody parkowały wzdłuż ulicy. Będę też walczył o to, aby dojazd do tej nieruchomości odbywał się od tyłu, a więc bulwarami Słowackiego.
Przedstawiciel dewelopera Jerzy Słowiński zarzeka się, że nie będzie problemu z miejscami parkingowymi.
– Istnieje już parking podziemny – przypomina Słowiński.– Pragnę podkreślić, że cały obiekt powstał dokładnie zgodnie z otrzymanym przez nas pozwoleniem na budowę. Mieszkańcy z kolei pytają co właściwie powstało tam – hotel czy kolejny apartamentowiec?
– To jest hotel – oświadcza Słowiński. – Prywatni właściciele wykupują u nas apartamenty, z których będą czerpać zysk, wynajmując je w działającym tu hotelu.
Przemysław Bolechowski