Trzy lata temu podbili serca publiczności. Teraz Zakopane i festiwal będą o nich pamiętać.
Niektórzy zakopiańczycy jeszcze do dziś przechowują w domach białe szarfy, czyli tybetańskie życzenie dostatku i pomyślności, które trzy lata temu podczas festiwalu folkoru rozdawał zespół Opery Tybetańskiej „Gesar” z Tybetańskiego Okręgu Autonomicznego Garze.
Na tegorocznym festiwalu sympatycznych Tybetańczyków, których polubiło całe Zakopane – nie będzie. Jednak górale z całego świata, którzy zjadą pod Giewont już w najbliższy piątek, zamierzają zorganizować symboliczną akcję solidarności z Tybetem. Choć to było niemal niemożliwe, by wybrali się pod Tatry z samego Dachu Świata, jednak przyjechali, w przepięknych, barwnych, bogato zdobionych strojach, zatańczyli na Krupówkach i na Równi Krupowej i... podbili serca nie tylko górali spod Giewontu, ale i turystów, oraz innych zespołów występujących podczas festiwalu.
Władze Zakopanego zaproponowały Tybetańczykom współpracę. Podpisane w 2005 roku zakopiańsko-tybetańskie porozumienie mówiło o rozwijaniu kontaktów w takich dziedzin, jak: kultura, turystyka, sport, edukacja i gospodarka.
– Chociaż nasze regiony są od siebie oddalone, to jednak mamy z sobą bardzo wiele wspólnego – podkreślał przedstawiciel Tybetańskiego Okręgu. – Łączą nas nie tylko wysokie góry, ale także kultura góralska i rozwój turystyki. Tybetańczycy byli zaskoczeni tak wyjątkowo ciepłym i serdecznym przyjęciem w Zakopanem.
– Nie tylko władze miasta nas tak dobrze przyjęły, ale i zwykli ludzie na ulicach. Dla nas jest to wystarczający powód, by podjąć współpracę – przekonywali Tybetańczycy.
Teraz, gdy przy okazji olimpiady w Pekinie o niewoli Tybetu stało się głośno, a Dalajlama utrzymuje, że choć trwają igrzyska, Tybetańczycy nadal są nieludzko traktowani przez Chińczyków i torturowani – górale z całego świata postanowili poprzeć, choć symbolicznie, swych najwyżej zamieszkałych braci.
– 22 sierpnia pod Giewontem rusza jubileuszowy 40. Międzynarodowy Festiwal Folkloru Ziem Górskich, a na Krupówkach stanie wystawa fotografii zakopiańczyka Bartka Solika „Górale dla Tybetu”, ukazująca losy tybetańskich uchodźców w Indiach i Nepalu – mówi Andrzej Kawecki, dyrektor Biura Promocji Zakopanego. – Tego dnia na Równi Krupowej międzynarodowa grupa górali przekaże ratownikom Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego flagę Tybetu, którą toprowcy na pokładzie śmigłowca „Sokół” przetransportują do schroniska górskiego Związku Harcerstwa Polskiego na Głodówce. Harcerze wciągną tybetańską flagę na maszt przy schronisku. Będzie ona powiewać tam do 14 września, kiedy to w Zakopanem zakończą się IV Spotkania z Filmem Górskim.
Halina Kraczyńska