Możnaby uniknąć wyburzeń budynków. Koszt byłby taki jak przy budowie estakady.
Przebudowa zakopianki jest absolutnie konieczna – mówią zgodnym chórem wszyscy na Podhalu. Najbardziej zapalny punkt – Poronin, też chce nowej drogi. Nie chcą tam jednak wielkich, betonowych estakad z ekranami i wyburzeń domów, ale drogi poprowadzonej podziemnym tunelem, obok tunelu kolejowego. Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad mówi, że 9 lat temu proponowano tunel, ale górale wówczas protestowali przeciwko takiemu rozwiązaniu.
Pomysł wykonania drogi tunelem podziemnym przez Poronin wypłynął ponownie po tym, jak architekt, inżynier Andrzej Chowaniec-Rybka, opracował projekt takiego rozwiązania.
– Głównym założeniem jest tranzyt bezkolizyjny w podziemnym tunelu – wyjaśnia projektant. – Przez Poronin biegłby podziemny tunel drogowy długości około 500 metrów. Równolegle do niego przebiegałby tunel kolejowy długości około 2-2,5 kilometra. W miejscu obecnych skrzyżowań, które prowadzą do Zębu i do Bukowiny Tatrzańskiej, powstałyby dwa ronda.
– Takie rozwiązanie całkowicie wyklucza jakiekolwiek wyburzenia – podkreśla Andrzej Chowaniec-Rybka. – Pod warunkiem, że „kolej” i „drogi” dokonają korekty swoich terenów, a miejscami je połączą. Koszty wykonania takiego tunelu nie byłyby ogromne. Według wstępnych wyliczeń wybudowanie 1 metra tunelu to koszt porównywalny z 1metrem estakady.
– Tunel wykonany byłby metodą odkrywkową, czyli po prostu koparka wykopałaby dziurę w ziemi, tunel zostałby odpowiednio zabezpieczony i tyle – wyjaśnia architekt.
Co chyba najważniejsze, nowy projekt popierają mieszkańcy Poronina. – My nie jesteśmy przeciwni nowej zakopiance. Chcemy drogi przebudowanej, a nie rozbudowanej – mówi Józefa Majerczyk-Chromik z Poronina.
Projekt tunelu przez Poronin był konsultowany ze specjalistami z Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie. Analizował go m.in. rektor uczelni, prof. dr hab. inż. Antoni Tajduś. Naukowcy pomysł uznali za bardzo dobry podkreślając przy tym, że koszt jego wykonania będzie porównywalny z budową estakady.
Federacja Obrony Podhala, która protestuje przeciwko czterem pasom przez Podhale i wyburzeniom domów pod nową drogę, złożyła projekt w Urzędzie Gminy Poronin. Gminna komisja urbanistyki, a następnie radni Poronina zaakceptowali projekt. Z podpisem wójta trafił on do Urzędu Marszałkowskiego.
Magdalena Chacaga, rzecznik prasowy krakowskiego oddziału GDDKiA, twierdzi, że również oni rozważali pomysł tunelu drogowego. – Gdy przedłożyliśmy taki pomysł, został on utrącony. Od tamtej pory zapomnieliśmy o tunelach i zajęliśmy się estakadą – wyjaśnia Magdalena Chacaga. Jak mówi, wówczas ludzie w Poroninie obawiali się, że wody gruntowe znikną.
Z kolei mieszkańcy Poronina twierdzą, że nigdy wcześniej nie słyszeli o takiej propozycji.
– Dla nas temat drogi na tym odcinku jest na razie zawieszony. Najpierw zaczekamy na studium transportu dla Podhala – wyjaśnia Chacaga.
Zakopianka wzbudza wiele emocji i to nie tylko wśród górali. Poglądy federacji poparła np. córka premiera Donalda Tuska – Katarzyna Tusk. Kilka tygodni temu stała się członkiem federacji. – Przystąpiła do nas, ale to nie oznacza, że chcemy, aby w jakiś sposób wpływała na premiera. Wiele znanych osób popiera nas – zaznacza Majerczyk-Chromik.
Łukasz Bobek