Kapituła Polskiej Organizacji Turystycznej nagrodziła organizatorów "Tatrzańskich Wici" specjalnym certyfikatem podczas Turystycznego Tour Salonu w Poznaniu.
Tatrzańska Agencja Rozwoju, Promocji i Kultury była organizatorem wyjazdu do Poznania, gdzie w dniach 24 - 27 października 2007 odbywały się targi turystyczne Tour Salon 2007. Wraz z przedstawicielami Tatrzańskiej Agencji uroki Podhala prezentowali także przedstawiciele gmin: Biały Dunajec, Poronin i Kościelisko. - Regionalne stroje oraz poczęstunek oscypkiem jak zwykle przyciągały do stoiska tłumy - zaznacza Miłosz Buczyłko z TARPiK. - Dużym zainteresowaniem cieszyły się materiały reklamowe hoteli oraz pensjonatów oferujących noclegi o zróżnicowanym standardzie. Pytano o dostępność infrastruktury sportowej oraz zimowe atrakcje.
Podczas pierwszego dnia targów przedstawiciele Tatrzańskiej Agencji: Miłosz Buczyłko i Łukasz Chmielowski odebrali w imieniu dyrektora Krzysztofa Króla Łęgowskiego nagrodę w konkursie organizowanym przez Polską Organizację Turystyczną za Produkt Turystyczny Roku 2007 dla VI Tatrzańskich Wici. - Tylko 13 produktów z całej Polski zostało w tym roku uhonorowanych tą prestiżową nagrodą. VI Tatrzańskie Wici dostały nagrodę jednogłośnie, 9 głosami za - dodaje Łukasz Chmielowski.
Dyrektor TARPiK Krzysztof Król Łęgowski podkreśla, że zdobycie wyróżnienia nie byłoby możliwe, gdyby nie współpraca wszystkich organizatorów zaangażowanych w stworzenie każdej z 16 imprez wchodzących w skład cyklu. - Imprezę budujemy już siódmy rok, a rozgrywa się przez szesnaście kolejnych weekendów lata. Udało się nam zgrać zaangażowanie gmin, powiatu i lokalnych społeczności zrzeszonych np. we Wspólnocie Ośmiu Uprawnionych Wsi, w spółkach "Wyciągi Harenda" czy narciarskiej stacji Białka Tatrzańska. Mamy nadzieję, że kolejne edycje Tatrzańskich Wici będą odbierane równie pozytywnie - sumuje Krzysztof Król Łęgowski. I uchyla rąbka tajemnicy co do losów przyszłorocznych "Wici". Okazuje się, że po raz kolejny impreza się rozrasta. - Zgłosili się do nas mieszkańcy Zębu, że też chcą przygotować coś z myślą o letnikach. Skoro to najwyżej położona polska wieś, to będzie coś na kształt zabawy na szczytach - mówi dyrektor TARPiK. (RAV)