Wybory parlamentarne na Podhalu.
Na Podhalu od rana była zadowalająca frekwencja wyborcza. Taka jest jednak specyfika tego regionu. Mieszkańcy zazwyczaj idą głosować tuż po mszach świętych, czyli zazwyczaj do południa.
W powiecie tatrzańskim do godz. 13 głosowanie przebiegało bardzo spokojnie. Nie zanotowano żadnych incydentów wyborczych, ani przypadków zakłócenia ciszy wyborczej. Głosowano w sumie w 50 obwodach - dwudziestu dwóch w Zakopanem, dziesięciu w gminie Bukowina Tatrzańska, ośmiu w gminie Poronin, sześciu w gminie Biały Dunajec i czterech w gminie Kościelisko.
Podobnie spokojnie było i na terenie Nowatorszczyzny. Aż do godziny 13.30 policja nie przyjęła żadnych zgłoszeń dotyczących złamania ciszy wyborczej. - Nie odnotowaliśmy też żadnych incydentów wyborczych - mówił asp. sztabowy Mariusz Więch, oficer prasowy komendy powiatowej policji w Nowym Targu. Wyjaśniał nam, że, choć na terenie Rabki czy Nowego Targu widać zerwane plakaty przy tablicach ogłoszeń, to jednak, po pierwsze, nie wiadomo, czy były to plakaty wyborcze, a po drugie, tego typu zdarzeń nie zgłosiły żadne komitety wyborcze. Oficer prasowy dodał, że policja oczywiście cały czas patroluje okolice lokali wyborczych i ulice. (BES, KOV)