E-mail Hasło
» Załóż konto
» Zapomniałem hasła
Nowiny
 Przegląd prasy i nowin
   Zakopane
   Tatry
   Podhale
   Kultura
   Narty
Felietony
Opowiadania
Multimedia
Gastronomia
Fotoreportaże
Dziennikarze PPWSZ
Kalendarz imprez
Pogoda/kamery
Ogłoszenia
Forum dyskusyjne
Redakcja
 Reklama
Zakopane, Tatry, Podhale
E-mail
Hasło
» Załóż konto
» Zapomniałem hasła
Zakopane
 nawigacja:  Z-ne.pl » Portal Zakopiański

Zakopane
Jazz na góralską nutę
 dodano: 5 Października 2007    (źródło: Dziennik Polski - www.dziennik.krakow.pl - 2007/10/05)
Od lat góralsko-jazzowy wieczór jest największą atrakcją Jazz Campingu Kalatówki. Z góralami znakomicie rozumiał się zwłaszcza Zbigniew Namysłowski. (Fot. Michał M. Kowalski)

Jazz Camping Kalatówki.

Tłum miłośników dobrej muzyki zawitał w środę do Hotelu Górskiego "Kalatówki", żeby posłuchać wspólnego muzykowania jazzmanów i górali. Od lat góralsko-jazzowy wieczór jest największą atrakcją Jazz Campingu Kalatówki.


Jazz Camping Kalatówki ma wymiar twórczego spotkania muzyków, a podczas wspólnych jamów w hotelowej restauracji zrodził się już niejeden projekt jazzowy. Wspólne muzykowanie jazzmanów z góralami cieszy się od lat wielką popularnością i przyciąga do hotelu prawdziwe tłumy. W minionych latach bywało tak, że na wspólny jam trzeba było czekać dość długo, bo początkowo górale grali w jednym końcu sali, a jazzmani - w drugim. W tym roku symbioza była absolutna, ponieważ od samego początku zaczęło się góralsko-jazzowe granie.

Na Kalatówkach pojawili się w tym roku: Paweł Czech, Krzysztof Czech, Marek Majerczyk, Grzegorz Bochnak i Krzysztof Gocał. Z góralami znakomicie rozumiał się zwłaszcza Zbigniew Namysłowski, który jako pierwszy jazzman zrealizował z nimi swój projekt muzyczny jeszcze w połowie lat 90. Tym razem wspomagał członków kapeli, grając na klarnecie. Bardzo dobrze radził sobie także za perkusją Hubert Zemler, któremu wyraźnie spodobały się góralskie nuty. Nie zawiodła publika: chętnych do góralskiego tańca nie brakowało.

- Takie granie dużo nam daje, zwłaszcza młodym muzykom - mówi Tadeusz Gocał, który zorganizował muzykantów na środowy jam. - Teraz są takie czasy, że poszanowanie dla tradycji trzeba łączyć z otwartością na inną muzykę. Kontakt z tak znakomitymi jazzmanami bardzo inspiruje - przykładem chociażby zespół Zakopower. (KOV)



Chętnych do góralskiego tańca nie brakowało (Fot. Michał M. Kowalski









«« Powrót do listy wiadomości


 Zapisz w schowku     Drukuj       Zgłoś błąd    1088





Jeżeli znalazłeś/aś błąd, nieaktualną informację lub posiadasz materiały (teksty, zdjęcia, nagrania...), które mogą rozszerzyć zawartość tej strony i możesz je udostępnić - KLIKNIJ TU »»

ZAKOPIAŃSKI PORTAL INTERNETOWY Copyright © MATinternet s.c. - ZAKOPANE 1999-2025