E-mail Hasło
» Załóż konto
» Zapomniałem hasła
Nowiny
 Przegląd prasy i nowin
   Zakopane
   Tatry
   Podhale
   Kultura
   Narty
Felietony
Opowiadania
Multimedia
Gastronomia
Fotoreportaże
Dziennikarze PPWSZ
Kalendarz imprez
Pogoda/kamery
Ogłoszenia
Forum dyskusyjne
Redakcja
 Reklama
Zakopane, Tatry, Podhale
E-mail
Hasło
» Załóż konto
» Zapomniałem hasła
Zakopane
 nawigacja:  Z-ne.pl » Portal Zakopiański

Zakopane
Teatrzyk egzekucyjny
 dodano: 8 Września 2007    (źródło: Dziennik Polski - www.dziennik.krakow.pl - 2007/09/08)
Po raz kolejny egzekucja komornicza w "Czarnej Owcy" była nieskuteczna (Fot. Rafał Gratkowski)

"Czarna Owca" kontra komornik.

Komornik, który po raz kolejny zjawił się przed zabytkową "Czarną Owcą" na ul. Kościeliskiej, nie mógł wykonać sądowego wyroku. A to za sprawą nieobecności Joanny Bystrowskiej, do której należy drewniany obiekt. Dom stoi na terenie, który nabył od poprzedniego właściciela zakopiański inwestor Marek Furman.


W środę pod "Czarną Owcą" po raz kolejny zjawił się komornik Waldemar Hosiawa, by w asyście policji i z pomocą geodety wprowadzić inwestora na należny mu teren. Powitała go grupa ze Stowarzyszenia Obrony Praw Obywatelskich Powiatu Tatrzańskiego. - Nie wyrzucajcie na bruk samotnej kobiety z trójką dzieci! Niech pan nas broni, panie komorniku! - apelowała Maria Gruszka, prezes SOPOPT. Nie było jednak samej zainteresowanej. W jej imieniu głos zabierała matka. - Pan uczestniczy w rabunku. Bo to jest rabunek. Obiekt zabytkowy. Myśmy go postawili, mając obiecany pierwokup terenu.

Słowa te zdenerwowały komornika, jak i inwestora, który nie może skorzystać z zakupionego terenu. Maria Gruszka tłumaczyła nieobecność Joanny Bystrowskiej nagłym załamaniem nerwowym i pobytem w szpitalu. - To jest teatr. Czy pani Bystrowska, gdy w 2005 roku uprawomocnił się wyrok nakazujący wydanie terenu starała się o lokal socjalny dla siebie? Czemu, skoro żąda ode mnie wyjaśnień, nie odbiera pism, jakie do niej wysyłam? Proszę nie mówić o rabunku i liczyć się ze słowami. Pani Joanna może sobie zabrać obiekt i postawić na dowolnej działce. Niczego jej nie zabieramy - tłumaczył Waldemar Hosiawa. Marek Furman przypomniał, że oferował pomoc mieszkańcom "Czarnej Owcy" w przeniesieniu obiektu. - Ale ta pani chce pięć milionów za opuszczenie działki - skwitował.

(RAV)











«« Powrót do listy wiadomości


 Zapisz w schowku     Drukuj       Zgłoś błąd    2015





Jeżeli znalazłeś/aś błąd, nieaktualną informację lub posiadasz materiały (teksty, zdjęcia, nagrania...), które mogą rozszerzyć zawartość tej strony i możesz je udostępnić - KLIKNIJ TU »»

ZAKOPIAŃSKI PORTAL INTERNETOWY Copyright © MATinternet s.c. - ZAKOPANE 1999-2025